Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kalinka583

trudna decyzja o rozwodzie

Polecane posty

Witam wszystkich czytających. Zakładam nowy temat, bo mam problem z mężem. Otóż jestem 2,5 roku po ślubie (jesteśmy ze sobą 7,5 roku). Przed ślubem było cudownie czułam się kochana, doceniana "jak milion dolarów". Po ślubie się zmieniło. Parę miesięcy po ślubie mąż wyjechał na 8 miesięcy, po powrocie nie było super, na nowo musieliśmy się docierać, poznawać, żył amerykańskim życiem. W czasie jego nieobecności kupiłam nam mieszkanie, które razem wybraliśmy, przeprowadziłam, załatwiłam formalności kredytowe, urządziłam oczywiście wszystko konsultowałam przez skype. Po powrocie nie mógł się odnaleźć, rodzice jego cieszyli się, że ich ejdyne dziecko wróciło a ja chciałam normalnego życia w końcu i nadrobienia straconego czasu. Miałam dużo miłosci do okazania, dużo planów (wyjazdy weekendowe współne, takie romantyczne, spontaniczne zabawy it.), jednak mój mąż nie chciał nic ze mną robić, tylko koledzy i rodzice. Zaczęliśmy się o to kłócić, że jestem na ostatnim miejscu, ze wszystko jest ważniejsze ode mnie i tak trwało parę miesięcy. coś mnie tknęło pewnego dnia i sprawdziłam jego telefon i komputer (kobieca intuicja) i znalazłam nr tel do dziwek, smsy do kolegów, że nie chce mnie spotykać, maile do innych kobiet jakie to one super są z prośba o spotkanie, gdy byłam w pracy na dyżurze to jeżdził kilkadziesiąt kilometrów i patrzył na dziwki a potem opisywał na forach. Otarło się o rozwód, ale kochałam go i wybaczyłam, zapwniał, że nie zdradził. Jednak od tamtego czasu nie ufam mu i on o tym wie. zmieniło się sporo przez jakiś czas. Oboje zaczęlismy sie starać, ale to dla mnie jest wymuszone. Czuję, że to nie jestem ja. Pracuję i jak wracam z pracy, to mam ochotę chwilę odsapnąć tak jak mój mąż. Ja oglądam tv a on gra na koputerze. Natomiast małżonek chce bym jak najszybciej wzięła prysznic, ładnie się ubrała i make up, spełnić obowiązek małżeński i wtedy mogę odpoczywać. Mam stresującą pracę i jak wracam to potrzebuje wyciszenia (nie musze robić obiadów, bo oboje jemy w pracy). Często proszę wyjedźmy na weekend gdzieś, spędźmy romantyczny czas, to słyszę nie, bo nie ma pieniędzy, zarabiamy razem okrągłą sumkę. Gdy mamusia mojego męża poprosi go, żeby z nią jechał 400 km odwiedzić rodzinę, to bez konsultacji ze mną jedzie i na nic nie patrzy a ja po 2 latach doprosiłam się wyjazdu na weekend. Gdy ja poproszę o coś (zmontuj półkę) to czekam kilka miesięcy, a do mamusi jedzie umyć wannę bo sama nie może, bo mamusi nie odmówi. Nie mówię, że jestem idealna, ale kto jest. Mówię mężowi, że chyba ze złych powodów wziął ślub, bo nie jestem laleczką, która ma tylko ładnie wygladać, że powinien mnie kochać za to jaka jestem a nie jak wygladam. Przed ślubem nie mieszkaliśmy razem i na spotkania miałam czas, żeby się zrobić, a teraz jak jesteśmy cały czas razem i mąż rzadko pomaga w obowiązkach domowych i tylko po zwróceniu uwagi, nie chce mi się ciągle pięknie wygladać, tym bardziej, że nigdzie nie wychodzimy. Zastanawiam się nad rozwodem, bo duszę się i męczy mnie to małżeństwo. Nie czuję czułości, przytulania, komplementów, nie mam uśmiechu na twarzy, nie chce mi się starać, bo ciągle jest mało i ciągle mogłoby być lepiej. Juz bardzo długo nie usłyszałam, że dobrze coś zrobiłam, że ładnie wyglądam (nawet jak się zrobię), tylko ciągle źle i mało. Jak męża nie ma w domu to czuję się o wiele lepiej, nikt mnie nie pospiesza, nie czuję wzroku, który mówi no wreszcie przygotuj się do seksu, bo mąż mnie takiej naturalnej spontanicznie nie weźmie. Chyba nie chcę z nim być. Pomóżcie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleś ma cię gdzieś, rozwiedź się. Wiesz co on na pewno cię zdradził z dziwkami, skoro mu nie staje jak wyglądasz normalnie i żąda, żebyś się odstawiła jak dziwka z porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statyk
Wyjdź za mnie!! Czy w jego rodzinie mama gra pierwsze skrzypce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa66666hhhh
musisz byc strasznie brzydka bez makijazu :O a tak w ogole to on cie nie kocha, wyszlas za mąż za jakiegos totalnego palanta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperados.
1. Pukał na boku i to nie jedną. Wiem, ciężko tą myśl dopuścić do siebie. 2. Wyszłaś za nieodpowiedzialnego mamisynka. 3. Ciągle będziesz o tym myślała i nie poradzisz sobie z tym problemem. To Cię wykończy. Lepiej odciąć ten fragment i zacząć od nowa. 4. Jak będziesz zwlekała, to stuknie Ci czterdziecha, czy pięćdziesiątka, a Ty uznasz, że zmarnowałaś życie z palantem. A wtedy będzie już za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperados ma racje
wtedy bedzie za późno, ,myśl teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×