Jestem samotna i pije by choc na chwile poczuc sie lepiej .

Nie bede udawac ze jestem szczesliwa singielka .Dokucza mi straszna samotnosc i czasmi by nie zwariowac popijam sobie drineczki buszujac po kafeterii. Wiem ze to niczego nie rozwiaze ale chociaz na chwile zycie nie jest takie zle . Dodam ze nie mam sklonnosci do nalogu , potrafie dlugo zyc bez alkoholu ,nie musze pic codzienjie , ale 2-3 razy w miesiacu sie upijam z zalu . Czy ktos tez tak ma ?

Ja nie, ale to co robisz jest groźne.

a ile masz lat singielko?

35 lat mam ...i tylko tyle mam .

pogódź się ze swoim staropanienstwem i kup sobie kota

picie drinka i siedzenie na Facebook, GG czy Forum to chyba dzisiaj nic nowego i mnostwo ludzi tak spedza dzisiaj swoje wieczory w dniach wolnych od pracy. Upijanie sie 2-3 razy w miesiacu to w Polsce chyba zadna se, ze nsacja, powiedzialbym raczej normalka. Wystarczy pojsc do lokalu w Piatek albo w Sobote wieczorem i zobaczyc ile kobiety dzisiaj wlewaja w siebie alkoholu, granica jest niewielka. Roznica jest tylko taka, ze ty pijesz sama w domu o one pija w towarzystwie w lokalu, ale logicznie wszystko to jest pijanstwem.

nie doluj sie, nikomu nie robisz krzywdy a jak napisalas chociaz czasami czujesz sie lepiej wiec jakies pozytywne strony istnieja :-)

Dzieki panie Wokulski , bo juz myslalam ze juz " nisko upadlam " skoro pije sama do ekranu , ale widze ze nie tylko ja sobie tak drinkuje . Wiem ze to moze byc niebezpieczne ale poki co nie odczuwam potrzeby codziennego picia , czasami tylko jak mnie dopadnie jesienna depresja .

tez mysle ze to nic takiego ...tez tak mam , strasznie powalone zycie osobiste , dół jak nie wiem i czasem jak sobie wypije jest mi troche lepiej...

singielko a moze skomentujesz jakos moj post " jaki moze byc powod..."?

znowuż mówi kobietom to co chcą usłyszeć a te się cieszą z rady gówniarza co o życiu wie tyle co podsłucha z rozmów mamy z tatą

a co w tym zlego zeby dawac komus nadzieje albo sprawiac slowami, ze inni ludzie poczuja sie lepiej? nie rozumiem co cie w tym tak oburza? z drugiej stronym jezeli uwazasz, ze to co pisze nie jest zgodne z prawda to napisz konkretnie co i wtedy moze podyskutujemy o tym :-)

a co w tym zlego zeby dawac komus nadzieje albo sprawiac slowami, ze inni ludzie poczuja sie lepiej? nie rozumiem co cie w tym tak oburza? z drugiej stronym jezeli uwazasz, ze to co pisze nie jest zgodne z prawda to napisz konkretnie co i wtedy moze podyskutujemy o tym :-)

wracajac do picia alkoholu, wystarczy zobaczyc w sklepach ile alkoholu kupuja ludzie po pracy w Piatki i Soboty to juz z tego mozna wywnioskowac, ze wiekszosc dojrzalych ludzi siedzi w domu i popija sobie winko, piwko albo wodeczke ogladajac Tv albo siedzac na necie. To chyba choroba wieku dojrzalego, frustracja calego tygodnia musi w jakis sposob byc zaleczona...alkohol to najlatwiejsza i najszybsza metoda. Anglicy, czy Amerykanie pija Whisky za kazdym razem gdy sie wkurza albo maja problem i nikt nie robi z tego tragedi a potrafia wywalic kilka drinkow dziennie :-)

Masz racje wystarczy zajrzec do koszyka chocby Szwedom w systembolaget . A co dopiero ma powiedziec taka samotna singielka na obczyznie ,ktorej doskwiera los emigranta .Obawiam sie ze gdybym miala w mojej okolicy jakis system.. to uciekalabym w alkohol czesciej , a narazie mnie to ratuje ze by sie napic drinka czy wina musze jezdzic specjalnie do innej dzielnicy a specjalnie nie mam na to ochoty , zwlaszcza ze pracuje popoludniami . Pogoda tutaj i brak slonca nie nastraja optymistycznie .

