Zauważyłam że gdy siedzę na kafe jestem mniej szczęśliwa

Jakiś czas temu siedziałam tu i czytałam te wszystkie dyrdymały a wiadomo głównie to są tematy o zdradach, rozpadach związków, i ogólnie o tej gorszej stronie życia. Później skończyłam z tym, nie pamiętam już dlaczego ale zapomniałam o tym forum na rok lub więcej. Teraz znów tu jestem od jakiś 3 miesięcy i znowu mam doły, widzę tylko negatywy w swoim związku i czuję się mniej szczęśliwa. Czy to możliwe żeby kafe tak na człowieka działało? Może jest właśnie tak że kiedy naczytam się tych naładowanych złymi emocjami topików to ten nastrój przekłada się też na moje życie? Co o tym sądzicie? ktoś tez tak ma?