Czy to że nie wyglądam jak przystojniak z Hollywood oznacza że

nigdy nie poznam atrakcyjnej kobiety ? Czy moje pozytywne nastawienie do świata nie wystarczy?

brzydka twarz ujdzie ale tusza to kompletne dno -grubas to ohyda

Tuszy nie mam ale jestem raczej niewysoki i mam bardzo rzadkie ciemnoblond włosy dzięki którym widać jakbym miał łysy tylko środek głowy.

jak zbbirzez kase to mozna przeszczep wlsów zrobic-wazne ześ nie spaslak bo tkai facet to gówno

z ogoloną głową lub włosami przystrzyżonymi maszynką bardzo krótko, no 1 mm ?

ile masz wzrostu, masz przynajmniej 175 cm ?

???

No nie mam 175 cm ale coś ok.172 Na łyso nie chcę się golić a krótkie włosy to mam a i tak wyglądam jakbym ich w ogóle nie miał bo są jasne :)

to 175 jest teraz jakimś minimum przyzwoitości?

atrakcyjnej raczej nie poznasz, szukaj w swoijej lidze

ach, zyczysz sobie atrakcyjnej kobiety chociaz sam wygladasz jak kupa? Nie dosc ze brzydki to jeszcze pusty. Atrakcyjne kobiety wybierają atrakcyjnych męzczyzn. Wygląd nie implikuje zadnych cech charakteru, inteligencja i "pozytywne podejscie do zycia" to nie domena brzydali, więc po co sięgać po faceta z niższej półki. Szukaj sobie takiej samej jak ty albo zyj marzeniami bo z tego co piszesz to nie masz nic do zaoferowania atrakcyjnej kobiecie

oczywiscie ze 175 cm wzrostu to minimum przyzwoitosci u faceta. Wzrost to jedna z podstawowych cech atrakcyjnosci u faceta, czego wy tu nie potraficie zrozumieć? Facet ma być postawny i wysoki tak jak kobieta ma miec kobiecą figurę, widoczne piersi, biodra, pupę

ja lubie niskich :) ale przystojnych. i nie łysych

Fajnie:) Bo jaszcze do niedawna, minimum przyzwoitości na kafe to było 185. Ciekawe też ile z Was spełnia te wymagania dt piersi, tyłka itd. A w ogóle to bzdety, że brzydal nie może mieć fajnej babki. Pytanie ile wytrzymają.

wszyscy moi faceci byli brzydcy z twarzy ale nie byli mniejsi ode mnie :o facet nie może być też chudszy ode mnie, to znaczy ważyć mniej niż 55 kg bo i tacy się zdarzają :o 175 to ledwo przyzwoite minimum

Mozesz byc mega brzydki ale musisz miec kase. To jest warunek konieczny i niezbędeny. Ile lazi mega brzydali lysoli-karkow z laluniami-mnostwo.

Nie no, większą babę to i tak by chyba mało który chciał. Cini-minis są the best:P

mam 172 cm i 54 kg wagi, przy moim obecnym facecie wyglądam jak trzeba (195/90) poprzedni był wyższy ale lżejszy, czułam się przy nim jak grubaska :o nie wiem co ja w nim widziałam

Jak taka żyrafa jesteś to wiadomo, że musisz mieć wysokiego faceta.

żyrafa ????? to jest średni wzrost

Nie, jak na Polkę raczej wysoki. No chyba, że jesteś pokolenie 90'+

są ładne filigranowe dziewczyny, takie kruszyny poniżej 160 cm, szukaj w śród takich, mają ładne ciała i twarze, są proporcjonalne, przy nich facet 170 cm wzrostu będzie wyglądał lepiej jeśli autor ma w dodatku brzydką twarz (może tylko tak sądzi ?) musi szukać dziewczyny w swojej lidze inaczej wiecznie będzie sam, może też i z niego i z takiej dziewczyny da się jeszcze coś wykrzesać, bo są tylko zaniedbani

Niestety lasek poniżej 160 też nie ma za dużo, ale już takie 160-163 pojawiają się w przyrodzie często i faktycznie autor powinien na takie polować.

Jak jakas dziewczyna nie ma ładnej figury/twarzy to pozostaje jej albo zyc marzeniami o ksieciu z bajki, być samotną albo związać z równie nietrakcyjnym facetem. Takie jest zycie i takie same standardy są w obu płciach. Jakby jakas otyła dziewczyna, bez piersi ale za to z trądzikiem załozyła temat ze dziwi ją ze męzczyzni jej nie adorują to chyba nikt by się nie zdziwił. W dalszym ciągu nie potrafie zrozumiec jaki problem maja te Frody i inni co niektorzy faceci tutaj z zaakceptowaniem faktu ze niski wzrost jest u facetów aseksualny? Nie kazdy jest atrakcyjny i tyle.

ja mam 161 cm, ale na takich konusów nawet na patrzę. nie podbają mi się tacy mali. facet powinien mieć minimum 175 cm, a ich to ze zgrzytaniem zębami, bo wystarczy, że założę wysokie obcasy i już jest ze mną na równi, a to żenada.

a ci rozni psycholodzy twierdza ze powodzenie zalezy glownie od magnetyzmu, charyzmu, dobrej samooceny -w skzole u mnie byla taka -jedna -150 wzrostu , grubawa , twarz taka sobie - a powodzenie miala ze hhoo-a kasiastej rodziny nie pochodzila - normalne dziw ze ja amanci oblegali

pewnie hojnie dawała

oczywiscie ze sa wyjatki ale ile jest takich osob? Tez miałam w klasie goscia ok 165 cm wzrostu, z odstającymi uszami, okrągła wiecznie czerwoną twarzą i zaawansowaną łysiną. Był jednak przy tym tak wygadaną i pozytywną osobą z kosmicznym poczuciem humoru ze dziewczyny się za nim uganiały na potęgę. Tylko takich wyjątkowych ludzi, ze wspaniałą osobowoscią ktora przysłania wszystko, nie ma wiele