Zmiana koloru włosów przyczyną rozpadu związku :(

Rok i dwa i pół miesiąca temu zmieniłam kolor włosów z czarnego na blond. Od tamtego czasu mój narzeczony nie chce ze mną sypiać. Do dzisiaj nie wiedziałam dlaczego. Podejrzewałam, że to może być powód, ale wydawał mi się zbyt nieprawdopodobny. Przed chwilą sam to powiedział. Powiedział, że wolał kiedy wyglądałam jak suka.. kiedy nosiłam szpilki i miałam czarne włosy i mocny makijaż... że teraz go nie podniecam...

ale chodzi o lonowe czy te na glowie?

znaczy że ma inną

Jakaś spłowiała szatynko-brunetka próbuje was sprowokować, blondynki. Ignorujcie ją, faceci was kochają!

Ale ja lubię być blondynką!!! Uważam, że odkąd zmieniłam kolor włosów mam większe powodzenie u mężczyzn -oprócz tego jednego, najważniejszego :(

a po co Ci powodzenie u innych?

powodzenie ale chyba u panów z południa europy :)

Nie o to mi chodziło, że chcę mieć powodzenie u innych ;/ Chodziło o to, że skoro je mam, to aż tak źle nie wyglądam? Poza tym w blondzie lepiej się czuje, bardziej pasuje do mojej delikatnej urody. W czarnych rzeczywiście wyglądałam... hmm... seksownie, ale nie byłam sobą. Z resztą, blondynki też są sexy.

;(;(;(;(