Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lewap

Suma A U B - nic z tego nie rozumiem ;// głupia matma po co to wszystko

Polecane posty

Gość lewap

A = (1, 3) B= (3,5) i podaja, że A U B = (1, 3, 5) no ku.. skad ta jedynka sie wziela w sumie A i B ? przecież iloczyn zapisuje sie odwrotnym U (takim daszkiem) i wtedy jedynka nie pasuje, bo czesc wspolna to 3 i 5, gdzie w B macie 1 ? nieuki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bardzo proste
suma logiczna czy jak tu na zbiorach to jest wszystko co w obu występuje, iloczyn to to co jest jednocześnie i w jednym i drugim, musi być i tu i tu czyli cześć wspólna, jak nie mam takich to iloczynem jesy zbiór pusty. Dla sumy to przepisujemy wszystkie bez powtarzania. I tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bardzo proste
Systemy zapisu są różne, ale to mało ważne. Przy tych zbiorach suma to zbiór liczbą 1 3 i 5 a iloczyn zbiór tylko z 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hermenegilda ....
W tym wypadku U oznacza "union" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
Część wspólna, czyli iloczyn: A = (1,3), B= (3,5) i wychodzi iloczyn 3. No nie rozumiem tego... przeciez w zbiorze A jest 3 w nawiasie i w zbiorze B tez jest 3, wiec maja wspolnie cyfre 3 w nawiasie, wiec czemu suma zbiorow zawiera jeszcze jedynke ? przeciez w B nie ma 1, a patrzac od lewej do 5, to powinno byc 1, 2, 3, 4, 5 jako suma. A nie tylko 1, 3, 5 :/ chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
ok chyba rozumiem juz....ale i tak za trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×