Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość u6y6y

Czy któraś z Was kupiła stary i zagracony dom?

Polecane posty

Gość u6y6y

Ile zajęło wam doprowadzenie go do "użyteczności"? Nie żałujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsertyujimnbvcx
nie kupilam ale do takiego sie wprowadzilam to dom rodzicow mojego meza od kilkunastu lat nieuzywany w zasadzie(nie liczac pani wynajmujacej na troche posiadajacej stado kotow nie ogrzewajacej domu i nie potrafiacej posprzatac)mieszkamy tu 3 lata w srodku jest milo i przytulnie ale z zewnatrz kupa pracy ciagle i bezustannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
zaczynam myśleć, że porwaliśmy się z motyką na księżyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesto jest tak
ze lepiej zburzyć i postawić na nowo- taniej wyjdzie niz renowacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygidaznasiew
kupilam z mezem stary 60 letni dom za grosze napewno i zalujemy.Wsadzilismy juz do niego prawie 180 tys i dalej ruina.Dom ma 150 m2.Wymienilismy okna,tynki,ogrzewanie,podlogi,drzwi,naprawilismy dach.Taka kwota wyszla bez mebli oczywiscie i innych.Jesli chodzi o generalny remont to wlasnie tyle na to poszlo.Zostalo nam jeszcze z kredytu 8o tys i to przeznaczymy na ogrodzenie i wymiiane kanalizacji,ale to juz na wiosne.Za te pieniadze mialabym juz polowe malego domu.no ale coz.Remont trwal 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
I tu zonk bo chata ma ponad 100 lat i jest wpisana do rejestru zabytków, wyburzyć nie można. Oczywiście, wiedzieliśmy na co się piszemy, że dom wymaga ogromu pracy fizycznej i dużych nakładów finansowych. Dom z zewnątrz nie wygląda źle, tragedia jest w środku.Dziesiątki, setki rzeczy (książki, przedmioty itd) które zagracają niemal wszystkie pomieszczenia i z którymi nie ma co zrobić (prawdopodobnie też mają jakąś tam wartość kolekcjonerską). Do tego większosć chaty nieogrzewana od lat bo właścicielkę nie było na to stać. Brak centralnego ogrzewania, piec w każdym pokoju, cudem techniki jest bieżąca woda ale oczywiście wyłącznie zimna. W nieogrzewanych pokojach farba, tapety złażą ze ścian itd. Od tygodnia sumiennie od rana do wieczora sprzątałam... i efekty marne. Szczerze? Załamałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam taki dom
Niestety mieszkaliśmy tam tylko pół roku... to co tam przeżylismy to był koszmar. Zawsze byliśmy ateistami i to zatwardziałymi. Od tamtej pory wiemy, ze religia katolicka to nie żadne ciemnoty :/ Gdyby nie ksiądz nasz syn by nie żył. Nie polecam bawić się w kupowanie starych domów (szczególnie jesli nie zna się dobrze ich historii). Lepiej kupić nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam
taki dom,do totalnego remontu w dodatku bardzo zapuszczony i nigdy nie załowałam;) po "przeróbkach" wyglądała jak pałac,dokładnie taki jaki sobie wymyśliłam:0 tylko,ze wszsytko zrobiła mój własny mąż swoimi złotymi raczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...ja kupiłam taki dom
napisz coś więcej , jaką historie miał dom i co takiego stało się ze posłałaś po księdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam taki dom
Działy się rzeczy koszmarne. Najpierw jakieś tupania, niemiły zapach (właściwie smród siarki i gnijącego mięsa- dosadniej smród jaki jest podczas połogu u kobiety). Aż nasz syn (9letni wtedy) zaczął się zmieniać. Skończyło się na opętaniu naszego syna. Uwierzcie mi, ze to był największy koszmar jaki ktokolwiek może sobie wyobrazić. te wszystkie filmy o egzorcystach mogę się schować. Dom opuściliśmy po pół roku (mąż go spalił) a z synem mieliśmy jazdę przez prawie rok. To było 7 lat temu- do dzisiaj do końca się nie pozbieraliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam taki dom
a co historii domu dowiedzieliśmy się już po pożarze, ze w tym domu mieszkała rodzina- na pozór zwyczajna rodzina. Mieli 2 córki. Jedna miała ok. 13 lat gdy z koleżanką wpadły na pomysł wywoływania duchów za pomocą biblii związanej sznurkiem i wplecionym w to kluczem. Biblia w ten sposób odpowiadała na wszystkie pytania (jest to bardzo popularna praktyka wśród młodzieży podobno). Dziewczyna niedługo potem wpadła w złe towarzystwo a po 2 latach się powiesiła niedaleko domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c6h6
lepiej zbadaj czy nie ma wśród tych gratów jakichś skarbów, póki nie zacząłem grzebać po śmietnikach nie spodziewałem sie ze ludzie wywalaja tyle pierwszorzędnych antyków za kóre można dostać konkretny pieniądz:o najlepsze są takie kontenery które ludzie zamawiaja do wywozu przy remontach/porzadkowaniu mieszkań po starych ludziach normalnie wyspa skarbów:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko piszesz sama
