Zdarzylo mi sie coś paranormalnego....

Ciezko mi w to uwierzyc w skrocie - jaki jest los? Sprawiedliwy. Kiedys mialam chlopaka, ale nie wyszlo nam. To byla moja wina i mialam poczucie winy. BYlo zero kontaktu. Ja marzylam kazdego dnia by sie odezwal...Nagle po 1,5 odezwał sie!! I udalo mi sie naprawić to zło które wyrządziłam. Rozstaliśmy sie ostatecznie. Po miesiacu od tego wydarzenia poznałam cudownego chłopaka. Z nim też mi nie wyszlo, ale po jakims czasie okazało sie czemu nie wyszlo (to nie byla moja wina). I moze bym załowała że nam nie wyszło, ale byłam dobrej myśli. W październiku poznałam innego chłopaka. Wszyscy inni, którzy byli... Dobrze,że byli i minęli Bo na coś takiego czekałam. W okresie lipiec-pazdziernik byłam singielką bo stwierdziłam,że nie nadaje sie do związków, faceci są nudni a poza tym nie ma żadnego godnego zainteresowaniem sie. Poznalam tego i zobaczymy co bedzie. Jestem cholernie ciekawa...jakby to byl film albo ksiazka...co wydarzy sie jutro?