Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goplankaaaa

Co tak śmierdzi w moim mieszkaniu:(((((

Polecane posty

Gość gość
Miałam kiedyś 2 razy ten sam problem. Za pierwszym razem śmierdziało rzygowinami i nie wiedziałam skąd. Okazało się że to takie 3 nowe małe okrągłe dywaniki z Ikei tak walą. Wywaliłam je na kilka lat do schowka, aż wywietrzały i teraz jest już ok, ale też jeszcze trochę czuć. Za drugim razem śmierdziało szambem i też nie wiedziałam skąd. Okazało się że to z syfonu z prysznica, w którym nie ma wody, bo wszytko było wchłaniane przez grudę kłaków, która utkwiła w rurach. Jak użyłam udrażniacza do rur problem znikł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaaaaa..///
Ja pół roku temu kupiłam mieszkanie. Tez cos strasznie zaczęło smierdziec. Na początku jak remontowalismy mieszkanie nie było tego zapachu a z czasem stawał sie coraz gorszy. Tez zurzyłam sporo odświerzaczy powietrza itp. Jedynym miejsce którego nie remontowalismy była kuchnia. Była nowa, szafki praktycznie nowe i ładne. Nie wytrzymałam i zaczełam chodzic po domu i wąchac. Okazało sie ze poprzedniej właścicielce pomiędzy szafki a kuchenke wpadło troche psiej karmy. Zaczeła sie psuc i smierdziec. Ale było tego dosłownie kilka małych kwadracików. U mojej rodziny np okropny smród wydobywał sie ze zlewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
a u mnie jest zapach stęchlizny... z pralki ładowanej od góry :/ wali z łazienki na przedpokój. Pralka ma już parę lat, dbam o nią, praktycznie zawsze jest otwarta żeby wyschła i się wietrzyła. Niestety czytałam, ze tak bywa.. Doraźnie pomaga puste pranie z sodą i octem na 90st. Ale tylko na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riddi
Walczyłam ze smrodem 4 lata w mieszkaniu babci, oj wiem dobrze, co przeżywasz :). Gdy tylko weszłam, musiałam otwierać okna, a gdy kiedyś po dwutygodniowych wczasach, gdy wróciliśmy do domu, myślałam, że zwymiotuję. Dlatego teraz już wiem, że najbardziej uciążliwy zapach produkuje PLEŚŃ, gdy ściany gniją od środka. Mogłam zostać w tym domu, ale woleliśmy zbudować nowy, bo ten babci należałoby wyburzyć-to jedyna rada, by się pozbyć smrodu pleśni-wyburzyć ścianę nią zakażoną. Żadne wysuszanie, psikanie różnymi preparatami, nawet zdrapywanie tynku, wysuszanie sciany, malowanie-to nic nie daje! Grzyb pojawiał się po ok. dwóch tygodniach a smród z nim. W nowym domu miałam kilka przypadków niemiłego zapachu, ale to był pikuś przy pleśni.. - kawałek mięsa-a raczej skrawek-leżał sobie przy koszu i śmierdział-ale taki smród łatwo zlokalizować bo jest naprawdę intensywny, więc i łatwo się go pozbyć - kratka przy kranie/zlewie w kuchni - czułam 'coś' dziwnego w powietrzu, okazało się, że w owej kratce-uzbierał się swoisty stolec różnych brudków wydzielając zapaszek - śmierdziało w łazience- bakterie wsypane do szamba załatwiły sprawę poza tym, z czego wiele osób sobie nie zdaje sprawy-stare ubrania, a zwłaszcza skarpetki, bielizna, buty-nawet mimo czyszczenia i prania-też śmierdzą, dlatego bieliznę, obuwie należy często wymieniać, wyrzucić, kupić nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ci da jakiś maskujący preparat? Trzeba zlokalizować źródło smrodu, bo będzie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRJ
LODÓWKA! z tyłu jest pojemnik. U mnie był on wypełniony czymś w rodzaju "pleśni". Wyglądała jak ser. Fuuuu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak robilas remont to faktycznie moze byc to jajko. Juz nie raz slyszalam o takich przypadkach. Smrod nie do zniesienia podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kos 13
Dlaczego pralka ładowana od góry śmierdzi? Moja jest zawsze otwarta, chyba że pierze lub mamy gości :) ale przestraszyło mnie, że może śmierdzieć od tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro pralka śmierdzi stęchlizną tzn. że zaczął się tam rozwijac grzyb od wilgoci puszczanie prania na 90 stopni pomaga bo wys. temperatura zabija grzyba ale po jakiś czasie odnawia się na nowo i zapach powraca. Tak samo jest czasem np. z koszulkami bawełnianymi czy ręcznikami mimo prania potrafią smierdziec stęchlizną juz po godzinie od założenia czy kilku uzyciach ręcznika tzn. że we włóknach zaczął rozwijać się grzyb ale jest niewidoczny gołym okiem (bo czesto się pierze) pomaga jedynie włożenie po praniu do szczelnego worka foliowego i oczyszczenie przy pomocy ozonu tak jak się odgrzybia klimatyzację w samochodach , sa takie specjalne ozonatory do odgrzybiania super sprawa zabija grzyb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaDama
robole czasem potrafią być złośliwi. Jak im podpadłaś, to może Ci schowali jajko albo rybkę pod nową terakotkę :D Niestety ;/ Jak nie wiesz, skąd zajeżdża, może neutralizatora zapachu spróbuj? Jest jeden taki „hamerykański” :D, działa, bo sama stosuję. U mnie w domu jedzie psiakami :) http://homearoma.pl/pl/p/Biological-Neutralizer/223 jest bardzo wydajny, 3-4 razy psikniesz w ciągu dnia i po brzydkich zapachach ani śladu. Nie zaszkodzi spróbować, jak już sama nie wiesz, gdzie u Ciebie źródło smrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iretia
