FACET Z INTERNETU ZAPRASZA DO SWOJEGO MIESZKANIA

No właśnie... Zacznijmy od tego, że znamy się wirtualnie. Do normalnego spotkania jeszcze nie doszło. Dość długo już ze sobą rozmawiamy, oczywiście fantastycznie nam się gada, przez internet mam wrażenie że nadajemy na tych samych falach, dużo wspólnych tematów, no wszystko idealnie. Ale.. to tylko internet. Zdaje sobie sprawę, że w realu czar może prysnąć. Wtedy najczęściej wszystko się weryfikuje :) On już od jakiegoś czasu naciska, żebyśmy się spotkali. Ja również bym chciała. Wszystko było by ok gdyby nie to, że zaproponował spotkać się u Niego ;O Niby ma własne mieszkanie bla bla.. Od razu włączyła mi się czerwona lampka. Staram się jeszcze zrozumieć gdyby to było któreś spotkanie z kolei (choć też byłabym nie chętna), ale pierwsze spotkanie a ten proponuje "Chodź wpadnij do mnie" ;/ Domyślam się o co może mu chodzić. W przestrzeni internetowej wygląda na fajnego, przystojnego faceta (ale tak jak napisałam to TYLKO internet) Co do autentyczności Jego osoby, wyglądu jestem pewna, że nie kłamie sprawdziłam to. Dziewczyny Wy byście się umówiły gdzie facet dopiero zobaczy Was pierwszy raz na żywo a proponuje spotkać się u Niego w mieszkaniu ?! Chyba, że ja jestem jakaś dziwna i przewrażliwiona a teraz umawianie się od razu u kogoś w mieszkaniu stało się normą -.- Nie wiem...

umów sie w kawiarni.

Nie idź, masz rację. Spotkaj sie z nim na neutralnym gruncie. Facet ktory ma czyste zamiary nie proponowalby spotkania w chacie... Mowie Ci z doswiadczenia. Badz czujna przez jeszcze dlugi okres. Juz nawet nie o seks chodzi, a o to ze to co pisze Ci o zyciu moze byc klamstwem, co jesli by Cie zabil? to najgorszy lecz mozliwy scenariusz

Właśnie zaproponowałam spotkać się gdzieś w miejscu publicznym. Kawiarnia, pizzeria gdziekolwiek, ale nie w Jego mieszkaniu. Od razu odnosiłam wrażenie, że nie zbyt mu to pasuje. Niby coś tam mówił "no ok... a nie lepiej będzie jak spotkamy się u mnie ? Ale jak już chcesz" i takie tam.

alfonsa i paralizator

Alfonsa.. śmieszne :D wziął teraz wolne, muszę radzić sobie bez Niego ;) a poważnie.. bez komentarza.

Dziewczyno pod żadnym pozorem nie umawiaj się na pierwsze spotkanie w jego mieszkaniu!!! Nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie. Może pisać że jest och i ach a w rzeczywistości różnie to może być... jeśli chcesz się z nim spotkać to wybierz jakieś neutralne miejsce typu kawiarnia lub restauracja gdzie będziesz bezpieczna.

a tam z kazdego faceta robicie juz jakiegos psychopate i bog wie kogo a facet moze po prostu chce ruchac i tyle

Właśnie od razu mnie to zaniepokoiło. Zamiast umówić się gdzieś na mieście to wpadaj do mnie ;/

On oczywiście zapewnia, że nic mi nie grozi. Jest normalnym chłopakiem i że rozumie moją obawę ale naprawdę nie mam się czego bać. No, ale co ma innego powiedzieć...

nie umawiaj sie na pierwsza randke w jego mieszkaniu- mozesz mu wierzyc, moze Ci sie podobac,ale jak facet dosc rozumny to zrozumie ze nie chcesz isc do jego mieszkania na pierwsza randke a jak nie bedzie mu to na reke to cos nie tak

dymac mu sie chce :P

jest szansa, że na obsym terenie nie stanie na wysokości zadania i spotkanie ujdzie Ci....... na sucho :P

czasami w sumie jest tak,ze mozesz pojsc tam i nic sie nie stanie bedzie to mila randka bez podtekstow, seksu lub jeszcze gorszych scenariuszy ale czy tym razem? nie ryzykuj lepiej

a co niby moze jej sie stac poza tym ze bedzie chcial seku ? nic

czlowieku na jakim Ty swiecie zyjesz? nie slyszales o gwaltach, zabojstwach?

