Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał 29. ...

Po ślubie mieszkamy z żoną u moich rodziców w mieszkaniu 2-pokojowym

Polecane posty

Gość Michał 29. ...

Straszne. Moja matka ciągle do nas zagląda, często nawet nie puka. Muszę wymienić drzwi na takie zamykane na klucz, ale nie wiem, czy matka się nie obrazi. Tylko mi tu nie piszcie, że było nie brać ślubu i że moja matka ma prawo robić co chce, bo to jej mieszkanie! Ona dostała od mojej babci, więc na wejściu miała mieszkanie, a ja nie mam! Przy takich pensjach musielibyśmy zbierać chyba 40 lat na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
zastanawiam sie jak bedzie u nas z seksem, odglosy chlapania minety moga dojsc do mojej mamy i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh
powiedz matce zeby nie wchodzila do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Podszywie, racja, seks uprawiamy późno w nocy jak matka już śpi, bo tak jest zawsze niebezpieczeństwo, że zajrzy nawet o 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to najlepszy uklad, ja bym tak nie mogla. Moze wyjedzcie oboje za granice i przy dobrych wiatrach w 2 lata zarobicie na jakas kawalerke, jeszcze zalezy od miasta i standardu...wiadomo... ewentualnie starajcie sie o mieszkanie socjalne, lub ze spoldzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
wpadłem na pomysł, że będę robił minetę żonie i matce na zmianę, to powinno wyklarować sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamam takiego
połóż na dzrwi..mateiriał izolacyjny który pochałania dziwieki.. nie będzie tak słychac.. I szybko starajcie sie o własne mieszkanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Wziąłbym kredyt, ale wykończy nas, a poza tym bankowi trzeba zwrócić drugie tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipad
to trzeba bylo pomyslec wczesniej a w sumie to nie wiem w czym ty widzisz problem dorosly chyab jestes nie chlopie przemysl sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michał, dobrze ci radze. Bedzie ciezko przez 2 lata, ale potem bedziecie sami z siebie dumni. Kredyty to nie jest dobre wyjscie, odsetki, tak jak napisales, zawsze trzeba zwrócic dwa razy tyle, pozniej splacasz przez 15-20 lat, a tak przemeczylibyscie sie troche i mielibyscie wlasne mieszkanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
No tak, miałem czekać ze ślubem do 70-tki, jak zarobię na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Ale gdzie jechać? Co robić? Nie mamy fachu w rękach, jesteśmy po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jestescie razem, we dwoje zawsze razniej, poki nie ma dzieci, bedziecie pracowac we dwoje, wiec szybciej pojdzie zarabianie i odkladanie pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal, pociesze Cie. My tez bez zadnego fachu wyjechalismy z mezem, oboje po studiach, ja nawet bez jezyka kraju, do którego emigrowalismy. Oboje znalezlismy prace, zarabialismy jak na 'zagranice' malo, wynajelismy sobie osobne mieszkanie 3 pokoje, o dosc dobrym standardzie i bez specjalnego oszczedzania po 2 latach mielismy ok 120 tys.zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej siedźcie z rodzicami
w jednym mieszkaniu i narzekajcie zamiast wziąć się za robotę. I jak tu ci nie pisać że po co się żeniłeś skoro nie potrafisz utrzymać rodzininy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Potrafiłbym, gdybym na wstępie dostał od rodziców mieszkanie, jak dostała moja matka, albo gdyby mieszkania nie były takie drogie i mógłbym wziąć kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Jedyne co mogę to kupić działkę rekreacyjną i wybudować na niej domek drewniany do 25m2, teraz jest opcja ocieplenia na zimę. :o Chyba muszę pomyśleć o tej zagranicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze wynajmijcie cos
skoro na kupno Was nie stać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to rozumiem, że
wszyscy Twoi znajomi podostawali mieszkania i dlatego nie kiszą się na dwóch pokojach z rodzicami? Nikt nie zarobił na swoje? Z takim podejściem będziecie siedzieć na kupie do usranej śmierci, bo kredytu nie weźmiesz, bo trzeba oddawać więcej (wow, Ameryka odkryta), za granicę nie wyjedziesz, bo jesteście studenty. Pomogę- do sprzątania, pracy na zmywaku czy kelnerowania nikt nie będzie od Ciebie wymagał papierów potwierdzających, że do potrafisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Wynajem to jakieś 1800 zł miesięcznie i potem nic z tego nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowaj sie jak mezczyzna i podejmij ryzyko,które sie oplaca. Jestescie dorosli zróbcie to dla siebie i swoich przyszlych dzieci, bo chyba nie wyobrazacie sobie wychowywac dzieciaków w malym mieszkanku 2 pokoje z tesciami jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie potrafisz
utrzymać rodziny. Śmieszne to twoje tłumaczenie, że jakbyś dostał mieszkanie to byś potrafił łehehehhe każdy chciałby dostać i mieć wszystko w dupie, ale jakoś ludzie biorą kredyty i mieszkają na swoim więc sobie radzą a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
to rozumiem, że - nie siej populizmu, Jest różnica między oddawaniem 120 % a 200 % A Ty masz mieszkanie? Jak je zdobyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze wynajmijcie cos
no to chłopie, sorry ale jakaś decyzja musi być. Albo wyjedźcie i zaróbcie, albo wynajmijcie i płaćcie komuś, albo weźcie kredyt. A jak nie to siedź u tej mamusi i nie narzekaj... Bardzo mało osób dostaje mieszkania/domy. Większość musi sama na nie zarobić, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
niestety nie potrafisz, a ty własne mieszkanie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi sie wydaje, ze ty sie dobrze czujesz w tej sytuacji. Obwiniasz rodzicow o swoj los, a sam nie chcesz zakasac rekawów do roboty i kazda opacja, która ci tu wspólnie podpowiadamy jest zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał 29. ...
Mogę siedzieć u mamusi i narzekać, że wchodzi do pokoju bez pytania. Gdyby nie wchodziła, to by było ok, bo pokój ma 20 m2, więc ciasno nie jest i nie ma wspólnej ściany z pokojem rodziców, więc odgłosów nie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze wynajmijcie cos
czarna.oliwka - dokładnie, zgadzam sie z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze wynajmijcie cos
no to jej powiedz zeby nie wchodziła bez pukania i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×