Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jordan.pl

START do końca roku 15 kg

Polecane posty

RenCytrus co do słodyczy mam ten sam problem. :( Tym bardziej, że dzisiaj niedziela i w domu królują niezdrowe batoniki, lody i ciasteczka. Ale musimy być silne i oprzeć się pokusie. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedCytrus
Palinka95 oj tak :) będziemy się wspierać i damy radę, jutro walka ze słodyczami, a dziś już nie jem nic na kolację. pochwalę się co z tego wyszło:) uciekam ćwiczyć, polecam wam ten trening jeżeli nie macie czasu i kasy na fitness: Ewa Chodakowska ,,skalpel" buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fggnnfrtn - faktycznie pizza nie jest zbyt dietetyczna ale masz wybaczone bo jest domowej roboty w rodzinnej atmosferze:) palinka95 witaj witaj i napisz ile już udało ci się stracić tych kg. RedCytrus - takie wahania wagi w ciągu dnia są normalne, uzależnione od tego czy jesteś akurat po jedzeniu, piciu... najlepiej ważyć się codziennie rano po toalecie, np w samej bieliźnie. Może z tych słodyczy rezygnuj stopniowo, ja teraz nie chce jeść ich wcale ale do niedawna jak miałam ochotę to jadłam takie ciastka zbożowe, bardzo dobre i mają mało cukru. Ja bym nie mogła już dzisiaj nic nie jeśc, kolacja musi być inaczej duże ryzyko że z głodu napadnę na lodówkę. Możesz śmiało zjeść coś nawet o 20 byle to było dobrze dobrane - posiłek białkowy lub warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan - moja największa waga to około 76kg przy 160cm wzrostu, czyli totalna porażka. Teraz utrzymuję się od jakiegoś czasu, ale nadeszła wreszcie pora by dalej walczyć z otyłością. Jak wam minął dzień? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi minął bardzo szybko, jak to niedziela.. dopiero przed 18 a ja czuje jakby to był późny wieczór i czas spać:/ Dzieci teraz śpią mam trochę spokoju. zastanawiam się co będe jutro jadła i chyba nie obejdzie się bez wyjścia do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro idę po szkole na większe zakupy ale ubraniowe, trzeba się trochę zmotywować do diety i kupić coś ładnego na zachętę. :) Jestem w 2 klasie liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinka ja z większymi zakupami czekam aż schudnę, poza tym mam tyyyle ciuchów które teraz są mi za małe... jakie to będzie przyjemne znów się w nie wbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei mam masę ubrań ale typowo letnich i z chęcią kupię kilka sweterków czy koszulek z myślą o chłodniejszych dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj :) Ja już trochę czasu dietuję sobie, ale ostatnio spadła mi motywacja. Zaczęłam jeść powyżej swojego limitu 1000 kcal, najpierw tłumacząc się, że przecież 100 w tą czy tamtą nie robi wiekszej różnicy... ale czas z tym skończyć. Nie chcę zaprzepaścić tego co już udało sie osiągnąć, mój początkowy plan to też -15 kg, trzeba wytrwać do celu! :) Dziś mam 4-ty z rzędu dzień obżarstwa, zjadłam już 1200 kcal. Od jutra wracam do 1000. Ćwiczę mało, głównie rozciąganie. Poza tym dużo spaceruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,czy mogę się dołączyć? Wybrałam ten topik bo w sumie dopiero zaczynacie a ja chciałabym dołączyć i zacząć od jutra. Trochę jestem złamana bo mam odgorne rozporzadzenie przez lekarza schudnac minimum 30 kg bo moje ciśnienie itp biją rekordy ale nie tylko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Karolina, bardzo szybko chudniesz, ambitna jesteś ja bym chyba na 1000 nie wytrzymała. Tak myśle że nawet te 1200 kcal to nie spowodowało że przestałaś chudnąć? Napiszesz swój przykładowy jadłospis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubasska - jasne że możesz dołączyć, do lata spokojnie schudniesz te 30 kilo ale ciężka praca przed Tobą, musisz pamiętać też o ćwiczeniach, masażach, nawilżaniu żeby nie została skóra. Ja mam w planie codzienny automasaż brzucha boczków i ud, wystarczy poświęcić kilka minut a efekt gwarantowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaką dietę wybrać wiem tylko że mam pilnować wegli a tak po prawdzie to ograniczyć je do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi wstyd dziewczyny bo z taka waga boję się że będą się śmiać że mnie a 2 lata temu wazylam 67kg taki wstyd i grubas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi wstyd dziewczyny bo z taka waga boję się że będą się śmiać że mnie a 2 lata temu wazylam 67kg taki wstyd i grubas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co do ćwiczen czy masazy to nie będzie problemu akurat tu wiem i mogę sporo ale najgorsze te żarcie o matko jak ze slonika zrobić królika? I jaką dietę? Czytam i czytam może jak już te węgle mają zniknąć to south beach,bo ją chwalą i że jeść sporo można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aronka 20
zrob sobie south beach - warto naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedCytrus
