Szukam normalnego faceta-

czesc jestem samotna mama, z wyboru. wspaniale spelniam sie w wychowywaniu synka. jestem ostra, ale kochajaca. dzieki temu mam w miare grzeczne dziecko, ktore juz wszystko rozumie. bardzo duzo mowi i zaskakuje mnie kazdego dnia.. mam dopiero 28 lat i przezylam juz dosc zlego. chcialabym w koncu to zmienic. chcialabym w konxu poznac wartosciowego fajnego faceta.. ale wciaz sie to nie udaje. ciagle spotykam takich "z problemem", ktory ujawnia sie dopiero przy blizszym poznaniu. jednak zyje z przekonaniem, ze istnieja normalni, uczciwi i szanujacy kobiete mezczyzni. wydaje mi sie czasem ze robie cos zle.. znajomi mowia - "jestes ladna, towarzyska, mozna z toba konie krasc, warta jestes kogos kto doceni twoje zalety i zaakceptuje wady"... czy sa jeszcze normalni mezczyzni na swiecie?

Są, problem w tym, że znaczna większość zajęta. Jeśli któryś do tej pory nikogo nie znalazł, to jest jakaś tego przyczyna. Istnieje jeszcze grupa facetów z drugiej ręki (używanych), ale często są już ukształtowani przez poprzedni wieloletni związek i nie jest z nimi tak prosto się ułożyć. Są jeszcze pracoholicy, co to do tej pory nie szukali nikogo, a teraz zaczyna im samotność doskwierać - tylko tych z kolei trzeba wszystkiego od zera uczyć... No nie jest prosto znaleźć wolnego trzydziestoparolatka.

Piszesz, że sama jesteś po przejściach a szukasz faceta bez "problemów"? Nie sądzisz, że taki wolał będzie kobietę bez przejść i dziecka? Graj w swojej lidze plizzz...

faceci z drugiej reki- bardzo ladne okreslenie :-D Podoba mi sie ono. I zgadzam sie z tym co napisales odpowiadaczu. Samotna mamo-pozdrowienia :-D

I jeszcze żeby był wysoki, przystojny, dobrze zarabiał i tak dalej.

Wysoki facet to chyba podstawa, co nie?

normalnych facetow jest pelno;-) ale uwazaj bo konkurencja spora bo to poszukiwany dzis "towar";-) a ze dziala prawo popytu i podazy - to "fajny" facet ma szerokie pole wyboru, jelsi jest tradycjonalista moze nie wybrac kobiety z potomstwem innego mezczyzny

To powodzonka szukania wysokiego normalnego faceta.

nie zgadzam sie ze wysoki to zaleta;-) ale ile kobiet tyle opinii;-))

Wysoki to już spory plus. Na pewno lepsze ma taki szanse niż jaki knypas z 170.

Sama mam coś 168 cm wzrostu i szukam tylko takich 180+ wzrostem.

Koleś ze wzrostem 170 i niżej to jeszcze chłopiec.

e tam ;-)) ni te centymentry sie licza kt widac golym okiem;-)) obecnie mam partnera ok 15 cm wyzszego - ale nie gardze i takim 15 cm nizszym;-)

Dobrze, że ja jestem nie normalny, bo lubię chodzić w pończochach i damskiej bieliźnie:-)

No tka bo teraz się szuka partnera tak żeby nie być od niego wyższym w szpilkach, obcasach i innego tego typu obuwia.

a przed tym wyborem czemu nie znalazłaś odpowiedniego faceta? najpierw musiałaś się sparzyć, żeby teraz docenić NORMALNEGO, prawda? co innego teraz jest dla Ciebie ważne. kolejna....

tez prawda;/

em, mysle, ze bedzie najlatwiej kogos znalezc, a mlodszy szy starszy nie ma znaczenia-wazny jakim jest czlowiekiem (tylko 3maj sie z daleko od starszych cwaniakow)

hej hej!! ktos sie podszyl pode mnie! nie pisalam ze musi byc wysoki... szanowny odpowiadaczu. piszac "problemy" mialam na mysli uzaleznienia. bylam z hazardzista, alkoholikiem, i lekomanem + alkoholik! z kazdego z tych zwiazkow trudno bylo sie wyplatac. na szczescie trwaly krotko ale intensywnie. dlatego teraz troche sie boje po prostu. facet nie musi byc "swiezy" czy bezdzietny. moze miec rozwod, lub byc singlem po paroletnim zwiazku. gram w swojej lidze.. ale wlasnie zle trafiam i zastanawiam sie czemu..

A wiem, że kobiet interesuje wyłącznie powierzchownosc faceta, czyli wieszak na kalesony, a ja tej odzieży nie lubię więc nie mam szans być z kobieta:-(

skad jestes ?

normalny facet w moim mniemaniu, to taki ktory szanuje kobiety, ktory ma rowniez swoje pasje czy czas dla siebie. taki ktory jest uczciwy i lojalny. ktory wie co w zyciu sie liczy i kiedy trzeba powiedziec stop.. normalny facet podejdzie na ulicy do swojej ex i przywita sie lub porozmawia normalnie.. itd itp. szukam kogos takiego, a trafiam na popaprancow. ktory tylko udaja kogos kim nie sa :( trace wiare w ludzi..

Ja bym się zastanowił o co chodzi z osobą, która wiąże się z uzależnionymi od hazardu/alkoholu/leków partnerami. Co ją i nich pociąga? Dlaczego to lubi? Co daja jej takie związki?

damianie wolalabym byc anonimowa. moge powiedziec jedynie ze zaglebie slaska.

Pewnie dlatego, ze byli przystojni...

bricku - gdybym wiedziala o uzaleznieniach, na pewno bym sie nie zwiazala. mam dziecko - jedno drugie wyklucza. wydaje mi sie ze pociagala mnie w nich ta normalnosc.. to o czym pisalam na pcozatku. szacunek do kobiet, uczciwosc. normalnosc. ale niestety okazalo sie to maska.. moze jestem naiwna.. cos w tym jest. bo wracalam do ojca swojego dziecka jeszcze kilkakrotnie, ale w koncu odcielam ten temat raz na zawsze.

Ja mieszkam na Śląsku, ale wiem, że nie mam szans :-(

liliana - nie ma takiego pojecia jak normalny facet - ale jak facet odpowi8dajacy naszym preferencjom. wyglada na to, ze nie brakuje ci zdrowego rozsdaku i umiesz wyciagac wnioski a co do dzieci - moja przyjaciolka rozwiodla sie - zostala z dzieckiem - i jej koljeny partner dluugo o nia wlaczyl - zostawil dla niej swoja bedzietna narzeczona po 8 latach i zerwanych zareczynach ...bywa roznie..

uiuyopup - chyba masz racje.. zdecydownaie masz racje.

Nie twierdzę, że wiedziałaś, ale zdarzyło Ci się kilka takich związków - przypadek? A co do wracania do ojca dziecka - pozostawię bez komentarza - dobrze, że nie popełniasz już tego błędu.