nie wydaje Wam się, że poprzez tłumaczenie swojego zachowania przez pryzmat zachowania innych oznajmiacie, iż nie potraficie sami myśleć i przyjmujecie zasady narzucone przez innych? współczuję samotności na obczyźnie

ja tez tak pije, singielka z wyboru?jest jeden co mnie kreci,ale sie boje,tak sobie wlasnie zyje z dnia na dzien,popijajac czasami nawet w wtygodniu, ehhhhh

tak jeszcze kilka wpisów i wyjdzie na to, że alkoholizm wśród kobiet to wina facetów ;)

A u mnie wlasnie wyszlo sloneczko ,trzeba sie napic z tej okazji ..m heh zartowalam . Szkoda ze caly weekend znow pracuje .Ja wcale nie mam pretesnsji do facetow ze pije .

.

to Szwecji aż taka zła pogoda na ogół, że słońce zagląda do Was tylko czasami z nudy? :)

Slonce potrafi tu nie wyjsc nawet na chwilke przez 3 tygodnie a moze i dluzej , ale ostatni weekend byl przepiekny , pogoda lepsza niz w lipcu .

singielko, mozesz napisac jak znalazlas sie w szwecji? czy latwo o prace bez znajomosci jezyka? Tez jestem singielka i stwierdzilam, ze nic mnie w kraju nei trzyma i chetnie bym wyjechala do tego kraju (faceci chociaz sa przystojni?;O)

Hej!.... i kto to powiedzial?...''pije tylko w dobrym towarzystwie, czyli swoim'' :D

Szwedzi przystojni sa ale Szweda tu ze swieca szukac . Ja przyjechalam tu przez pewna firme pare lat temu a podstaw jezyka uczylam sie juz w Polsce . Firma okazala sie firma kogucik i wlasciwie przyjechalam tu prawie w ciemno . Poczatki mialam ciezkie bo pracy szukalam sama . Bez znajomosci jezyka jest ciezko o prace , reszta zalezy od wyksztacenia i od doswiadczenia i referencji zdobytych tutaj w Szwecji . Zdobycie pracy w zawodzie wyuczonym w Polsce , moze zajac kilka lat jesli sie nie przyjezdza na " gotowe " , ja nie przyjechalam .

tak to prawda, Szwedzi to dopiero pija :-) ale po kryjomu, nikt nic nie widzi, na pozor szczescie i sielanka ....a systembolaget caly czas pelen ludzi od 10.00 do 18.00, teraz to oblezenie bo jutro nieczynny i Szwedzi wpadli w panike :-)

No wlasnie ,Szwedzi pija w ukryciu , a gdyby w Szwecji alkohol byl ogolnie dostepny w kazdym markecie to widok pijanych Szwedow jak chocby w Midsommar ,nikogo by nie zaskakiwal . Pracowalam tu kiedys jako opiekunka i jako asystentka do dziewczynki niepelnosprawnej i w obydwu tych domach bylo czyms naturalnym wypicie lampki ( a nawet dwoch ) wina zaraz po powrocie z pracy . Ale ,jak ktos tu napisal nie wolno sie w ten sposob rozgrzeszac ze swojego picia " bo inni tez pija " , ucieczka w nalog to nie najlepszy pomysl na dluzsza mete i niczego nie rozwiaze .

co to jest ten systembolaget?

Systembolaget to jest taki sklep monopolowy i tylko tam dostaniesz alkohol . W Szwecji nie kupisz alkoholu w zwyklym markecie - tu mozesz tylko dostac piwo 2,8 % albo 3, 5 % , po trunki o wyzszym procencie musisz niestety udac sie do systemubolaget , ktory czynny jest w tygodniu od 10 - 19 , a w soboty do 15 , w niedziele nieczynny .Ale moze pan Wokulski lepiej to wytlumaczy dlaczego tak jest przyjete w Szwecji .

alkoholiczki szybciej sie starzeją zobacz ich ryje