Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kate517

Razem a jednak osobno

Polecane posty

Gość kate517

Witam. Jestem z chłopakiem trzy lata. Mieszkaliśmy sporo za granicą, ja zawsze chciałam odkładać pieniążki na mieszkanie jednakże on zawsze mówił " jesteśmy młodzi, musimy szaleć". Więc szaleliśmy... Zakupy, restauracje, drogie perfumy, każde z nas ma samochód i to nawet dobry.. Minął rok, ja musiałam wrócić do kraju. Chcę kontynuować naukę. On nadal wyjeżdża.. Jak wraca owszem widujemy się codziennie, ale jak przychodzi noc każdy wraca do swojego domu.. Nie odpowiada mi takie coś. Chcę stabilizacji. Ja jakoś mogłam uzbierać troszkę pieniędzy, na działkę by wystarczyło, a on na swoim koncie nie ma nic! Ciągle jakieś zegarki kupuje, nowe telefony po 3 tysiące zł. Jak zaczynam temat zaręczyn, od razu mówi że on o tym nie ma czasu na razie myśleć. Kocham go, wiem że on mnie też bo jest naprawdę dobry i mam wszystko czego chcę. Ale według mnie jesteśmy na tyle dojrzali emocjonalnie żeby w końcu skończyć z randkami jak w gimnazjum. Dodam że ja mam 21 lat, on ma 23. Muszę jeszcze zaznaczyć że mieszkam z dziadkami którzy chcą przepisać na mnie dom, tylko pragną żebyśmy zaczęli remontować go już, bo nie ma na co czekać. Ja robię co mogę. Ale sama ani nie wyremontuje, ale nie zarobię, ani nie jestem w stanie pobudować się. Jak mam do niego dotrzeć? Już nie wiem gdzie szukać pomocy. Zaczyna mnie męczyć takie bycie w związku na odległość i nie chodzi mi o to że on jest za granicą a ja w kraja bo jeżdżę do niego minimum raz w miesiącu, ale o to że nie mamy żadnych sprecyzowanych planów na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
facet chce sie wyszumiec..nie jest gotowy..to jeszcze mlody chlopak a ty emocjonalnie jestes dojzalsza..obstawiam zenie bedziecie razem w przyszlosci bo da noge..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
Ale on naprawdę stara się. Szanuję moją rodzinę, nawet jak jest za granicą to codziennie kilka godzin spędzamy na skypie.. Tylko zastanawia mnie czy naprawdę facet w wieku 23 lat, bedąc w związku 3letnim nie jest gotowy na zaręczyny? Każdy chyba marzy o jakiejś stabilizacji w życiu. Mi samochód za 50 tys nie jest potrzebny. Wolałabym te pieniądze wpłacic na konto i zbierać, potem inwestować... Naprawdę nie wiem jak mam dotrzeć do niego , juz nawet nie wiem jak mam zaczynac kolejny raz te sama rozmowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reble
Po prostu masz niedojrzalego faceta.Ta dojrzalosc moze przyjsc bardzo pozno.Mialam takiego faceta,przez krotki czas,bo takze nie myslal o przyszlosci tylko dyskoteki,kumple,picie z nimi i spanie potem do poludnia.Pracowal, ale coz z tego,skoro to trwonil.Moze warto obejrzec sie za kims bardziej statecznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
kocha cie ale jest to uczucie chlopaka niedojzalego...lepiej nie wywieraj na nim presci bo obudzisz sie z reka w nocniku..dziadki chce zebyscie remontowali dom..a co go dziadki obchodza..on ma 23 lata i mimo tego ze zyje z toba nie wie czy jest to milosc na cale zycie..z tad drogie autokolacyjki zegarki..on cie nie chce krzywdzic bo jest zakochany ale nie jest pewny czy to uczucie jest tak silne na takie zobowiazania..Bylam w identycznej sytuacji..Facet zostawil mnie..stwierdzil ze na mnie nie zasluguje..ze potrzebuje sie wyszumiec ze jak przyjdzie jego pora to sam bedzie dazyl do kupienia dzialki postawienia domu i splodzenia syna...Wiadomo ze kochasz dziadkow on tez ich szanuje ale nie spiesz sie..Jak on ma sie teraz czuc..hmmm a moze on w przyszlosci chce nowego domu bo wie ze sprosta takiemu dzialaniu i kiedys to osiagnie..a nie mieszkac z dziadkami..to tak jak mieszkanie z tesciami..z perspektywy czsu zrozumiesz o co chodzi. im szybcie tym lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