Jeśli to zapach ryby to może masz jakiś nowy mebel obiy skórą. Często spotkałam się, że skórzane meble śmierdzą rybą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę Cię straszyć, ale jak mieszkasz w bloku rozejrzyj się też po sąsiadach. Ja wynajmuję teraz mieszkanie w 10 piętrowym bloku. Od jakiegoś czasu na korytarzu coś śmierdziało, myślałam, że to ze zsypu, po dwóch tygodniach smród się nasilał. Z dwa tygodnie temu wychodzę z windy, patrzę a tam zablombowane drzwi na przeciwko windy. Okazało się, że taki facet co tam mieszkał zmarł :o :o :o :o minęło już sporo czasu a ten smród jest cały czas na klatce i ANI TROCHĘ nie jest mniejszy. To jest coś strasznego! Jak mam wyjść z domu to muszę zasłaniać twarz. W moim mieszkaniu na szczęście nie śmierdzi bo mamy zamykany przedsionek i tam też ten smród nie dotarł. Ale nie chcę nawet wiedzieć co muszę czuć ludzie, którzy mieszkają ścianę w ścianę z tym mieszkaniem i nie mają przedsionka :o ja na szczęście to mieszkanie wynajmuję i za miesiąc się wyprowadzam bo wymiękam. Ten smród jest nie do wywabienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość ludzi pisze głupoty. Ja ten problem przerabiałem. W latach 70-tych w budownictwie blokowym (zwłaszcza na parterach) pod wylewkę posadzki kładziono płytę wiórową nasyconą środkiem do konserwacji podkładów kolejowych. Na tę płytę wylewano posadzkę ok. 5 cm. i na to podłoga np. parkiet. Jeśli w posadzce powstaną pęknięcia lub dostanie się tam woda wydobywa się charakterystyczny smród (ja go określałem jako stęchlizna lub śmierdzi "dziadem"). Jedyny sposób na pozbycie się tego to zerwanie posadzki w całym mieszkaniu, wyczyszczenie i położenie nowej posadzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lodówka autorko, sprawdz koniecznie, odsuń ją, z tyłu jest pojemniczek, tezwalczyłam 2 miesiące ze zmrodem aż znalałam winowajce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy smród można usunąć stosując ozonowanie, w warszawie jest taka firma co jest naprawdę świetna - www.airozone.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez stawiała bym na wentylacje, podejdź do kratek i sztachnij się głęboko, to nie żart chodzi o to że może tam coś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie śmierdziała stara wentylacja, a nijak cholery nie da się wyczyścić, nic nie sięga, musiałam zamawiać ozonowanie. Zapłaciłam - ale smród nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli faktycznie taki zapach to wina niedrożnej z jakiegoś powodu czy starej wentylacji, to warto to sprawdzić. U mnie monitoring i czyszczenie klimatyzacji w całym bloku w sumie prowadziła firma http://www.kozak-zk.pl/ - to już było kilka mies. temu, ale zapach nie wrócił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze nalezaloby zamiast zapachow do wc - uzyc kreta kilkakrotnie i dobrze odkamienic rury i sedes . poprostu moze to smrod od kamienia na sedesie i rurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może występuje u Ciebie problem z wentylacją? Mam stare mieszkanie i też często był problem z nieprzyjemnym zapachem. W końcu zainstalowaliśmy z mężem nawiewniki w oknach dzięki http://www.nawiewniki-szczecin.pl/ . Teraz już wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki wam znalazłam u siebie źródło smrodku , był to pojemnik za lodówką jaka ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w tym pojemniku tez byl syf totalny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośelać
ja mam to samo !!!! około pół roku temu zaczęło cos śmierdzieć w pokoju mojego syna.Sprawdzałam wszystko i nadal śmierdzi .Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również miałam podobną sytuacją w domu jednorodzinnym. Okazało się, że szambo było zepsute i bardzo śmierdziało z rur. Zmieniliśmy szambo na nowe ekologiczne i przestało śmierdzieć. Szambo zamawiałam z http://oczyszczalnia.net/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smród jest z gruntu pod malowanie lub samej farby ze ściany - u mnie smierdzi kocim moczem po remoncie ,gruntowaniu i malowaniu niech to holera znowu bajzer sie szykujje bo trzeba to zdzierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak u mnie tak śmierdziało niewiadomo czym, to zadzwoniłam po http://www.firmakanex.pl/ i wyczyscili mi kanalizację. Od tamtej pory nie mam już problemu ze smrodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na ten koci mocz próbowaliście ozonowania? U mnie ekipa z airozone zlikwidowała ten zapach, a był niestety po prawdziwym kocie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też śmierdzi al o okazało się ze to komina wentylacyjnego z kratki a tan rozkładający się ptak i kości jego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, współczuje smrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×