Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to tu i tam

Hipp vs Gerber

Polecane posty

Gość a nie lepiej samemu zrobic?
przecie to chemia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorek zielony
Słoiki to nie chemia. One są "konserwowane" witaminą C. No i oczywiście są poddawane kilkukrotnej pasteryzacji. Najpierw jeden składnik poddaje się obróbce termicznej, potem się go mrozi, potem następny, potem się je łączy i ogrzewa,potem mrozi i na końcu gotowy produkt ogrzewa i do słoika... potem dodaje się preparaty witaminowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tu i tam
Słoiki od zawsze wywoływały kontrowersje. Temat sporny jak polityka. Skoro nie mam dostępu do mięsa pierwszej jakości, tzn. 1 jakości to ono jest, ale wg pani z mięsnego :) to jak dać dziecku to co najlepsze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :-) ano jz mnie tam dawno nie ma. maly ok. wazy 6500 g i ma 64cm. W siatkach centylowych dzieci ur przed 32tc jest w 50 centylu takze ok. nadal sie rehabilitujemy 3 razy w tyg. maly przewraca sie z plecow na brzuch i pdwrotnie ale tylkp w jedna strone. do tego pelza smiesznie jak blyskawica. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemia to jest w kurczakach z marketu i dzemie. A marchew jest warzywem najbardziej absorbujacym pestycydy. jakos w zadnym sloiku nie znalazlam zadnego E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tu i tam
Heh :)cieszę się, że wszystko ok :) Mój mały też jest miszczem w obracaniu się, nawet pampersa zakładam mu w biegu :) W najbliższym czasie wybiorę się do sklepu i poczytam etykiety na słoikach i postanowię :) Na razie gotuję sama przeciery warzywne i daję skrobane jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desery hippa juz wiem czemu nie smakuja malemu. tam jest kleik ryzowy czy cos i nawet mnie nie smakuja. najlepsze satek tore maja tylko owoc i wit.c choc w smaku te desery sa dalekie od smacznych. a dyni to nie tknelabym z wlasnej woli nigdy bo raz sprobowalam i mam traume:-) a maly jak by mogl to zjadlby 3 sloiczki na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tu i tam
Ja zakupiłam 2 op. kleiku ryżowego, chciałam dodawać do potraw. Najpierw dodałam do mm i mały zwymiotował. Więcej nie podałam. Cały czas podaję mu Nutriton do mm, tzn. o 6 tyg. bo bardzo ulewał i lekarz mi kazał. Chciałam przestać, ale w dalszym ciągu ulewa bez zageszczacza :( Nie miałam pojęcia, że rozszerzenie diety to taki cyrk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lol...
8 % mięsa względem zawartości słoika, a nie jak w parówkach wieprzowych-47%wieprzowiny, reszta syfu.......KOCIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może by ugotować a nie syf p
No to ja piszę, ze 8% względem słoika... ale taki sam skład ma właśnie żarcie dla kotów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lol...
takie jest zapotrzebowanie malutkiego dziecka na mięso. Może dla kota też :) nie wiem, nie mam kota, mam dziecko :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×