ze sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
Nie no ja pytałam poważnie, bez głupot o duchach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghuhuhuh
w jakim mieście mieszkasz? Tzn. gdzie jest ten dom? Znam kogoś kto mógłby uprzątnąć te rzeczy i dobrze zapłacić jeśli są coś warte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghuhuhuh
c6h6, dobrze gadasz! znam ten temat :) a wiesz jakie cuda można znaleźć na skupie makulatury? Trochę się trzeba na tym znać i wyławiasz takie perelki, że hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
Podlaskie ;) Wiem, że część z tych rzeczy jest na pewno coś warta i nie bardzo wiem co z tym zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youyy
autorko--zimno tam u was nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
Jak cholera :) Dziś np. Pada deszcz, wieje wiatr, wczoraj padał śnieg z deszczem. Miałam dziś rano znów jechać sprzątać ale wczoraj się wymarzłam a zanim rozpalę w piecu i zanim się coś ogrzeje to trochę czasu minie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youyy
wiesz..na bank sie orobisz jak wariat..ale ci zazdroszcze--bo pozniej jak doprowadzicie dom do porzadku bedzie bajka..nikogo obok..bez wrzasku..czyste poiwrrtze..bylam w podlaskim kiedys..dom od domu daleko--dla mnie marzenie..pies,ze dwa koty...hmmm.rozmarzyłam sie..napisz jak mozesz w jakich rejonach--pewnie w takich jak bym chciala..a jak pomysle o zimie--snieg cicho i prawdziwa chionka..trzaskanie w piecu...moge przyjechac i ci pomoc??z tym ,ze zostane do swiat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko blagam nie mow
Ze kupilas ten stary dom kolo grajewa w kotrym straszy??czy tez w samym grajewie,nie pamietam. No fakt,pogode dzis mamy straszna na podlasiu,az z lozka nie chce sie wylazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilismy nie dom a mieszkanie w malej , bardzo ladnej i zadbanej od zewnatrz kamienicy, do totalnego remontu, wymienilismy elektryke, nowe sufity, nowo otynkowane sciany, drewniana podloga, nowa kuchnia, nowa lazienka, nowe okna, wbudowane garderoby, pozniej wiadomo malowanie, i pierdoly typu nowe zyrandole, wszystko po za elektryka ( chociaz to maz wiercil dziury w sciane na nowe kable np pod tel ) robil maz i jego brat, zajelo to nam kolo 3/4 miesiecy, weekendy i wieczory, powiem wam ze w ostatnim miesiacu bylam wkonczona i jak maz mnie sie pytal o zdanie czy to i to pasuje, to dawalam mu wolna reke i niech sie dzieje wola Boza, ( i przez to mam nie pasujace biale granitowe sciany w kuchni zamiast czarnych...) po 3 latach , nie zaluje, wszystko jest nowe, czyste i jak ktos nowy do nas przychodzi to pierwsze co mowi to wow;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiczka
Ja kupiłam mały przedwojenny dom. Co prawda właściciele część rzeczy zabrali, ale zostało mnóstwo śmieci. Śmieci a nie wyżej opisanych perełek :O Stare wieńce na groby, wstążeczki po tych wieńcach, rozwalone meble itp. Jedyna wartościowa rzecz to kufer posagowy, ale baaardzo zniszczony. Remont był/jest kapitalny. Został tylko dach i mury zewnętrzne. Wszystkie prace są wykonywane przez męża. Remont trwa już 6 rok i potrwa jeszcze pewnie kolejne 5 lat :D Nie żałuję, bo mieszka mi się świetnie. Trzeba tylko było przywyknąć, że jak nadchodzi wiosna to jest plan do wykonania :D Jednego roku ocieplenie domu, następnego schody na strych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
Nie koło Grajewa :) W okolicach Suwałk :) Miejsce boskie, dom na uboczu, zero ludzi, zero samochodów, zero cywilizacji :D Za domem piękny las. Miejsce do życia - marzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzyyy80..
Ze starymi domami trudny temat. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja sprzedałam stary drewniany dom po moich dziadkach i ludzie którzy go kupili zrobili z niego piękny weekendowy domek. Z tego co mi mówili to włozyli w niego 320 tys + remont przez 3 lata. Efekt piękny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiczka
u6y6y to mieszkamy całkiem blisko siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
A Ty skąd jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiczka
bardziej na zachód, już Mazury, ale blisko granicy z Podlaskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youyy
AUTORKO jade do Ciebie:) moge???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u6y6y
Dawaj! :) Mam ciociosan na stanie więc jak nic nie wyjdzie ze sprzątania to w inny sposób umilimy sobie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×