Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ma lgos

15 dni po terminie

Polecane posty

Gość ma lgos

ile dni po termionie zaczał wam sie porod? ja dzis juz jestem 15 dni po. zastanawiam sie jak długo jeszcze.... mam wrazenie ze juz nie urodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde::((((((((
lekarz nie skierował Cie do szpitala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
chodze na ktg codziennie.zapisy sa prawidłowe wiec pozwolił mi byc w domu ale po weekendzie juz na oddzial gdyby nic sie nie działo jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad dwa tygodnie po terminie jestes i jeszcze w domu? matko, zmieniłabym lekarza natychmiast. juz powinnas byc w szpitalu stale monitorowana i juz powinni ci robic próby oxy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
a dobry ten szpital? ktg to nie wszystko - sprawdza dojrzałość łożyska? płyn owodniowy? u nas wszelki maks to 10 - 14 dni i wywołują - ja na twoim miejscu bym sie nie dała wypuścić do domu tak długo po terminie - nie chce cię straszyć ale zielone wody, zapalenie płuc, niedotlenienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się urodziłam z tego co wiem 14 dni po terminie i dziwne że twój lekarz nie skierował cię do szpitala mama po wyznaczonym terminie byłam w szpitalu i miała wywoływany poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
tak,tylko czy w te terminy nalezy tak wierzyc? przeciez lekarz nie jest wrózka i niepowie mi ze urodze tego i tego i tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkanka
ja bylam 15 dni po terminie, wody plodowe byly juz zielone a wiec to byl ostatni dzwonek...przelezalam w skurczach cala noc, a rano mialam cc bo mala nie chciala sie urodzic...a dluzej juz nie mogla u mnie mieszkac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicikicijajadzadza
ja też sie urodizłam jakieś 2 tyg po terminie i wszystko było okey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
A próbujesz domowych sposobów na wywołanie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
należy wierzyć jeśli masz normalne cykle i wiesz kiedy zaszłaś - pozatym wole wierzyć niż urodzić dziecko które na dzień dobry będzie niedotlenione od starego łożyska albo z sepsą z zielonych wód - albo wydaliło już smułkę i sepsa gotowa.. wg mnie bagatelizujesz sprawę a potem może być wszystko ok a możesz i gorzko płakać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak,tylko czy w te terminy nalezy tak wierzyc?" a w co wierzyć? w widzimisie lekarza? po to określa się termin porodu, żeby miec punkt odniesienia. po coś ten termin chyba ci określali nie? my nie chcemy dla ciebie źle. zrozum, ze 2 tygodnie po terminie moze byc juz zagrozenie zycia dla twojego dziecka. powinnas byc w szpitalu, czeste ktg i usg oraz próby oxytocynowe - próby wywoałania porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
jakos dziwnie mam dobre przeczucie i wydaje mi sie ze jest ok.nie za bardzo podoba mi sie lezenie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Mnie wywołali 10 dni po terminie. Nikt by mnie nie trzymał tyle czasu z brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie za bardzo podoba mi sie lezenie w szpitalu. " na oddziale noworodkowym z dzieckiem w inkubatorze z podawanymi dożylnie antybiotykami, bedzie ci sie podobało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama28
haha to żyj dalej z przeczuciami tylko żebyś się kiedyś nie obudziła i twoje dziecko nie będzie już kopać... znam taki przypadek.. poza tym tu nikt nie mówi o leżeniu w szpitalu - odrazu powinni ci założyć balonik albo odrazu brać na oxy.. w moim szpitalu standard to 7 dni po terminie już przyjmują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
"Nie podoba mi się leżenie w szpitalu" a przy chorym dziecku siedzenie fajniejsze jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
a jakie sa domowe sposoby na wywołanie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radze testowac domowe
sposoby, bo 15 dni to juz za długo.Myj podłogi na kolanach,przetrzyj okna(oczywiście bez skakania po drabinie lub stałku!),no i przede wszystkim sex który ja miałam zalecony przez lekarza jak zblizał sie termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm przesadzasz
15 dni... długo .Juz powinni coś robić a nie czekać do poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Mnie tez wzieli do szpitala 7 dni po. Porod byl po 10 dniach, ale bylam juz pod stala obserwacja, KTG 5 razy dziennie, badanie szyjki, załozenie balonika. W zyciu bym nie siedziała 15 dni. W jeden dzień jest okey, a w drugi już moze nie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
macie racje.dziecko najwazniejsze.zgłaszam sie na odział dzis chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkanka
radze testowac domowe z tym seksem w 9 m-cu ciazy moze byc troche trudno, ja mialam problemy z zalozeniem butow i przekreceniem sie z lewego boku na porawy bo mialam taki gigantyczny brzuch, a tu jeszcze seks hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radze testowac domowe
no wiem ze moze byc trudno ale w takiej sytuacji próbowałabym wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
seks nie pomaga.probuje codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
Dziecko już dawno może samodzielnie żyć poza macicą. Teraz każda godzina działa na niekorzyść. Bierz torbę i jedź do szpitala. Lekarze Cię odsyłają bo za dużo roboty z wywoływaniem? Na filmach mówią jeszcze godzina minuty kwadrans a byłoby za późno. Raz dziennie ktg a jak śpisz to nie czujesz czy dziecko się rusza. Masz częste ruchy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma lgos
tak.czesto sie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
Gwałtowne ruchy też nie są dobre. A sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, ja bym nie ryzykowała. Daj znać jak urodzisz ok? Życzę szczęścia :) I nie daj się spławiać lekarzom, bo jak coś się stanie to oni umyją ręce a t będziesz miała żal że mogłaś zrobić coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama28
dokładnie - nie ma co się cackać - możesz zrobić awanturę itd - znam przypadek że dziewczyna po 2 nieudanych oxy tak zaczeła się wkurzać że wymusiła natychmiastowe cc i jej zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirkor
Jeśli jesteś cichą myszką to jedź z partnerem mamą lub wyszczekana koleżanką. Stawka jest wysoka chodzi o twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×