Romansuje czy sie Narkotyzuje

tak szybciutko chcialabym poznac Wasze opinie. od kilku miesiecy zycie z moim mezczyzna wyglada tak samo. przewaznie gdy jest w pracy, ma pretensje o to ze nie odbieram tel. ze pewnie go zdradzam i ze jest okropnie zmeczony. wiecznie nie zadowolony. ale ja nie o tym! przez ostanie dni jest radosny, mily, mowi do mnie czule slowka (jak nigdy) nie ma o nic pretensji...gdy sie ostro wydrze(dzwoni lub przyjezdza z przeprosinami) hmmm calkiem niedawno chwalil sie ze w pracy ma znajomego ktory uzywa "bialych proszkow". jego jak dla mnie nie naturalne zachowanie mnie przeraza, chociaz powinnam byc szczesliwa ze moze (choc w to watpie) moj ukochany po 3,5 roku probuje sie zmienic dla mnie? doszlo do tego ze zaczynam myslec,ze moze pojawila sie inna kobieta.. na seks (jak nigdy!) tez nie ma ochoty..:( czy to sprawka tych pobudzajacych srodkow ktore mozliwe ze zazywa? po pracy ogolnie jest nadal "mily" ale za to agresywnie reaguje na ludzi wokol. nie moge zasnac, jak o tym myslalam po poludniu to cala sie trzeslam..

zapewne daje sobie w żyłę, więc możesz spać spokojnie

wiesz co, dziekuje Ci za Twoja odpowiedz chociaz w niczym mi ona nie pomogla. gdybym mogla spac spokojnie to by mnie tu nie bylo...

Romansuje :)

facetto nie załamuj dziewczyny

facetto, dziekuje Ci za wypowiedz, mysle ze powinnam delikatnie zaczac to sprawdzac. A co do Ciebie dla wlasnego zdrowia to idz juz spac, a nie sie mnie tu czepiasz :)

poszukaj sobie takiego, co nie jara czy jak to się tam nazywa.

hmm.. troche ciezko tak olac, mieszkamy razem 3 lata. Budujemy razem przyszlosc. Juz sama nie wiem, nie mam ogromnego doswiadczenia w sprawiach "jak zmienia sie partner po zazyciu narkotykow" dlatego nie potrafie ocenic sama sytuacji.

Zapomnij, że zbudujesz z takim typem przyszłość. Poszukaj sobie innego faceta, co jest normalny i potrafi za ciebie wziąć odpowiedzialność.