Mu chodzi ;) http://www.youtube.com/watch?v=sWoTWA8JN8A

Nie. Do siebie napewno Go zapraszać nie będę. Wtedy już w ogóle mógłby to jednoznacznie odebrać. O ile mu o to chodzi ? I właśnie tego się obawiam. Póki nic nam się nie stało w życiu myślimy a co tam może mi się stać ? Nas nic nie może spotkać, a potem możemy żałować. Oczywiście nie chce już podejrzewać nie wiadomo czego, ale zbyt wielkie ryzyko.

chłopak chce po prostu seksu za darmo. nie wyda kasy na dojazd, ani na kino, ani na restaurację. same korzyści :D

nie chodz do mieszkania wy baby juz z wszystkiego tworzycie cos podejrzanego zaraz napiszesz jej ze to seryjny morderca i niech najlepiej zerwie z nim kontakt nie popadaj w paranoje ;/

zależy ile macie lat :P

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34885,7640618,Zabil_prostytutke__a_potem_pocwiartowal_jej_zwloki.html

dgjjhfghkfg - patologia eliminuje patologię :)

no tak, ale po I - zabijać nikt nie ma prawa, po II - autorka wcale nie musi być prostytutką, a jakiemuś psychopacie może się tak wydawać i tragedia gotowa.

To chyba oczywiste że gościu nie traktuje Cię poważnie jak tak proponuje

Nie straszcie mnie. Już sama nie wiem co mam o tym myśleć. -.- No oboje jesteśmy młodzi. Ja 19, a on 23. Ciągle nalega czy nie lepiej się spotkać u Niego ? Jak sądzę ? A ja mówię, że nie znam Go osobiście, aby decydować się na taki krok. Niby przyjmuje to do wiadomości, ale widzę że woli zostać przy swoim.

a co można o tym myśleć, chyba wyraźnie daje ci do zrozumienia że nie chce mu się ruszyć i ani wydać 5 zł na kawe i że liczy na darmową seks dostawę do domu

Lady1981 No chyba też tak myślę. Wszystko na to wskazuje. Kiedyś miałam taką sytuację, że pewien chłopak zaproponował mi spotkanie, bo szukał dziewczyny do tzn. niezobowiązującego seksu (oczywiście odmówiłam). Nie spotkałam się, bo oczywiście nie byłam na to chętna ale chociaż był szczery że tylko o to mu chodzi, nie naciskał tylko chciał spotkania gdzieś w kawiarni i po pierwszym spotkaniu mieliśmy stwierdzić czy chcielibyśmy się dalej spotkać. Bez żadnej desperacji z Jego strony i chociaż znałam Jego zamiary, bo wprost mi o tym powiedział to wydawał się normalniejszy ? Znaczy ten przez internet jest wszystko ładnie cacy, ale nie wiem co po Nim mogłabym się spodziewać ? Właśnie przez te Jego naciskanie. Jakby mu na jednym zależało... I chyba zależy. O tych gorszych scenariuszach nawet nie myślę.

autorko, ten koleś pewnie myśli, że skoro jest przystojny, to laski powinny same przyjeżdżać i jeszcze dziękować mu, że je przeleciał :P zerwij kontakt i tyle.

ale wy baby pieprzycie oczywiscie bedziecie jej odradzac bo moze miec fajne ruchanko a wy albo musicie dzieci bawic albo samotne mohery z was i wam zal