Czy Kaczyński ma jakiegoś haka na Tuska?

Kaczyński był niesamowicie pewny wypowiadając we wtorek słowa o niesłychanej zbrodni i wypowiadając się w najmocniejszy jak do tej pory sposób. Poza tym nie wycofał sie ze swoich słów po dementi Rzeczpospolitej. Swoją drogą redaktor Gmyz dalej podtrzymuje swoje słowa i twierdzi, że ma dwóch wiarygodnych i niezależnych od siebie ekspertów. Poza tym tyle się mówi, że sama rzeczpospolita zastawiła haka na Kaczyńskiego, albo ktoś zostawił haka na rzepę i Kaczyńskiego, ale nikt nie zauważył jak zręcznie Kaczyński zastawił pułapkę na Tuska oskarżając o zbrodnię, ale nie wskazując winnego, by potem sam Tusk w myśl zasady tylko winny się tłumaczy zacząć zaprzeczać. Tzw. efekt Raskolnikowa ze zbrodni i kary...

może ktoś napisze coś dłuższego i odniesie się bezpośrednio do postawionej hipotezy i przy tym przedstawi swoje poglądy??? ;)

Po publikacji rzepy tłumaczenia rządzących były takie: 1) to pozostałości po II WŚ 2) jakiś żołnierz przyniósł trotyl na mundurze który mu zaległ jak kurz Jedno głupsze od drugiego. Podobno znaleziono wysoko zjonizowane cząstki które mogą wchodzić w skład trotylu ale o tym dowiemy się za pół roku i to od rosjan bo oni maja wrak i oni przeprowadzą badania. I jeszcze jedna skończona głupota - prokuratura nie zaprzeczyła tylko pozostawiła drogę otwartą, a zaprzeczyć nie mogła bo nie badali pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Więc hipoteza jest taka, ŻE WSZYSTKO CHUJ PRZEZ TUSKA BO NIE MAMY WRAKU!

jestem głupią dziwką i wiem, że nie wygram z użytkownikiem mądrzejszym ode mnie

donaldowi, samolot roztrzaskał sie o brzoze i koniec, tak mówili w tvn i tak pisali w gazecie wyborczej.

wszystkich polityków mam w dupie :) fakty sie liczą a te stawiają wiele zapytan nie ma dowodu zadnego , ze cała ta delegacja w ogole wyleciała tutaką z kraju owego 10 kwietnia NIE MA ! MIMO KAMER WYSOKIEJ ROZDZIELCZOSCI NA LOTNISKU ani jednego filmu z tego wylotu i nikt ale to nikt o tym nie pisze , poza niezaleznymi zródłami nie ma sladu po 11 tomach paliwa jakie to niby tutaka podczas katastrofy miała na pokładzie co tam robił ( a widać go na filmach z tametego czasu ) smigłowiec o najwiekszym uniosie na swiecie , procedura jego startu trwa ponad godzinę a on w tak wczesnych godzinach rannych juz był na nieczynnym lotnisku w powietrzu . Gdzie ciała na zdjeciach z katastrofy , w wypowiedzi naszego dziennikarza ktory był tam na miejscu pierwszy tez jest to pytanie , bowiem zadnych ciał nie widział . gdzie pozostałe czesci samolotu ? gdzie pozar jaki ma miejsce zawsze w takich katastrofach , zaden element samolotu sie nie palił ,m jedynie krzaczki itd. itd

lemingi żyją tak jak w porzekadle"za króla Sasa,jedz,pij i popuszczaj pasa"Te trzy przyjemności są znakomitym opisem głównych życiowych czynności owych ameb. Ostatnio do owych potrzeb życiowych dołączyło równiez hejtowanie tych którzy nie chcą się kłaniać Tuskowi w pas .Co charakterytyczne pełowiec zawsze jest przekonany o swojej "wyższości"intelektulanej i swoim światowym looku.Ostatnio widziałam takie zjawisko:coś pluło na Kaczyńskiego że mały,brzydki,mściwy....Coś ważyło sto kilo,miało nalany,błyszczący pysk po którym spływała piana nienawiści.Cosiowi nogi kończyły się tam gdzie mnie zaczynają się kolana Elita jak się patrzy-młoda ,piękna,wykształcona,z dużego miasta:D

