czy wyjście z kolegą do teatru jest powodem do zazdrości?

Mój chłopak i ja mieszkamy obecnie w różnych miastach. Chciałam bardzo zobaczyć pewną sztukę w teatrze, a wiedziałam, że nasz wspólny kolega też lubi chodzić do teatru. Zaproponowałam więc wspólne wyjście, bo wyszłam z założenia, że będzie bezpieczniej wracać wieczorem z kimś. A mój chłopak wkurzył się, że umówiłam się do teatru z naszym wspólnym kolegą i nie chce mi wierzyć, że idę do teatru. Czy jego reakcja jest normalna??

nie, taka reakcja nie jest normalna :O

To zalezy co i jak ustaliliście na samym początku :)

No właśnie też mam takie wrażenie. Może to dlatego, że on tam sam siedzi, w nowym miejscu. Za 3 tygodnie się tam przeprowadzam, a chciałam jeszcze zobaczyć tę sztukę...

Nie ustalaliśmy aż takich szczegółów. Zawsze jak gdzieś szłam, to mówił, żebym tylko miała z kim wracać.

No to tylko i wyłacznie w takim razie odległość, Facet tak ma, że broni swojego ;) a ze jest daleko od Ciebie i napsialam ze idziesz z innym facetem to sie uruchomił, pogadaj znim powiedz ze nigdy wczesniej nie mial z tym problemu, a jeśli zaczęło mu to przeszkadzac to niech wytłumaczy Ci to w spokoju, a jeśli mielibyście sie kłocić o to, to lepiej odpuśc sobei teraz a kiedy bedziesz juz na miejscu to z nim o tym pogadaj i ustalcie co jest ok a co nie ;)

to odpowiedz na pytanie: czy jego wyjście do teatru z koleżanką byłoby dla Ciebie powodem zazdrości? Jeśli tak- jesteś "winna", jeśli nie- ustalcie czym prędzej zasady.

a nie moglas isc z kolezanka ? jak by moj facet poszedl z kolezanka zezlocilabym sie nie dziwie sie jemu