tesk ciążowy - facet

Mam do was pytanko: Czy kobieta zawsze ma obowiązek kupować test ciążowy? Ile razy mówie mojemu chłopakowi by to on kupił bo ma apteke po drodze z pracy to on ,,nie umiem", ,,nie wiem jak to powiedziec" itp Ciągle się z tego wykręca :/

up

up up

Aha, czyli spotykasz się z facetem, który jest na tyle odpowiedzialny, żeby Cię ruchać, ryzykując ciążą, ale już nie na tyle, żeby kupić pieprzony test? :D Czyli mała peezdeczka z niego, cholera wie, czego się bojąca. Ja bym w dupe kopnęła.

w markecie każdym są i w drogeriach nie potrafi z pułki wziąć? A mleko mąkę czy piwo tak?

Tampony też mu każesz kupować? :O

Mój facet sam kupił testy i zbudził mnie rano bo on chce już wiedzieć czy zostanie tatą. Mi się raczej nie śpieszyło z wykonaniem :)

Czesio z wrocławia - nie, bo to jest tylko i wyłącznie mój okres i sama dbam wtedy o higienę. Ale właśnie w sprawie ciąży to jest to wspólna sprawa i właśnie o to mi chodzi, że on tego nie kupi. Lookrecja- nie kopne go w du*e bo jestem z nim 1,5 roku i zaczęliśmy już odkładać na mieszkanie :/

a w innych aspektach życia też jest ciapowaty czy ma tylko opory przed testami tamponami itp?

mówię o dosłownym kopnięciu, a nie zerwaniu :O od Czesia to była provokacja, w tym, że koleś kupi tampony też nie ma nic dziwnego, no kurwa. jest akurat w sklepie, ja dzwonię i mówię "kup" on kupuje i problemu nie ma. ludzie sobie sami kłody pod nogi sypią :O

Ciapowaty jest tylko w kwestiach związanymi z kontaktem z innymi ludźmi, zamówić pizze przez telefon, ogólnie isć cos zamówić, rozmawiać z obcym, jak kogoś nie zna to jest taki zamknięty w sobie i cichy. I nie wiem co z nim zrobić, bo wszystko inne jest włąsnie w porządku, gotuje, sprząta, pracuje, umie zajmować sie dziećmi. Ale w niektórych sprawach to masakara ;/

to klody pod nogi mozna sypać?? buahahaha lookrecyja idz sie doedukuj dziecko

ale masz problem wielki bo facet testu ciążowego nie kupi :O Sorry, ale to czepianie się pierdoły jest i tyle. Założę się, że gdyby sytuacja tego wymagała, to by kupił. A że nie musi - to nie kupuje i tyle. I to wcale nie świadczy o tym, że ewentualną ciążę będzie zlewał czy traktował jako sprawę kobiety :O:O

może i to czepianie sie ale jednak ile można... On sie jak dziecko zachowuje

Nie no, zerwij z nim bo ci testu nie kupił...Ja np. gumek nigdy nie kupowałam bo uważam że to facet powinien. Wstydzi się po prostu, nie rób problemu i kup sama.

ooo dokładnie ja też nigdy nie kupowałam gumek teraz sobie uświadomiłam :D

a tak poważnie to naprawdę uważam, że robisz problem z... niczego, ot co.

a jak dla mnie to wy miałyście problem z niczego bo gumek nie kupowałyście, ja znowu na zmianę kupuje z chłopakiem i tu nie ma problemu.

a sama kupic nie mozesz?

ale to żaden problem dla mnie kupić gumki, po prostu zawsze kupował mój facet i nigdy nie musiałam kupować i tyle ;) Jak by trzeba było to bym poszła i kupiła. Ale czepianie się faceta bo testu nie chce kupić i doszukiwanie się od razu w tym problemu, bo przecież "ciąża to wasza wspólna sprawa" to... - wybacz - głupota.

U mnie też nie było problemu bo facet bez problemu potrafił zrozumiec że ja nie kupuje i kupował sam, jaki to problem? kwestia dogadania. Autorka też powinna zrozumieć i kupić sama.

Nie rozumiem, bo on ma tą apteke po drodze z pracy. Ja mam do najbliższej paręnaście km , a w trakcie tygodnia też nie mam możliwości kupienia