Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agne23

Niemowlę nie lubi czułości

Polecane posty

Gość Agne23

Witam, mój 10 tygodniowy synek od urodzenia nie lubił czułości. Położony na łóżku obok mnie wierzga nogami i rękami, nie daje się przytulić, odpycha mnie. Podobnie jest z kołysaniem czy całowaniem. Dodam że nie karmię synka piersią. Poza tym synek ma problem z głębokim zaśnięciem. Budzi się co 20-30 minut z płaczem. Wtedy biorę go na ręce i trzymam w pionie (tyłem do otoczenia), spacerujemy po mieszkaniu - uspokaja się na chwilę, obserwuje otoczenie, a po paru minutach zaczyna wyginać główkę i ciało w tył. Kładę go więc na łóżku ale znów zaczyna płakać. Biorę ponownie na ręce i spokój na kilka minut i tak w kółko. Martwię się, że coś z nim jest nie tak. Dodam, że synek jest raczej płaczliwym i niespokojnym dzieckiem. Kiedy nie śpi non stop wierzga nóżkami i rączkami. Swojego łóżeczka nie lubi, jak tylko się obudzi płaczem woła rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córaczka co prawda lubiła czułości ,ale też sie budzila co 30 minut z placzem :) i tak jakieś pol roku.. są dzieci spokojne i grzeczne i są dzieci niegrzeczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku fikuuu
Możliwe że niemowlę ma jakieś pasożyty. Masz w domu ziwrzęta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenon ze szczańca
Nie lubi czułości?! To na pewno jest sado- maso! Może spodobają mu się baty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, u mnie tak było, że dziecko zarazilo się ode mnie glista ludzką i było bardzo niesforne, bydziło się bardzo częto, w pierszych miesiącach zycia dziecka przzyłam koszmar. W życiu bym nie wpadła na to, że taki maluszek może mieć pasożyty. Lekarze mówili, że to kolka, tylko jedna lekarka wyczuliła mnie na ten fakt. Przelczyłam dziecko i spało jak przysłowieowe niemowle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamnyJacek:((((
Ale ci się bachor trafił :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrrrr
Moja mama i braci mówili, że jak byłam niemowlakiem to jak ktoś mnie tylko pocałował to od razu się wycierałam ich to strasznie bawiło i robili to na złośc i wtedy się wkurzałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lka001
Mi to wygląda na kolkę albo refluks ukryty. Tzn jedzenie cofa się do przełyku i pali jak zgaga. Mój synek tak miał, normalne aż się przy tym wyginał, jak go trzymałam i przytulałam wyglądało to tak jakby się odpychał. Trwało to niestety pół roku aż przeszedł na stałe jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne23
Synek kolki nie ma. Ma miękki brzuszek u gazy łatwo mu odchodzą. Mamy w domu kota, ale synek ma problemy ze spaniem od początku kiedy wróciliśmy ze szpitala (w szpitalu spał ładnie a spędziliśmy tam pierwsze 2 tygodnie życia) - z kotem nie ma żadnego kontaktu gdyż ten nie ma dostępu do dziecka i jego pokoju. Poza tym synek jest bardzo ruchliwy. Czy wasze niemwolęta też non stop ruszały nóżkami i rączkami?? On tak robi kiedy nie śpi. Nawet podczas karmienia muszę mu przytrzymywać rączki. Czy to normalne?? Poza tym synek lubi kiedy się do niego mówi - uśmiecha się wtedy. Szybko jednak się nudzi i potrzebuje zmian. Nie umie leżeć spokojnie. Reaguje, gdy się do niego mówi, śledzi wzrokiem osoby (no chyba że się w coś mocno zapatrzy to wtedy udaje że nie słyszy gdy się do nie zwracam). Zaczął tez od jakiegoś czasu gaworzyć. Czy powinnam się niepokoić czy może jestem przewrażliwona?? Czy ktoś tak miał ze swoim dzieckiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne23
Proszę o odpowiedzi, może ktoś miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asecurella555
Nie szukaj tutaj rad, kazde dziecko jest inne tylko po prostu idz z bobasem do dobrego lekarza w razie potrzeby zrobisz wszystkie badania i sie okaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne23
Wizyte u lekarza mam dopiero za 3 tygodnie. Może ktoś miał w rodzinie lub wśród znajonych podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie wy rozum macie
"Katol 100% Czy synek był ochrzczony? 11:29 [zgłoś do usunięcia] miauczydelko idz to powiedz lekarzowi-na pewno nie pseudokatolikom!" Przecież to ironiczne prowo jakiegoś anty, a ty na poważnie odpowiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik_basik
