Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poli345

aby łóżeczko nie stało puste

Polecane posty

Gość poli345

Witam Mój syn skończył pół roku. Z czystego wygodnictwa do tej pory zasypiał przy piersi ze mną w łóżku i tu też spał całą noc i tak mniej więcej co dwie godziny possał sobie chwilkę i dalej w kimono. W ciągu dnia zasypiał bujany w wózku lub bujaczku. Za chwilę wracam do pracy, to jest męczące wybudzanie się co 2 godziny do karmienia, domyślam się, że budzi się tak często, bo czuje pierś. Wczoraj przystąpiłam do nauki samodzielnego zasypiania w łóżeczku, poczytałam trochę na ten temat i zastosowałam metodę: płacz-przytulanie-odkładanie. Trwało to godzinę przespał 3 godziny, niestety wzięłam go do siebie i znowu spał u mnie do rana, postaram dziś tego nie robić, tylko podkarmić i znowu odłożyć. Natomiast dziś mnie zaskoczył, ponieważ postanowiłam zastosować to także w ciągu dnia. Przed ósmą rano podkarmiłam go piersią i odłożyłam do wózka bez kołysania, zajęłam się swoimi sprawami , a on w ciągu 10 minut bez płaczu sam zasną . Czy to przypadek? Czy dziecko może się tak szybko przystosowywać? Co jeszcze mogę zrobić, żeby zminimalizować jego stres podczas wieczornego zasypiania i wydłużyć przerwy w nocnym wstawaniu? Proszę napiszcie jakie miałyście doświadczenia, z tego co czytałam najlepszym okresem na samodzielne łożeczkowanie był okres 3-4 miesięcy, więc liczę się z tym , że przyzwyczajanie go potrwa dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no im wczesniej tym lepiej (ja moją nauczyłam samodzielnego zasypiania jak miala 6 tygodni - metodą 3,5,7, załapała w trzy noce i wtedy przestawiła sie na jedną pobudke w ciagu nocy a jak miala 3 mies to przestała sie budzic w ogole, do tej pory nie ma żadnych problemów ze snem (ma 4 lata) zasypia sama, spi calą noc w swoim łózeczku w swoim pokoju sama twój maluch jest troche starszy dlatego pewnie dłużej ci to zajmie ale podstawa to nie poddawać się i nie złamać i nie brać już NIGDY dziecka do swojego łóżka, bo jak raz poczuje, ze sie zlamałaś to będzie walczyć dłuuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.a.r.p
Dziecko sie nie przyzwyczaili, dale będzie koncert w nocy jak ńie weźmiesz go do łóżka. Jak sie decydujesz na przeniesieńie to sie nastaw na nie dospanie przez kilka dni a nie Położysz on usunie , obudzi sie a ty go do siebie bo chcesz postać , a dziecko sie nauczy ze płaczem osiągnie to co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
no właśnie za 10 dni wracam do pracy i chce wykorzystać te ostatnie dni na nauczenie go samodzielnego spania. Po pierwszej nocnej pobudce odłożę go z powrotem, może te 10 dni wystarczy na przestawienie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem dlaczego
położyłaś dziecko do wózka? przeciez to nie jest miejsce do spania, gdy dziecko jest w domu bądź konsekwentna i kładź małego do łóżeczka, bo jak ma sie nauczyć ,ze jego łóżeczko jest miejscem spania skoro raz śpi tu, a innym razem tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! u nas było tak, że wyjechaliśmy na całe wakacje do rodziców na wieś jak miała pół roczku (tam nie miała łóżeczka - spała w wózku). Po powrocie do domu, nie było opcji spania w wózku, ale od razu się zawzięliśmy, że ma spać w łóżeczku! Pierwsza noc była kiepska - prawie do 1 płakała, ale tłumaczyłam szeptem: to Twoje łóżeczko, tutaj się śpi, jesteś bezpieczna, mama, tata jest obok...i takie tam, przytulałam, brałam na ręce i odkładałam, aż w końcu zasnęła. Następnej nocy mężowi zajęło to pół godziny (podobny schemat z gadaniem), następnego dnia góra 10 minut, a potem i teraz po włożeniu do łóżeczka, obraca się na boczek i zasypia sama. Mała była na piersi przez 9 miesięcy, ale jak skończyła 2 miesiące, nie budziła się już na jedzenie w nocy, wiec pewnie było nam łatwiej ją nauczyć spania w łóżeczku. Tak jak wyżej napisane- jeżeli będziesz konsekwentna i będziesz ZAWSZE w nocy dziecko odkładała do łóżeczka, to na pewno się nauczy! trzymam kciuki, bądź silna! Powodzenia A co do spania w ciągu dnia w wózku to (w naszym przypadku bez znaczenia), bo mała w dzień śpi w drugim pokoju na takim leżaczku, a w nocy z nami w pokoju -w łóżeczku i tu i tu zasypia sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowo mi w listopadowe dni
może Autorka nawet nie podejrzewała, że Malec uśnie sam i położyła go na chwilę do wózka, żeby móc coś zrobić nie wszystko jest zawsze podręcznikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
Ach to było by takie marzenie w trzy noce nauczyć go spać samemu. Dziewczyny, czy po pierwszej pobudce dać mu pierś, czy mm? Je to i to, ale z wygody w nocy dawałam zawsze pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może spróbuj dać mu wodę! Jak Ty będziesz przekonana o słuszności tej metody (odkładanie cierpliwe do łóżeczka) to na 100% się uda! Może nie w 3 dni, ale się uda - bo z synem też to przerabialiśmy (jak był starszy 1,5 roku) i może z tydzień to trwało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
