Czy spinki do mankietów na ślubie są obowiązkiem?

No własnie tak jak w temacie. Czy na własnym ślubie trzeba koniecznie mieć spinki do koszuli? Mamy mały spór o to z narzeczoną i już coraz bardziej mnie to wkur....wia. Ja rozumiem że w ten dzień trzeba jakoś wyglądać. Przecież w dresie nie chcę iść !!! ale cholernie mi się nie podobają spinki, no nie i koniec i co ja mam na to poradzić? A ona się uparła, że muszą być i koniec kropka bo to świadczy o elegancji..bla bla bla itd. Co myślicie? Już temat spinek wychodzi mi bokiem...

nie są. ale ten cały show jest głównie dla kobiety, więc załóż te spinki dla świętego spokoju i ciesz się, że nie każe ci wkładać fioletowego smokingu z cekinami.

No już też tak myślałem, żeby to zrobić dla świętego spokoju, ale potem odezwała się chyba męska duma i stwierdziłem, że kurna dlaczego??? to tak jakbym ja jej nagle powiedział, że ma nie mieć welonu tylko jakiś kapelusz...czy co tam się nosi. i ma to mieć i koniec kropka. Chyba niezbyt dobrze by się z tym poczuła...

A nie podobają ci sie w ogóle w ogóle czy jakieś małe, tycie, malutkie mogłyby być? :D może idzcie na kompromis? Albo wybierz tak brzydkie, że stwierdzi, że jednak lepiej wcale nie obieraj :P

Masz racje chłopie nie daj się, myśmy się z workiem kartofli w seminarium nie dali i nas wyjebali, przynajmniej mamy spokój.

macie taką?

Vaderze, Koszula na spinki ukrywa w sobie dwie rzeczy. Po pierwsze, układa mankiet w uroczysty sposób (taki że trochę wypychane są rękawy marynarki). Po drugie, w pewnych momentach (albo cały czas, zależy od preferencji osobistych) widać zapięcie takiego rękawa, w tym wypadku spinkę. Pytanie - która rzecz Ci się nie podoba? Sama spinka czy kształt rękawa? Guziki bieliźniane, czyli takie w tradycyjnej koszuli, jak sama nazwa wskazuje są bieliźniane. Ich pokazywanie nie jest bardzo eleganckie. Na środku koszuli zasłania te guziki krawat (albo gdy nosi się muchę specjalna listwa na koszuli). Dlatego guzik bieliźniany na rękawie zastępuje się guzikiem jubilerskim, czyli po prostu spinką. Pytanie co Ci przeszkadza w takich spinkach? To, że się świecą? Można wybrać bardzo dyskretne spinki. Najprostsze i najmniej formalne są spinki bawełniane. Takie http://www.randall-morrison.com/emsig/albums/Novelity/slides/Cotton%20Cuff%20Links.jpg Już lepiej założyć takie w białym kolorze niż założyć koszulę z guzikami bieliźnianymi. Są też w takich kształtach ze stali szlachetnej, albo srebra. Można kształt dostosować do własnego charakteru (unikałbym tylko dziwacznych spinek z napisami i nieformalnymi wzorami). A może w koszuli na spinki przeszkadza Ci kształt mankietu, czyli jego szpiczastość, a nie sama spinka? Wtedy mankiet koszuli można odpowiednio zawinąć (w drugą stronę niż zazwyczaj) i zrobić półokrągły, bardziej spotykany, mniej formalny kształt rękawa i wtedy umieścić spinkę. Tradycyjnie mankiety robi się tak: http://buttonedupstyle.com/wp-content/uploads/2010/10/frenchcuff_peter_sweetened.jpg Ale można je zawinąć w ten sposób http://www.zaunick.com/media/catalog/product/cache/1/image/500x500/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/p/i/pin-up-girl-shirt-cufflinks.jpg (ta spinka jest brzydka, w żadnym wypadku takiej nie zakładaj, proszę). Nie polecam jednak takiego zawijania, bo jest to obniżenie formalności. Ale jeśli już masz zakładać zwykłą koszulę z guzikami bieliźnianymi, to odradzam zdecydowanie i przynajmniej podmień guzik na spinkę (to znaczy taką koszulę wybierz). Podwójne francuskie mankiety są tradycyjnie uważane za bardzo eleganckie. Taki mankiet wygląda pięknie, bo eksponuje dłonie. Podobnie jak biała koszula eksponuje twarz Pana Młodego. A to dwie najważniejsze rzeczy. Twarz i ręce. Jeśli bardzo denerwuje Cię mankiet, to może ukazuj tylko część jego? Często Panowie biorą takie mankiety, że widać spinki nawet w pozycji na baczność. Tymczasem niektórzy gentlemeni nosili i noszą tak długie rękawy marynarki, że niewiele widać mankietu, gdy stoją na baczność. Można uchylić 0,5 cm koszuli, co znaczy, że będzie czasami niewidoczna. A kiedy będziemy wykonywać ruchy, albo jak będziemy siedzieć, to spinka może się nie ukazywać oczom innych. Do tego wariantu mógłbyś na przykład założyć bialutką bawełnianą spinkę. Na cokolwiek się zdecydujesz - proszę, nie zakładaj zwykłej koszuli z guzikami bieliźnianymi. W tym wypadku w pełni rozumiem narzeczoną i mam nadzieję, że ją też zrozumiesz. Zależy jej na elegancji i wyjątkowości. To całkowicie naturalne. Sprawisz jej ogromną radość wybierając taką koszulę. Choć warto żebyś się w tym odnalazł samemu i żebyś też się trochę do tego przekonał. pozdrawiam Mr Młody http://mrmlody.blogspot.com/

Mr Młody dzięki za obszerną wypowiedź. Bardziej nie podobają mi się spinki same w sobie z wyglądu. Raczej nie chodzi tu o kształt rękawa o którym piszesz. Ale w sumie po przeczytaniu Twojego postu zacząłem się nad tym zastanawiać, bo pokazałeś mi drugą stronę medalu. Może faktycznie coś w tym jest? Dzięki za wszystkie rady, bo o jakimś np zawijaniu mankietów to ja nawet nie miałem pojęcia.

Vaderrrr, nie ma sprawy, do usług. W takiej sytuacji na Twoim miejscu założyłbym tradycyjną koszulę na spinki i jako spinek używałbym śnieżnobiałych bawełnianych lub jedwabnych, które już tu wklejałem. Coś w takim stylu: http://www.poszetka.com/data/gfx/pictures/medium/7/9/697_1.jpg Zdarza się, że takie spinki dodaje się przy sprzedaży koszuli na spinki. Można je dostać w sklepie poszetka.com, ale trochę dużo kosztują jak na taki gadżet (moim zdaniem). Jak Ci się chce bawić w szukanie, to można szukać ładnych spinek w takim stylu: http://3.bp.blogspot.com/_ArxGM--2UfQ/TBZmRqCMCWI/AAAAAAAAAJw/9hxKuQ71JHg/s1600/DSC_7520+copy.jpg (Na przykład te z kwiatkiem są niezłe). Naturalnie takie spinki są mniej formalne od brzęczydełka, czegoś metalowego, ale cóż z tego? Są mężczyźni, którzy nie lubią biżuterii i nawet zegarki potrafią ich denerwować. Trzeba to uszanować (albo jeśli lubisz kamienie, a nie metal, to można zorganizować spinkę biżuteryjną niemetalową, na przykład z pereł). Natomiast możesz przy tym jednocześnie zachować w pełni formalny uroczysty kształt mankietu. I nie musi dużo wystawać tak, żeby było widać spinkę. Wystarczy skromne pół centymetra, centymetr. Zresztą odległość spinki od końca rękawa wynosi 3 cm. Niektórzy robią tak, żeby spinkę było widać w pozycji na baczność. Nie przepadam za tym, bo wtedy jak unosimy rękę, albo siedzimy widać za dużo mankietu, wręcz cały potrafi się "wylać" z marynarki. A niektórzy lubią tak szpanować spinkami, że szyją specjalną koszulę z przesuniętą dziurką na mankiecie koszuli, żeby spinkę było widać bliżej dłoni. Też za tym nie przepadam. Książę Karol się w tym lubuje :) Także ogólnie możesz pozostać bardzo elegancki i w zgodzie ze swoim poczuciem estetyki. Tradycyjna koszula na spinki, spinka z materiału niebiżuteryjnego, mankiet dostojny, skromna długość mankietu, troszeczkę za rękaw marynarki. Wilk syty i owca cała. Narzeczona powinna być bardzo zadowolona. Przy okazji - ja również dziękuję za pomysł na następny wpis na mojego bloga :)

Przecież te bawełniane są strasznie to już lepiej jakieś dalikatne nieduże metaliczne. Nie decyduj się na bawełniane okropieństwo :o

Jeśli ktoś nie lubi metali, to trzeba to uszanować. Kawałek metalu nieszlachetnego wcale nie wygląda bardzo ładnie. A co jeśli ktoś nie chce wydawać 150zł złotych na kawałek srebra, bo nie lubi brzęczydełek? Ma kupić na przekór sobie byle tani kawałek żelaza? Poza tym w czym jest problem? W samym kształcie? W takim kształcie robi się też spinki srebrne: http://www.irdajewelry.com/images/overstockjeweler_1948_6754335.gif Kształt można wybrać zawsze inny. Zresztą taki kształt i materiał spinki to oznaka elegancji i skromności. Jeśli idziemy na pogrzeb i chcemy być eleganccy, ale jednocześnie skromni i nienachalni, to zakładamy koszulę na spinki i takie właśnie bawełniane/jedwabne spinki w kolorze czarnym. Pójście w biżuterii może być odebrane jako nadmierny dandyzm. Do tego pamiętajmy, że jeśli mankiet będzie bardzo krótki, to spinki nigdy nie będzie widać. Nawet na siedząco, więc tak naprawdę spinka wtedy nie ma takiego znaczenia. A jak niektórym zależy bardzo na "pasowaniu" pary do siebie, to można wybrać spinkę bawełnianą w kolorze dodatków Panny Młodej. Także, Vaderze, wedle własnego uznania i z czym Ci lepiej. Przemyśl jeszcze, jak mówiłem, czy nie podobają Ci się jakieś kamienie.

No tego jest na prawdę sporo, muszę to wszystko ogarnąć i poprzeglądać. Szczerze mówiąc póki co, sam nie wiem dokładnie co mi się podoba, bo to zupełnie nie moja bajka, nie moje klimaty. Mi się teoretycznie żądne nie podobają :P Ale już wolę wybrać takie żeby to wszystko razem do siebie pasowało i miało ręce i nogi.

mi np chodziło o coś takiego mniej więcej http://allegro.pl/promocja-elegancki-komplet-spinek-i2767210182.html że są skromne, niewielkie, do tego podłużne takie, cienkie więc nie rzucają się tak w oczy. Musiał byś zobaczyć jak to wygląda do gajerka ;) w takie bawełniane też bym się raczej nie bawiła, chociaż to kwestia gustu, ale w moim stylu nie są.

Vaderrrrrr, Przeszukaj sobie google w temacie. Coś znajdziesz. W ostateczności możesz kupić ładne guziki i je jakoś spiąć. Na przykład takie perłowe: http://image.made-in-china.com/2f0j00ICDQuPZshLkq/Pearl-Button-Polyester-Button-Shirt-Button.jpg Tylko trzeba by trochę zabawy w złotą rączkę, żeby z nich zrobić spinki, ale jest to wykonalne. Anetka, bawełniane są mniej formalne, ale lepsze od guzików bieliźnianych. Te, które wkleiłaś wbrew pozorom nie są bardzo skromne, bo są kanciaste i podłużne. Będą się rzucały w oczy. Lepiej iśc w owalne kształty, jeśli chcemy coś zneutralizować i ukryć.

Mi się właśnie jakoś tak takie podłużne bardziej klasyczynie i skromnie kojarzą. Może dlatego że są właśnie wzdłuż, więc widać, że spinka, ale są cienkie więc nie rażą po oczach. Okrągłe to by musiały być jakies delikatne. Chociaż niektóre właśnie łudząco przypominają guziki więc może to by było kompromisem ;)

do anetka te spinki, które wkleiłaś są tragiczne! jak facet może się pokazac z jakimiś cyrkoniami na mankietach?! dramat.

Podłużna spinka nie ma jednak neutralnego kształtu. I ta cyrkonia to rzeczywiście trochę podejrzany pomysł. Węzełki, które wkleiłem są całkowicie neutralne. Widziałem nawet ilustracje z mody klasycznej sprzed 80-90 lat jak się podawało takie spinki jako przykład.

z cyrkoniami właśnie bardzo mi się podobają. są ozdobne, ale z drugiej strony delikatne. jak widać każdy ma inny gust, bo mi np bawełniane zupełnie się nie podobają i ja osobiście już wolałbym guziki!

Nie jest to obowiązek, zależy co kto lubi, ale z drugiej strony jest to taki drobiazg, że można to zrobić, skoro jej to sprawi przyjemność. Akurat w temacie spinek jestem na czasie, bo mój mąż zażyczył sobie na prezent i znalazłam całkiem ciekawe-http://abkstyl.shop.pl/pl/p/Spinki-do-mankietow/85 :)

Hm. Przyjemność dla panny młodej. A co z upodobaniami pana młodego?

Oczywiście, że nie są obowiązkowe, ale bardzo ładnie wyglądają i są takim eleganckim dodatkiem na taką specjalną okazję. Jeśli szukasz czegoś delikatnego to zajrzyj tutaj: http://www.topsilver.pl/spinki-i-cat-27 Srebrne, niezbyt duże i bardzo oryginalne.

Nie są, ale ja chcę założyć. Gdzie kupujecie takie rzeczy i polecacie? Ja kupuję w Grand Moda Męska i jeszcze nigdy się nie zawiodłem, także też polecam ;)

Myślę że nie :) mój T. będzie miał, bo kupił koszulę która musi mieć spinki:) a spinki nie są drogie, my w aparcie kupiliśmy bardzo ładne.

Nie wierzę, że można o coś takiego się pokłócić :D Rozumiem, gdyby facet chciał założyć żółtą koszulę czy coś, no ale o kolor czy wygląd guzika?? (przepraszam, spinki :D) Jeśli ktoś jest jakimś arystokratą czy coś, tak jak właśnie rodzina królewska, ale 99% Polaków to nie dotyczy, przecież u nas się nawet podstaw savoir vivre'u nie zna, a co dopiero takie drobiazgi.

Nie są obowiązkowe nale na pewno wyglądają dużo bardziej elegancko niż koszula z guzikami. A na weselu wypadało by wyglądać jak najlepiej. Sam dość często noszę spinki, w tym sklepie https://kubenz.pl/akcesoria/spinki.html mają ładne wzory.

Tu są ładne i niedrogie https://www.apart.pl/bizuteriameska

Obowiązkowe nie są ale na pewno prezentują się bardzo dobrze. Ostatnio widziałem ciekawe spinki na https://e-spinki.pl/ w prostym stylu, który idealnie pasuje na ślub :)

spinki do mankietów nie są obowiązkowe, ale mogą być po prostu fajne :D ja ostatnio znalazłam i na pewno niebawem zamówię (bo czytam sporo o tym, jakie oryginalne dodatki dobrać) takie drewniane, personalizowane (z grawerem). nasze będą z imperiumgadzetow: https://imperiumgadzetow.pl/433-spinki-do-mankietow przekonuje mnie, że są z drewna dębowego - będą trwałe i zostanie nam ciekawa pamiątka na długie lata.

Z pewnością takie spinki nie są obowiązkowe, ale dobrze byłoby się w nie zaopatrzyć. Miej na uwadze, że dodają nie tylko szyku, ale również elegancji, a ich koszt jest przy tym śmiesznie niewysoki. Jednym ze sklepów internetowych, który posiada je w swojej ofercie jest https://e-spinki.pl/pl/c/Spinki-do-mankietow-Filmowe/22 - posiada w swojej ofercie spinki nawiązujące do popularnych filmów, które są prawdziwą gratką dla ich fanów!

Ślub to niewątpliwie jeden z najważniejszych dni w życiu. Choć wówczas bardzo dużo uwagi przywiązuje się do stroju panny młodej i jej biżuterii, warto poświęcić również nieco czasu temu, co wówczas wkłada na siebie pan młody. W szczególności natomiast temu, co go ozdabia.http://www.grzybowo3d.pl/grawerowane-spinki-d o-mankietow/