PRYWATNIE LEKARZ CZY POŁOŻNA PRZY PORODZIE? DORADŹZCIE

Witajcie, rodzę w marcu i prawdopodobnie SN ponieważ póki co jest wszysko ok i nie zapowiada się na cesarkę (choć to troszkę wczesnie na takie dewagacje), ale mam dylemat tak jak w temacie chciałabym mieć prywatnie położną lub lekarza przy porodzie. Wiem że będę się czuła pewniej i bezpieczniej.Tylko teraz kogo, wiem że lekarz może decydować o wszystkim, położna niestety nie lecz znów lekarz może mieć wiele innych zajęć w tym czasie np. obchód itp, itd... Poradźcie dziewczyny z własnego doświadczenia lub jaką decyzję podjęłyście. Będę wdzięczna za wszystkie opinie :-)

oczywiście że położną bo to ona jest 99% czasu z Tobą. Lekarz to tylko raz za czas zagląda a potem jest tylko np gdy trzeba szyć krocze. A położna zajmuje się rodzącą cały czas, sprawdza rozwarcie pomaga oddychać itp

zdecydowanie położną. Kup sobie najlepiej balonik e-pino i ćwicz nim od ok 35, najlepiej 37 tc. Duże szanse, ze będziesz miała tylko otarcie i zero pęknięcia (dodatkowo są duże szanse na szybką akcję porodową) :) Dodatkowo "wykorzystaj" położną do ochrony krocza i najlepiej załatw sobie rodzenie w dowolnej pozycji (na łóżku w pozycji horyzontalnej jest najgorzej). Powodzenia! Życzę szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu ;)

Ale czy jak masz tak prywatnie lekarza to nie on się zajmuje i nie jest przy rodzącej cały czas? i w razie komplikacji nie jest właśnie bardziej decyzyjny? bo głównie o to mi chodzi

u mnie bylo tak, ze moj lekarz ustawil odpowiednio polozna i mimo, ze sie z nia nie umawialam wczesniej, to ona od poczatku wiedziala, ze jestem jego pacjentka i dobrze mnie traktowala. nie wiem, czy on sie potem z nia rozlicza za to czy nie. w kazdym razie lekarz ustawi polozna odpowiednio, a w druga strone nie. oplacenie lekarza to przy okazji polozna.

Dziękuję :-) Wszystkiego się dowiem ale będę mogła rodzić w wodzie, worek sako wszystko przedemną i jestem taka przerazona bo tu i uwdzie znów dowiaduję się czegoś nowego, i ciągle mi sie wydaje że tak mało wiem

dziunia nie do końca masz racje ;) Jak położna jest dobra to lekarz będzie brał pod uwagę jej sugestie. moja znajoma wynajęła położną (panicznie bała się porodu) po 2h skurczy stwierdziła, ze nie da rady, bo za bardzo boli była przerażona. Błagała położną o cc a ta wzięła i podała jej coś na wstrzymanie porodu, po czym zawołała lekarza i powiedziała, ze akcja ustaje i że trzeba cc ;P

Aleksandra sprawdz ten balonik ;) To taka dobra rada ode mnie :) Polecam go każdej znajomej- póki co każda mi dziękowała :D

ogólnie lekarze nie odbierają porodów o ile wszystko jest ok. A dobra położna to skarb.

A co to ten balonik? i gdzie można go kupić? Po części masz rację jak lekarz ustawi położną to zarazem można skorzystać "podwójnie". Tak ogólnie muszę porozmawiać z nim na ten temat, z położną mam wstępną rozmowę za sobą i nie ma problemu, ale dalej mam wątpliwości

balonik e-pino można kupić w necie. Wygogluj sobie i poczytaj o nim.

Poczytam dziękuje

"też przyszła" a ty decydujesz się na położną?

Podbijam temat, może ktoś ma doświadczenia w tym temacie

Nie miałam swojej i trochę żałuję bo trafiłam na kilka różnych jak się zmiany trafiły. Gdybym od razu miała porządną dużo szybciej i łatwiej bym urodziła. Przy drugim dziecku na pewno sobie opłacę i położną i znieczulenie.

w 1 ciąży miałam "swojego" lekarza, teraz mam cc więc to nie ma znaczenia, muszą znieczulić i musi być cała ekipa. Położnej nie ma sensu brać i opłacać, takie opnie słyszałam