Facet z nizszym wyksztalceniem

Hej, spotykam sie z symaotycznym, wydaje mi sie ze dobrym czlowiekiem, ma swoja firme, jest po 2 letnim studium radtowniczym, pracuje w tej swojej firmie jako pracownik budowlany, ja mam skonczone studia mgr, wiem wiem zaraz powiecie ze jakas zadufana laska sie odezwala, ale zapytam czy taki zwiazek ma sens? Czy my do siebie pasujemY>?

Tak, powiemy zupełnie jak napisałaś... Niby mgr, ale wciąż masz wąskie horyzonty.

Ale kwestia dogadywania sie kiedys. on bedzie gardzil moja praca a ja jego?

O tym właśnie mówię, gardzenie, niedogadywanie to nie jest kwestia wykształcenia, a indywidualna... Sama go znasz najlepiej.

Odpuśc sobie, moze facet zasługuje na lepsza od ciebie.

Wiesz,moj stary kolega powiedzial kiedys takie cos :nie papier okresla czlowieka ale to co potrafi i co po nim zostanie,wiesz rzecza oczywista jest ze wyksztalcenie wazne lecz jesli zechce to mysle ze nie jest to dla niego nie do przebycia,zadaj sobie pytanie czy zapewni Tobie i w przyszlosci *byc moze(dziecku godne zycie,czy oprocz tego co was rozni ma w sobie szczerosc, troske,cieplo ,opanowanie,wrazliwosc,cos co wazne jest dla Ciebie w plaszczyznie uczuciowo-bytowej.Czy widzisz sie z nim jako z mezczyzna,partnerem za xx lat,jak sie dogadujecie.To co uzyskasz będzie odpowiedzia na Twoje pytanie.

Wiesz, ile warta jest ta twoja magisterka? Zgadnij...