jak to jest z tym ubezpieczeniem?co obejmuje?pomocy

jestem ubezpieczona w krusie mam rente rodzinna i legitymacje rencisty ktora uprawnia mnie do korzystania z uslug nfz za darmo ale czesto spotykam sie z tym ze ludzie mi mowia ze np za plombę u dentysty i tak bede musiala placic czy za znieczulenie? jak to jest? bo dzis sie wybieram jestem w 13tc musze miec w karcie wizyte i boli mnie zab

napiszcie czy cos wiecie o tym

Plomba światłoutwardzalna i leczenie kanałowe powyżej 4rki sa odpłatne, zwykła plomba jest darmowa. Pod warunkiem, że masz ważne ubezpieczenie.

I znieczulenie w przypadku leczenia też płatne. NFZ tego nie refunduje. Darmowe jest tylko usuwanie zęba ;)

a ile kosztuje znieczulenie? wiec leczenie i plomba za darmo?

Leczenie i plomba zwykła za darmo, znieczulenie przy leczeniu płatne ( u mnie to 10 zł), usuwanie i znieczulenie do usuwania za darmo, leczenie kanałowe od 4rki płatne (płacisz za wypełnienie kanału, u mnie 30 zł; plombę jak weźmiesz zwykłą to masz za darmo) :)

się na dziecko, ale wydatek 150 zł \u dentysty Cie przerasta? To jak zamierzasz utrzymać dziecko?:O

Mam rozumieć, ze zdecydowałaś nie znasz sytuacji człowieka to nie oceniaj :o

mam 6 dolna do leczenia tzn boli mysle ze wypadla mi plomba ciekawe co on tam bedzie robil... ale kiedys w gimnazjum jak chodzilam to nie placilam nic a zawsze robil te ostatnie zeby czyli powyzej 4... to pewnie dlatego ze mialam te szkolne ubezpieczenie? 4lata nie bylam nie wiem jak to teraz jest hehe...

o matko gdzie napisalam ze nie mam na to pieniedzy???? nie wiem ile wziac z bankomatu bo przy sobie nie nosze zreszta kolezanki mi mowily o jakis kosmicznych sumach wiec chcialam sie dowiedziec.

Albo byłaś ubezpieczona u któregoś z rodziców. Jak to "zwykła' dziura to mniejszy problem, jak kanałowy to czeka Cie wydatek :) Życzę powodzenia i 3maj się ;D

od 9 lat mam ta rente wiec w sumie u rodzicow na pewno nie bylam w tym czasie ubezpieczona no nic dowiem sie jak pojde :) boje sie tego kanalowego ale kupie znieczulenie :) dzieki! :)

A to widocznie kazdy robi jak chce. ja mialam znieczulenie darmowe nawet jak w ciazy nie bylam a teraz jak chodzilam leczyc zabki to stomatolog mi powiedzial ze leczenie kanalowe jest darmowe w czasie cciazy i pologu. Wiec moze dokladnie dopytaj sie swojego

Tak, tak, faktycznie, chyba tak jest, ciężarne i młodzież do 18 r.ż mają chyba darmowe kanałowe. Ale lepiej weź od ginekologa zaświadczenie o tym, że jesteś w ciąży bo może Ci nie zrobić tego za darmo. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

a karta ciazy nie wystarczy? nic sie nie stalo :*

Nie wiem czy nie musi być 'papierek' w kartotece, wiesz przyszłaby kontrola i zapytaliby lekarza czemu ta pacjentka miała za darmo :o Ja byłam u dentysty w ciąży, był to 7-8 m-c, z papierkiem weszłam a pielęgniarka do mnie: "po co to, przecież widać że pani jest w ciąży :)" :D Najlepiej by było jakbyś zadzwoniła do tego dentysty i zapytała czy on tego wymaga czy nie :)

Znieczulenie ZAWSZE jest darmowe, u każdego, do leczenia i do usuwania. Ciężarnym należy się wszystko bezpłatnie, tak, jak dzieciom. Kanałówka szóstki czy siódemki u cieżarnych też jest bezpłatna. :)

no wlasnie chyba zadzwonie zapytam jak to jest u mnie jeszcze w sumie duzo nie widac, maly brzuszek mam to raczej bede musiala udowodnic hehe :)

Ja u mojjego musialam miec karte ciazy no i zaswiadczenie o ubezpieczeniu tez przy kazdej wizycie. Zadnych dodatkowych papierkow nie potrzebowalam

wierzba przydrożna nie jest darmowe znieczulenie, tylko do znieczulenia, nawet nie wiem czy ciężarna nie musi płacić. Znieczulenie nie jest niezbędne do leczenia więc NFZ Ci tego nie zrefunduje :o Chyba, że w gabinecie panują inne zasady. Byłam już u tylu dentystów na NFZ i zawsze za znieczulenie płaciłam.

W kartotece się odnotowuje, że pacjentka w ciąży i stomatolog nie musi mieć żadnego papierka, ale wskazane jest pokazanie czegokolwiek wystawionego przez ginekologa, że się jest w ciąży, bo można po prostu mieć duży brzuch i oszukiwać. :)

tylko do leczenia* miało być. Autorko najlepiej zadzwoń bo jak widzisz każda musiała co innego mieć ze sobą :D

Jestem stomatologiem i na NFZ też przyjmuję. Jeśli lekarz uzna, że znieczulenie do leczenia jest wskazane, bo pacjent cierpi lub jest niespokojny, to je się po prostu robi. Nfz nie obchodzi, czy było to znieczulenie do ekstrakcji czy do leczenia. Znieczulenie wykonane, więc punty za to są i już. Zadzwońcie do swojego oddziału NFZ i zapytajcie, jeśli mi nie wierzycie. Opłaty za znieczulenie są spowodowane niewiedzą lub nieuczciwością stomatologów.