1. Prokuratura wie, ze jest trotyl i nitrogliceryna na całym TU154M - stąd też ruski myli wrak - by zatrzeć dowody. 2. Po wystąpieniu Prezesa Kaczyńskiego zaczęła się burza i akcja "odkręcanie" prawdy o zamachu. 3. Tusk wystąpił rozżalony, że on już tak dłużej nie może, nie daje rady, nie wytrzyma - no presja wielka, znaczy się Putin tupnął nogą, bo za wcześnie wyszło publicznie, że to jednak zamach, a jeszcze trochę ta farsa miała trwać i to ponizanie Polaków. 4. Prokuratura wyskakuje i mówi, że z jednej strony nie ma śladów świadczacych o zamachu, ale tak właściwie to wykryto trotylm nitroglicerynę. 5. Prokuratura spotyka się z Prezesem Kaczyńskim i przyznaje, że są ślady środków wybuchowych.Wnioski: Zamach był, wie to cały świat. Czy tylko Putin jest w to umoczony? Wiemy, że nie. Jak widać współpracę polskiego rządu w zacieraniu śladów, a może inaczej w niedopuszczaniu w ogóle dowodow do badań, to mamy jeszcze gorszy wniosek, że tzw. "nasi" są w to umoczeni także. kolejne pytanie: czy umoczone są w to też USA, czy też chcą jednak Polski jako sojusznika w wojnie z Rosją, bo mają dowody, zdjęcia i nagrania satelitarne oraz American Avionics ma odczyty jednej ze skrzynek, bo oni sa producentami i po to do tej pory Tusk się nie zgłosił, bo wie czym to grozi. Zginąl jeden z pilotów Jaka40, bo zeznawał, że kontrolerzy w Smoleńsku zezwolili na lot nawet ok 50 metrow nad ziemia, choć dozwolone jest tylko do 100 m. Piloci nie mieli aktualnych położeń i punktów odniesienia - map gps - Rosja ich nie dosłała, ale jeśli ma się urzadzenia naprowadzające - działajace, nowoczesne, to się wszędzie doleci i wyląduje, tak jak to było w przypadku JAKA40 i tak też miało być w przypadku Tu154M, jednak z aracji na to, iż naszym świetnym pilotom tak dobrze szło, to zaczęto ich błędnie nakierowywać, a kiedy i to nie pomogło, wyłaczono urządzenia naprowadzające, w międzyczasie trwała produkcja sztucznej mgły, a na końcu, ze naszym pilotom nadal szło dobrze, ktoś włączył guzik i były 2 wybuchy, co widać na nagraniach mieszkańców Smoleńska, zaś ofiary, które przeżyły dzwoniły do swoich rodzin. Gdzie są te nagrania? Gdzie telefony, gdzie broń, gdzie czare skrzynki, gdzie TU154M? We władaniu Putina.

Prokuratura wykryła trotyl i nitroglicerynę, nie zaprzeczyła, ale zakazała wyciągać wnioski, bo boi się wojny z Rosją. Informacja o zamachu oznacza wojnę, a ruski jeszcze się zbroją i układają w sojusze, wiec jeszcze wojny być nie może. Prokuratura już od jakiegoś czasu wie, że to był zamach, tylko póki co to tuszuje, nie chce dać ochrony pilotom Jaka40 i giną w "samobojstwach".

Artur Wosztyl jeden z pilotów JAKA40 już wie, że będzie następny. Ochrony nie dostał, tak jak reszta zagrożonych osób. Wrak był myty, aby zniszczyć dowody zbrodni. Ale takich dowodów nie da się tak łatwo zlikwidować. Nauka teraz może bardzo wiele. To wszystko jest przeciągane, bo Putin widzi jeszcze jakiś biznes zw. z Polską. Czy mamy jeszcze jakieś złoża, które mogłyby służyć jako paliwo dla broni masowego rażenia? Nad tym można się zastanawiać. Wiemy, że to był zamach, że to kolejny mord i to od samego początku. Pytanie tylko jedno - po co Putin się tak z nami bawi?

Prokuratura „polska już wie, że to był zamach, komisja do spraw badania wypadków lotniczych też to wie (choć jeden z jej członków twierdzi, że jego studenci II i III roku są mądrzejsi niż profesorowie polscy światowej sławy i z wieloletnim doświadczeniem i jego studenci twierdzą, że brzoza była pancerna i wszystko przez tą brzozę, ciul z bagnem, ciul z tym, że Wrona posadził samolot na betonie, tam się wszystko nagle rozpadło w drobny mak o wiele mocniejszy i większy samolot samolot wojskowy ot tak przez jedno maleńkie drzewko się rozpadł w drobny mak, a wyrzut części w dal to też przez tę brzozę po prostu zacieranie śladów zamachu i mówienie takich niedorzeczności, tak haniebnych dla profesorów bredni jest żałosne i ośmiesza tych, którzy twierdzą, że brzoza była i była pancerna) i zostało to głośno powiedziane. Próbki DNA z ciał ofiar pobrane w zeszłym roku, nie zostały do tej pory zbadane. Rosjanie myślą, że trotyl się „rozpuści, wywietrzeje?

Po prostu ma być wojna na broń masowego rażenia, na chemikalia, którymi już jesteśmy truci z nieba w postaci chemitraili i latajacych codziennie nad nami samolotow niemieckich (?) zwalających na nas glin, bar i inne pierwiastki, które nie tylko brudzą szyby samochodów, okna domów, drzewa, trawy, ale wnikają w głąb ziemi, niszczą wodę i truja nas stąd wasze alergie, coraz więcej alergii i chorób układu oddechowego, pokarmowego, kostnego, serca, nerek. Ogłoszenie, że był to zamach oznacza w normalnym świecie wojnę, ale póki co Tusk zakazał ogłaszać to oficjalnie, bo Rosja się jeszcze zbroi i zbiera sojuszników. Kto będzie wrogiem Rosji? Czy Polska jest już zapisana przez Tuska po stronie Rosji? Czy jednak po stronie USA? A może znowu zostaniemy sami? Myślę, że to trzecie. Wiecie, że Putin jest truty? Innymi słowy, lada dzień ten rząd zejdzie ze sceny, wreszcie wróci PiS, tylko czy to da wiele skoro ma być wojna? Czy przeciwnicy nowego porządku świata zdołają zapobiec zagładzie ludzkości chemicznej, moralnej, finansowej, militarnej?

Prof. Kazimierz Nowaczyk nie wytrzymał i zamieścił na swoim blogu: http://naszeblogi.pl/33530-trotyl-wyniki-pierwszego-testu

up