Odwiedziłyście porodówkę wcześniej tak jak piszą w gazetach?

Piszą w necie i gazetach, że można odwiedzić oddział porodowy przed porodem na spokojnie. Zeby sie zaznajomic z otoczeniem itd. Moj lekarz nie pracuje w tym szpitalu, wiec tym bardziej mam utrudniona droge. Czy ktos w ogole wpuszcza tam kobiety w ciazy," na odwiedziny oddzialu"? Macie takie doswiadczenia?

Ja byłam sobie zobaczyć, z tego co wiem, to nie robią teraz problemu, dobrze wcześniej zadzwonić i spytać w jakich godzinach najlepiej przyjść :-) oczywiście rodzić może ktoś o każdej porze, ale często jest tak, że pokażą Ci wszystko tj. sale poporodową, salę gdzie odbywa się wieczorna kosmetyka itd.

nie ma czegoś takiego czasami na szkołach rodzenia?

Normalnie sobie pojechałam do szpitala,poszłam pod oddział,zadzwoniłam dzwonkiem,wyszła do mnie pielęgniarka, powiedziałam,że bym chciała rozmawiać z oddziałową. Zaprowadziła mnie do niej,powiedziałam,że chciałabym się umówić na obejrzenie oddziału i dowiedzieć się jak to u nich wygląda. Spojrzała na zegarek i powiedziała,że teraz ma chwilę wolną to może mnie oprowadzić. i to cała filozofia.

Czyli to nie jest jakis wyjatek?... Bo sadzilam ze raczej wyganiaja takie kobiety. Chetnie poszlabym obejrzec, to zawsze chyba troszke zmniejsza stres przy porodzie :) A skoro juz tu ktos zajrzy to moze mi odpowie jak to jest z kapiela dziecka? Czy jak mi juz zabiora do badan to wtedy obmywaja, robia pelna kapiel?... czy np moglabym to zrobic ja kilka godzin po porodzie? wybaczcie, ale jestem zielona w tym temacie

można i tak :-) A zadzwonić wcześniej też możesz, sprawa skopmlikowana nie jest a zobaczyć oddział każdy moze

Ja urodziłam rano, a synka kąpali dopiero o 20-stej. Mówili, że teraz tak się robi, bo dziecko ma na sobie naturalną ochronę i część ma wchłonąć do organizmu, nie wiem, nie kłócę się bo się nie znam na takich sprawach :-) A kąpali oni, pokazywali co i jak..to takie maleństwo, że pierwsza kąpiel to lepiej jak oni wykonają i Ci pokazą jak w domku się obchodzic z noworodkiem

Super, bo jednak troche sie stresuje i wolalabym wiedziec co gdzie jest i wjakim stanie, a i zeby maz mi sie tam nie zgubil ;) Dla oczekujacych chyba jest jakas sala osobna? Dobrze ze pierwszy porod jest tylko raz:P za drugim razem chociaz wiecej sie wie :)

jak nie rodzicie razem, to mąż i wszelkie inne osoby ;-) na korytarzu.A jak już będziesz po, i dadzą Cię do sali, to wtedy mąż moze już do Was rzyjsć i siedzieć do wieczora, przynajmniej u mnie tak bylo. powodzenia!!

mama nasturcja w jakim miescie, szpitalu rodziłas?? brzmi całkiem przyjemnie:)) a jak sam poród?

A to chyba zależy od szpitala. U nas nikogo obcego nie wpuszczają na porodówkę jak ktoś tam rodzi chyba że szkoła rodzenie stamtąd. I to chyba normalne, kto by chciał być ciekawostką jak rodzi;-) Co innego na noworodkowy, tam normalnie można wejść tylko trzeba powiedzieć do kogo,. Mała wykąpali dopiero rano, po porodzie tylko wytarli i ubrali. Mężowie jak nie towarzyszyli żonom to czekali na korytarzu poza oddziałem. Wejście na porodówkę było tylko na taki kod.

Ale to oczywiste że nie wpuszczają nikogo do oglądania jak ktoś rodzi ! :O skąd Ci to do głowy przyszło? ale porodówka to nie fabryka 3 zmianowa i bardzo często nikt nie rodzi i można obejrzeć. U nas były 3 sale i jak ja byłam to dziewczyna akurat rodziła więc zostałam wprowadzona na 2 puste. Po porodzie dzieci mi umyli,a potem kąpiel w domu. U nas w szpitalu nie kąpało się dzieci,była tylko wieczorna toaleta-szłaś z dziećmi do pokoju zabiegowego i tam czyścili pępowinę,sprawdzali pupę itm.