a to ze jestescie razem 3 lata to kochana nie znaczy tak naprawde wiele..znam szczesliwe pary ktore po nie spelna pol roku sie pobraly i zyja latami w zgodzie i milosci...ze niby wiekszy staz to lepiej..to o NICZYM nie swiadczy naprawde..on nie jest gotow a ty jestes jeszcze mlodziutka..jestes napewno bardzo wartosciowa bo masz poukladane w glowie lecz spojz trzezwym okiem na to wszystko i zrozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
Dziekuje Wam za odpowiedzi. Jest to naprawde sytuacja nie tyle co ciezka ale napewno dziwna.. Z jednej strony tez sie ciesze ze nie jestem z tym sama, ze duzo kobiet zyje z takim typem faceta. A co do domu, nie chodzi mi konkretnie o to zeby mieszkac w domu moich dziadkow, po prostu chce dac jakis krok do przodu. Bylyby nim zareczyny, to napewno. Albo chociaz jakas rozmowa powazna na temat na naszej przyszlosci.. Naprawde mecze sie kolejny raz zaczynaj rozmowe i kolejny raz czuc sie jakbym rozmawiala z chlopczykiem z podstawowki, dla ktorego narazie najwazniejszy jest jego nowy rowerek a na powazniejsze sprawy czas przyjdzie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
I jeszcze musze dodac ze jak zawsze rozmawiamy pada pytanie skierowane do mnie " ale zle Ci jest? masz wszystko.. ubrania, kosmetyki, samochod. " Ja odpowiadam 'tak, jest mi zle.bo nie mam zapewnienia o Twoich uczuciach i stabilizacji co do naszej przyszloci" wtedy jest wielkie oburzenia z jego strony, ze nie doceniam ze on mi tak wiele daje od siebie..a ja jeszcze narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
Bo on chce zeby ci niczego nie brakowalo chce byc dobry dla ciebie bo jest zakochany ale nie jest gotow..Totalnie nie jest gotowy..Daj mu z 3 lata.nie wspominaj przez ten czas o tym domu dzialce dziadkach..bedzie gotiowy to wezmie sprawy w swoje rece..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
powiedz tak szczerze jestes pewna ze on jest tym jedynym..na zawsze..czy chodzi tu raczej o udowodnienie sobie ze bedzie tanczyl jak mu zagrasz ty lud twoje dziadki..nie tedy droga..ojjj nie tedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
Moze i masz racje.. Ja po prostu od zawsze bylam zdana na siebie. Moja mama umarla jak bylam malutka, ojca nie znam. Wiec zawsze musialam dbac sama o siebie i boje sie po prostu byc skrzywdzona, zawiedziona i kolejny raz zdana na siebie ale masz racje. Czas w tym przypadku to najlepsze wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
Naprawde go kocham, rzucilam dobra prace i studia dla niego, zeby wyjechac za granice.. Chcialam byc blisko niego. Niegdy nie zalowalam niczego. I wiem ze nie bede zalowac. Wiem ze to On jest tym jedynym, bo tylko jemu pozwolilam sie zblizyc do siebie tak bardzo.. Tylko ta niepewnosc czy On kiedys dojrzeje do zwiazku tak naprawde, takiego na cale zycie... Ta niepewnosc mnie niszczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET JAK KAZDY FACEET
jestescie mlodzi, ty jestes bardzo dojrzala - pracujesz, uczysz sie, pomagasz dziadkom, musisz troszke wyluzowac bo sie zatyrasz. wyluzuj, na dom przyjdzie czas. duzo rozmiawaj z partnerem, obserwuj go - sama musisz wiedziec czy on jest zakupoholikiem i to nie minie czy to tylko mlodosc i mnie. bo ciezko jest zyc z kims kto przepieprza kase. nie mowie ze on taki jest, ja go nie znam - ty musisz sama wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate517
Ciezko jest nazwac to przepiepszaniem kasy.. Raczej jest to spowodowane tym ze nie umie sobie powiedziec ze Ta rzecz jest mi nie potrzebna, bo nie wiem po co mu telefon co miesiac inny.. Nie umie nic kompletnie odlozyc. No nic... Poczekamy, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llliii
Lepiej poczekac niz za rok rozwodzic..Mowie ci glowa do gory piers do przodu i baw sie zyciem jeszcze wszystko co naj lepsze przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×