Głodówka start 5.11.2012

Witajcie....:) Czy któraś miła kobitka....lub Pan... przyłączą się do głodówki? Chce zacząć od poniedziałku.....14 dni.... startuje bez przygotowania. Będzie to moje drugie podejście... wczesniej 1,5 roku temu miałam 5 dni...i przyznam, że mimo ogromnego wysiłku wspominam bardzo miło. Łatwo nie było....za to później rewelacja.... rozsądnie wyszłam. Kg nie wróciły! Dziękuję pouczeniom i negatywnym postom, ponieważ świadomie do tego podchodzę. Serdecznie zapraszam! wiek: 23 waga: 72 kg wzrost: 170 cel: 60 kg

ale 10 dni. chciałam jednak najbliższe 14 dni albo chociaż 5 pojechac na samych wyciskanych sokach warzywno-owocowych

nie ma problemu! Zapraszam. I bardzo dobrze, ze myslisz o pryzgotowaniu. Ja niestety nie mam na to czasu. Mam nadzieje ze bede juz w stanie podtrzymywać Cie w pierwsyzm etapie głodówki, który niestety jets najcięższy :( ja jutro zrobie sobie "lekki" dzień...a od poniedziałku działam na ostro. Napisz ile masz lat, z jakiej wagi startujesz i jaki cel chcesz osiągnąć:)

esz? taką typową tylko z wodą czy np. wg ewy dąbrowskiej (warzywa + jabłka)?

Przyłączam się od jutra:). Start: 05.11.2012 Wiek: 28 Wzrost: 173 Waga: 70 kg Cel: 60 kg

bez przygotowania ? :-o

przez pierwsze dni bede na wodzie, herbatkach zielonych i wodzie z sokiem z cytryny..... nic wiecej..... Niestety bez przygotowania wiekszego.... co prawda jadlam mniej i lekkostrawne rzeczy ale nie mozna nazwac tego pryzgotowaniem. Zapraszam Kochane...razem bedzie latwiej :)

Tyż miołym głodówke. Przepis był taki: dzeisinć dni nie jeść a jedynastego iść na łąke i sie wysrać. Ino ukucłym, a dupa jak nie zacznie trawe wpieprzać....

alem się uśmioła, toż moja żyć tyż swgo czosu na trawe się połakomiła, tyż po wielkim głodowaniu, ale wszystko zmymiotnęła jak jej się gówno trafiło :( nie głodujcie dziwczęta po padnitea.

Ja też bym chciała i to bardzo ale niepotrafie przestac jeść poprostu już sie do niczego nienadaje:( trzymam kciuki.

I do tego nienawidze lewatyw. Wiek:23 waga:55,5 wzrost:165 cel:45kg.tyle ze mi bardziej zalezy na oczyszczeniu niz schudnieciu ale to by bylo dobre wynagrodzenie tych ciezkich dni zgubienie paru kg.

Wiola.... nie mów tak.... spróbuj...poćwicz silną wolę i zobaczysz ze dasz rade....jak nie za pierwsyzm podejsciem to za 10tym....Troche wiary w siebie ! Czytalam o lewatywach....podobno są bardzo dobre...ale powiem szczerze ze sama osobiście chyba nie dałabym rady tego sobie zrobic. A Wam dziewczynki jak idzie? Ja dzis wypilam trzy kawy, z litr zielonej herbatki.... wode z sokiem z 1 cytryny.... i miske kremu z buraczkow, ziemniakow i marchewki..... i jakos czuje sie pełna. :)... ale od jutra zaczynam na samej wodzie, cytrynie, herbacie i kawie z mlekiem.... Postanowilam ze co dzień bede zwiekszala ilosc cytryny az dojde do 6go dnia, gdzie wypije ich 6...potem z powrotem mniej.....az do zera:) Kurcze mam zepsuta wage! :( kolejny wydatek na wage mnie czeka....:(...i zapisuje się na fitness z sauna.... ah alez jestem zdesperowana!

Ja się z chęcią dołączę:) tez miałam zamiar zaczynać od jutra. Z chęcią przyjmę wparcie :) wzrost 174, waga 75, cel 65

do ostatek musze miec z 8 kilo mniej.... nosz cholibcia MUSZEEE!!!! :) Badzmy twardkie dziewczynki!

Hej Kochana :) Jestem na tak,a ze straszny łasuch ze mnie-to bedzie sie dzialo :) Od jutra?

tak jest! Od jutra !:)

W porządku.. Zapomnialam 24 lata,174 cm,70 kg-cel 65 :)

Może jednak spróbuje z wami.ale ja juz glodna musze sie czym zajac.pozdrawiam i powodzonka zycze.

ja kiedyś wytrzymałam 6 dni. Później próbowałam dwa razy podjąć walkę ale się nie udało. Teraz jestem zdeterminowana na nowo, za 20 dni mam urodziny i chcę zrobić sobie prezent utraconymi kilogramami.:) właśnie pije herbatkę czerwoną na dobry start.

zaczerniłam się:) dobrego dnia dla wszystkich:)

http://tnij.org/s212 i wszystko jasne heh

i jak dziewczyny? Ja wypilam tylko kawe z mlekiem....wode.... i sok z 1 cytryny....za godiznke jade na fitness i wypije jeszcze jedna cytrynke.... czuje pustke w brzuskzu ale tragedii nie ma...oby przetrwac !

hallo, jest tu ktoś? czy tylko ja głoduję??? lillii gdzie jesteś?

trochę głowa mnie boli :( 45 minut na orbitreku zaliczone.

hej ja zaczynam od jutra. dzisiaj jest mój czternasty dzień przygotowania, zamierzam głodować również 14 dni. pozdrawiam

Hej a ja przełożyłam na jutro... Ale wy tak bez oczyszczenia jelit? Znacie jakiś środek ktory oczyszcza porzadnie jelito grube nawet z mas kałowych?oprucz lewatywy oczywiście.

Jestem jestem:) wlasnie wrocilam z firnessy...2h zumby... myslalam ze umre....ale czuje sie taka orzezwiona i glodu tez nie czuje..... zobaczymy jutro.... pewnie bede miala okrutne zakwasy...i modle sie zeby to nie sklonilo mnie do podjadania :(

2 h zumby???? o rany. Podziwiam. Nie ćwicz za dużo przy głodówce. Ja strasznie senna jakaś jestem....

no sil za duzo nie bylo dlatgeo oszczedzalam sie a mimo to wyszlam mokra jak szczur.... dzieki temu nie mysle o jedzeniu...i nie jem jak wroce wiec tyle godzin zapomnienia i czymkolwiek.... zakupilam karnet na miesiac open...i postanowilam na cos codziennie chodzic...plus sauny:) mam nadzieje ze uda mi sie w miesiac schudnac 10 kilo :) i przy tym nie obwisne :)

dzień 2. Lekkie osłabienie ale jest ok bo na wadze -1,1 kg pokazało. pewnie woda mi zeszła bo wczoraj dużo zielonej i czerwonej herbaty w siebie wlałam. Ale miło patrzeć na wagę :) Motywuje.