bardzo żałuję,że zaczęłam tak późno, podwójny stres, samodzielne zasypianie i mój powrót do pracy, czyli pobyt z opiekunką. Mały legnie do wszystkich, ale nie wiem, jak to zniesie, kiedy nie będzie mnie przez tyle godzin. Miałam też go odstawiać od piersi, ale to chyba za wiele, wiec odsunę to w czasie przynajmniej do świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
Witam Ciężko mi uwierzyć, że tak wyglądała dzisiejsza noc i wczorajsze wieczorne zasypianie. Jestem szczęśliwa, dumna z syna i z siebie. Dziecko zasnęło o godzinie 20stej w mojej obecności bez żadnego płaczu, ja przygotowałam sobie spanie w drugim pokoju, żeby mnie nie czuł. Obudziłam się o 24:30 i pomyślałam ,że moja nieobecność działa zbawiennie na sen mojego dziecka, potem obudziłam się o 2:30 (budzenia chyba z przyzwyczajenia :) ) już się zaniepokoiłam i zajrzałam do niego, trzeba mu było tylko poprawić kołderkę. Obudził się o 4 :30, dałam mu pierś bo już mnie bolały, odłożyłam do łóżeczka, bez protestu zasną. Wstał o 7 :30, nie płakał ,po prostu zajrzałam do niego, a on leżał z szeroko otwartymi oczyma wyraźnie zadowolony. Nie wiem czy tak już będzie, ale ta noc przerosła moje najśmielsze oczekiwania, planowałam nauczyć go samodzielnego zasypiania, a on nie dość , że pięknie zasną, to jeszcze spał ciągiem 8,5 godziny. Wiem ,że można było to zrobić wcześniej, ale bałam się, że taka nauka będzie trwać całymi tygodniami. Teraz zasną o 10tej, miauczał jak kotek może 10 minut, a ja się krzątałam, żeby wiedział, że jestem obok. Wiem, że każde dziecko jest inne, ale warto się nie bać i próbować, wiem , że dziecko, to szkoła poświęceń, ale dlaczego nie ułatwiać sobie życia, lepsza wyspana, szczęśliwa mama, niż padnięta siłaczka. życzę powodzenia wszystkim mamusiom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli, moje gratulacje!!! To na zachętę dla mamusi!!! Życzę kolejnych spokojnych i przespanych nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
Kanatika Czuje się wspaniale, to jest dla mnie tak nowa sytuacja,że zachłystuję się tą wieczorną wolnością. Dziś też zasną o 19stej bez szemrania, normalnie leżałabym z nim z pół godziny aż dobrze uśnie i wysuwałabym się z łóżka bez szelestu, albo nie daj Boże żeby podłoga zaskrzypiała, bo znowu trzeba wracać :) ,acha no i pewnie by już miał jedną pobudkę. Przy spaniu w dzień staram się wszystko robić normalnie bez zbytniej cichości,żeby przyzwyczaił się do dźwięków i żeby go to nie wybudzało. Jak załapał,że to nic złego, to udoskonalam ten jego sen, a co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, chyba ważne jest przekonanie o słuszności podjętej decyzji i trwanie w niej! Nareszcie się wyśpisz! Wiec powrót do pracy będzie łatwiejszy, bo będziesz spokojniejsza o swojego maluszka! Super - gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghnjuytredsxcv bn
zasną!!!co to w mordę znaczy ?chyba zasnął ty.....brak mi słów i to się rozmnaża no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
Brak Ci słów? Dlaczego Cię tak zatkało? Mnie nie zatkał fakt, że piszesz formy osobowe z małej litery. Kanatika dzięki za za miłe słowa, dziś ciągiem przespał 9 godzin. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghnjuytredsxcv bn
piszę bez szacunku do "ciebie" analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeksss
formy osobowe to konwencja używania języka, zasną... to byk rodem z menelowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli345
Tak jasne, z braku szacunku. Z braku argumentów zniżasz się to reprezentowania tak miernego poziomu. Ale nie zatkał mnie fakt Twojego prostactwa. Za to Ty masz problem z zatykaniem się i rekompensowaniem swojego niezadowalającego życia wbijaniem komuś szpilki. Temat wyczerpany, swoją sprawę już załatwiłam, więc nie wysilaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghnjuytredsxcv bn
zabolało oj wybacz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghnjuytredsxcv bn
następnym razem napisze specjalnie dla ciebie TY debilko :D lepiej???biedne dziecko korepetycje od przedszkola przy takim poziomie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wór i o mur
sdfghnjuytredsxcv bn taki mózg z Ciebie ? Że brakiem literki ł można sprowadzić Cię do analfabetyzmu i równasz ich poziomowi przez "ty, ciebie" ? Mnie jednak coś zatkało . Z powodu braku literki uczy swoje dzieci braku szacunku dla ludzi , no i co się dziwić , że jak idiota, to od pokoleń .hihi Nic się nie zmienia, najwięcej do powiedzenia mają idioci, ale jak zwykle nic w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wór i o mur
"napisze" najpierw się naucz , a potem pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghnjuytredsxcv bn
napisała to co najmniej 4 razy to nie jest przypadek tylko brak "podstawowych podstaw" i dla mnie jest analfabetką! brak wciśnięcia ALT sie może zdarzyć wielokrotne używanie niewłaściwego zakonczenia słowa jest brakiem jak widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muj twuj naż
jak widać też masz braki , ale ludzie srają na to , a ty ślęczysz cały dzień i się uzewnętrzniasz na temat błędu. płytkie to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×