Wszystkie dzieci takie malutkie wierzgają nogami i rączkami, bo nie mają jeszcze skoordynowanych ruchów więc nie wiem o co ci chodzi. Jak może taki malec odpychać od siebie? " Położony na łóżku obok mnie wierzga nogami i rękami, nie daje się przytulić, odpycha mnie" nie rozumiem tego stwierdzenia, przecież takie maleństwo jest jeszcze nieświadome tego że nie chce koło kogoś leżeć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3miesięcznego malca
mam podobnie. to wzmozone napiecie miesniowe. wizyta u pediatry, neurologa, usg główki i rehabilitacja, a moze samo minie po 3mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jak wygina glowke i tułów do tyłu to sa 2 mozliwosci: refluks albo wzmozone cisnienie srodczaszkowe. Koniecznie powiedz lekarzowi o tym wyginaniu sie. Czesto to sie dzieje? po karmieniu czy niezaleznie? Jak lekarz zbagatelizuje ja by zrobila prywatnie USG przezciemiączkowe dla spokoju sumienia. Zaplacisz pewnie ze 150zl ale bedziesz spokojniejsza jak sie okaze ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3miesięcznego malca
taki malec potrafi niestety sie strasznie odpychać i prężyć, bic rączkami i kopać nózkami. Mój nie dawał się nawet przytrzymać do odbicia, tak sie odpychał, że nie mogłam go utrzymać :( Teraz juz jest lepiej trochę, ma 3,5mies, chodzimy na rehabilitacje i ćwiczymy w domu. U mnie powodem mogło byc niedotlenienie przy porodzie. A, i przez to sypia wsumie 7-8godz. na dobę, koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121313
moim zdaniem nic mu nie jest. kazde dziecko jest inne. dla spokoju mozesz odwiedzic neurologa. ale ja bym dala sobie z tym spokoj. poczekaj do ok. 5 misiaca zycia. wtedy dziecko zaczyna moec naturalna potrzebe komunikacji z bliskimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wg mnie nie ma co czekac do 5 miesiaca bo jesli to przyczyna neurologiczna (np poszerzenie komor mozgu) to im szybciej wdrozy sie leczenie- specjalną zastawkę to jest szansa ze dziecko bedzie sie normlanie rozwijac. W 5 miesiacu zycia to juz bedzie musztarda po obiedzie. Oczywiscie jest to jedna z rzadszych przyczyn takiego zachowania dziecka, najczesciej jest to refluks, ale wg mnie ten stres nie jest wart tych 150zl na proste bezbolesne badanie ktore duzo wyjaśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 121313
jakie poszerzanie komor.... chyba tobie sie poszerzaja. czy ty wiesz jak wyglada i zachowuje sie dziecko z tym schorzeniam????? przestan straszyc mame tego malucha.... AUTORKO nie pisz tu o takich problemach bo potem sie naczytasz takich bzdur i bedziesz niepotrzebnie zamartwac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wyobraz sobie ze WIEM bo widzialam na wlasne oczy. I niestety mam w rodzinie taką osobę. Skoro autorka zaklada taki topik na forum to jest zaniepokojona. Jak jest zaniepokojona to chyba dobrze wyjasnic to. Nic w badaniu nie wyjdzie to bedzie spokojniejsza. 150zl to nie majątek Wiecej sie nieraz u fryzjera zostawia. Jak nie masz pojecia o tych objawach to sie nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne23
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Będziemy za 3 tygodnie u pediatry więc zapytam o to. Dodam, że przez pierwsze dwa tygodnie życia spał dużo i był bardzo spokojny. Jak widzę po waszych wpisach przyczyny mogą być różne.. Z tym odginaniem główki w tył i prężeniem się przy trzymaniu go przodem do siebie nie było tak zawsze. Zauważyłam to kilka dni temu jednak nie zwróciłam uwagi czy jest to bezpośrednio po jedzeniu czy niezależnie. Mały trochę ulewa, może nie jakoś dużo, ale czasami mam wrażenie jakby po prostu wymiotował (wtedy jest to większa ilość ale rzadko się to zdarza). Poza tym ostatnio w nocy jak się budzi i nie może spać to płacze (wcześniej tylko marudził). Trzymany na rękach jak do karmienia wierci się ciągle - nie podoba mu się to. Lulanie też nie bardzo. Mamo 3 miesięcznego malca: mój synek też sypia podobnie: 8-9 godz na dobę. W ciągu dnia nie jestem w stanie się zdrzemnąć bo on śpi te 20-30 minut. Jestem wykończona. Poród i ciążę przeszłam bezproblemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne23
A co do napięcia mięśniowego - pediatra stwierdził że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×