Jestem załamana, jestem porażką.

Witam, nie szukam tu porady muszę się wygadać. Życie mi się posypało. Do stycznia muszę się wyprowadzić z mieszkania, mój facet jest za granicą ale odwidziała mu się miłość do mnie i do czasu kiedy wróci mam się wynieść. Nie mam rodziny, kompletnie, nie mam gdzie się wynieść a na mieszkanie mnie nie stać. Po obronie pracy w zeszłym roku zostałam w jego domu bo opukuję się jego chorą matką podczas gdy on wyjechał. Ona jest na wózku i nie może chodzić, potrzebuje całodobowej opieki. Szukam od roku pracy, w każdej możliwej branży i nigdzie mnie nie chcą. Jestem mgr kulturoznawstwa, nie chcę mnie nawet na sekretarkę, sprzedawcę ani nawet na ciecia bo w tych mniej ambitnych zawodach wszędzie oczekują orzeczenia o niepełnosprawności. Od stycznia zostaję dosłownie na bruku, on teraz zarobił sobie kasę więc wynajmie opiekunkę dla matki a ja mogę zdychać. Ustaliliśmy, że on zarabia teraz na większe mieszkanie, a ja szukam pracy żeby mieć za co opłacić matce opiekunkę. Zero wdzięczności za pomoc, opiekę, wszystkie jego sprawy tutaj ja załatwiałam. Kurwa!

wspolczuje...co za palant z niego. na mniejscu jego matki bym chciala zebys Ty zostala a on niech sobie szuka mieszkania.

wspolczuje...co za palant z niego. na mniejscu jego matki bym chciala zebys Ty zostala a on niech sobie szuka mieszkania.

a w jakim jestes miescie?

skoro masz kontrole nad jego sprawami to spraw by sie skonczyła, tak aby wszytko mu sie posypało , niech doceni kogo miał i ile było dla niego zrobione

Od stycznia zostaję dosłownie na bruku, on teraz zarobił sobie kasę więc wynajmie opiekunkę dla matki a ja mogę zdychać. Ustaliliśmy, że on zarabia teraz na większe mieszkanie, a ja szukam pracy żeby mieć za co opłacić matce opiekunkę. I zastanów się nad tym bełkotem

Tak wiem, że nie napisałam tego składnie ale denerwuję się po prostu. On wyjechał żeby zarabiać na mieszkanie, ja szukam pracy i mieliśmy z mojej pensji zapłacić opiekunce a on miał odkładać. Whiskacz N Mimo wszystko nie będę robić czegoś przeciw niemu, po prostu już się jego sprawami nie zajmuję. Jego matka jest w szoku, że tak postąpił.