Idziesz rodzic- pomysl o tym!:-)

Kazda kobieta idaca rodzic ma juz wczesniej spakowana torbe. Jednak zawsze jest cos czego sie nie spakuje lub poprostu zupelnie o tym nie pomysli. Ja zaluje,ze idac rodzic nie mialam spakowanej: fitolizyny-masci na hemoroidy, czopkow glicerynowychh,ktore pomoglyby mi sie wyproznic, kolka dmuchanego pod pupe-oj mialam straszny problem by usiasc a powrot do domu ze szpitala byl strasznie bolesny. Zachecam do dyskusji w tym temacie.

a o czym tu dyskutowac ze kolka zapomnialas i czopkow.ojej to ci ktos podrzucic moze do szpitala jaki problem

rzeczy oprócz kółka dali w szpitalu bez problemu, a kółko mozna było kupić w szpitalnym kiosku

A gdzie ty rodziłas??? w dżungli Amazońskiej ze nikt nie mogł ci tego dowieść????? Matko kobieto --- inne by chciały miec takie problemy jak ty!!!! Piszesz tak jak bys pierwsza na swiecie rodziła!!

wychodzi sie po dobie po sn, wiec nawet nie zdazylabym zauwazyc braku tych rzeczy ;)

ja mam najblizsza apteke zaraz za brama szpitala... jaki problem wyskoczyć lub poprosić kogoś ?

ale tak swoją drogą to fitolizyna to pasta stosowana przy kamieniach dróg moczowych...