jordan.pl dziękuję za podpowiedz, zjadłam serek danio:) tak na początek. słodycze trudna sprawa, myślałam żeby dać sobie chwilkę zapomnienia w weekendy oczywiście w odpowiedniej ilości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny oto mój dzisiejszy bilans: śniadanie: odchudzona jajecznica z pomidorem 2 śniadanie: średnie jabłko obiad: mała porcja dietetycznego ryżu z kurczakiem i sosem warzywnym kolacja: kilka gotowanych ziemniaków = 860 kalorii przez cały dzień popijałam wodę i herbatki owocowe + szklanka soku marchewkowego pojeździłam dzisiaj 45 minut na rowerku stacjonarnym i spaliłam 330 kalorii Jestem bardzo ciekawa jak wam idzie dietkowanie? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problemy z internetem :( A moim kluczem do sukcesu jest zjadanie dużej ilości "chudych" warzyw- na obiad np pół główki brokuła (ma ok 75 kcal), lub kalafiora, 2-3 pomidorów, 3 ogórków kiszonych z papryką ect... Do tego ćwierć ugotowanej piersi z kurczaka polanej paroma łyżkami jogurtu naturalnego z czosnkiem. Na śniadanie zjadam zwykle 2-3 chlebki żytnie wasa z przecierem pomidorowym i połówką pomidora, na II- jabłko i jogobellę light lub sałatkę (2 łyzki tuńczyka i groszku zielonego, ogórek kiszony, pół pomidora i papryki, 2-3 rzodkiewki z jogurtem naturalnym i 2 łyzkami otrębów owsianych). Na podwieczorek i kolacje jem podobnie jak na śniadanie i II. Z tym, że dziś do jogurtu dosypałam musli a na kolacje zjadłam 4 pierogi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy mogę do was dołączyć? Ja jestem co prawda na diecie kapuścianej, ale na temacie o kapuście ruch zerowy niestety. Mam do zrzucenia jeszcze 15 kg. Jordan.pl my się już znamy troszkę wiec tym bardziej będzie mi miło tu z Wami pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggnnfr
Witajcie zwłaszcza nowe dziewczyny :) zaraz się odezwę tylko wyprawię dziewczyny do szkoły :) zrobię im śniadanko i pomogę przygotować ubranka :) moja obecna waga o zgrozo to 96,3 - przeklęta pizza :) he he poniedziałek no to nie ma że boli trzeba ostro wziąć się do walki myślę właśnie nad nickiem Grubaska ani mi się waż od nas uciekać :) owszem przed Tobą długa droga ale byłam w identycznej sytuacji, jeszcze w marcu tego roku ważyłam 115 nie poddawaj się dasz radę , walcz, potem napiszę jak udało mi się trochę schudnąć trzymać się dziewczyny smacznego śniadanka byle było zdrowe i do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggnnfr
no niektóre z Was to naprawdę niezłe kompanki Paulinka gratuluję trzymania się w kalorycznych ryzach :) silna wola to Twój duży plus Karolina - szybki spadek wagi :) również gratuluję - uważaj tylko by nie chudnąć za szybko to grozi jo-jo i zubożeniem organizmu w składniki mineralne i witaminy - może warto zaopatrzyć się w jakiś suplement Jordan - sądzę że w niedziele jesteś bardzo zabiegana :) dwójka maluszków - trzeba mieć dużo sił i werwy - jeszcze pamiętam czasy jak moje były takie malutkie :) to już wolę jak troszkę urosły i stały się troszkę samodzielniejsze :) Grubasska - mam nadzieję, że dziś zobaczę znowu Twój wpis, potem napiszę Ci jak mi osobiście udało się zejść z 115 do 94 :) i to wcale w nie tak długim czasie W pamiętniczku - gratuluje samozaparcia i sukcesów w odchudzaniu, nie wiem czy Kapuściana to dobry pomysł ale nie oceniam mój dzisiejszy plan to poćwiczyć i poprasować :) oraz trzymać się zasady trzech posiłków bez podjadania z dużą ilością płynów śniadanie porcja płatków kukurydzianych z mlekiem obiad filet z dorsza, gotowane ziemniaczki i duszone brokuły kolacja kanapka z żółtym serem, jabłko miłego Dnia Babeczki jeśli o którejś z Was zapomniałam to bardzo przepraszam, zajrzę jeszcze jak już wymyślę tego nicka i ustawię stopkę Trzymajcie się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mogę się przyłączyć do Was dziewczyny. Nie mam siły już nosić tych kilogramów Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Pamiętniczku - witaj !! widze masz już już niezły sukces na koncie Karolina.nova - masz podobne menu jak w mojej diecie, warzywa są super ja bardzo lubie kalafiora np ale puki co nie moge go jeść przy karmieniu dziecka :( Grubasska - fggnnfr ma racje przecież każda z nas jest tu z tego samego powodu co Ty, jak to powiedział Killer "trzeba być twardym a nie miętkim :D" fggnnfr - właśnie niedziela, sobota to dla mnie zbawienie bo mąż jest w domu a ja go ostro gonie do roboty:) po tygodniu z nimi dwiema padam z nóg. Teraz malutka jeszcze śpi a duża pjje mleko więc mam te 10 min. Co do diety to ja bym nie wytrzymała przy trzech posiłkach, za duże przerwy, na bank bym coś podjadła. A nie miałabyś ochoty z obiadu wyrzucić ziemniaków i zastąpić dodatkową dużą porcją warzyw? Ale ryba to genialny pomysł ja wczoraj sobie zapas zrobiłam w zamrażarce :D Adeleida - oczywiście, zaczynyasz dopiero czy już jesteś na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggnnfr
ja jestem zaglądam ;) może popołudniem coś się zmieni ja się nie poddam ;) bez walki miłego Jordan wpadnę wieczorem ze stopką i nickiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to dobrze, już myslałam że nikt tu się już nie pojawi, Jestem ciekawa czy jutro zobacze 8 z przodu, dzisiaj było już 90,4 uciekam sprzątać puki małe śpią, do wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×