Gość niepewność.... Napisano Listopad 7, 2012 Jesteśmy ze sobą od jakiegoś czasu. Mieszkam z nim. To rozwodnik z dwójką dzieci, jedno ze związku gdy był nastolatkiem (wpadka), a drugie jest owocem milości i związku małżeńśkiego. Niby wszystko pięknie ale jednak... Boli mnie, że z moich pieniędzy idzie kasa na spłatę długów jakie wystukał z żoną gdy byli małżeństwem, jakieś 7tys. Moj męzczyzna spłaca zadłuzenie na karcie kredytowej. Nie pytajkcie dlaczego.... Jego byla ma to w dupie! Nie jestem pewna czy umiem znieść jego dzieci, byłą żonę. Chyba mnie to przerasta (?!) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach