Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do londynnczykow

czy za 900f na czysto dam rade si eutrzymac w ldn?

Polecane posty

Gość do londynnczykow

mam mozliwosc pracy w ldn, na czysto wyszloby 900f, czy dam rade sie utrzymac, pokoj, wyzywienie i dojazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghghjhjkhjkhjl
cienko to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljblkcc
Bedzie ci bardzo ciezko, chyba ze zamieszkasz w jakiejs dziurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do londynnczykow
czy wynajem pokoju z kims to lepsze rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfgfgghghghgfh
zaoszczedzisz 50f jedynie a bedziesz miec kogos kto wiecznie ci zaglada w tylek,rob jak uwazasz. wolabym dolozyc 50 i miec spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziewczyna doradzam Ci
jasne, ze sie da zaplacisz 450 za pokoj w nienajlepszej dzielniny 100 na dojazdy a 350 to wystarczajaco na jedzenie i drobne przyjemnosci dla jednej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kghkgfkljfkljgklhgfj
a rachunki a telefon a przeciez samo jedzenie to nie wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino
no prosze cie, rachunek za telefon to jakies 30-40 funtow. Faktycznie astronomiczna kwota. Jasne, ze da sie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino
a rachunki sa przewaznie wliczone w cene wynajmu pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujejajka
No dobra, odliczajac telefon zostanoie mu 300 funtow na miesiac na jedzenie i wszystko inne. Nie bedzie go na nic stac i bedzie mieszkal w jakims ciapakowie, ja bym nikomu nie polecala. Jesli masz zarabiac 900 funtow to juz jedz do tanszego miasta, bo w Londynie bedziesz sobie mogl poogladac wystawy przez szybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdsfgd
ja nie widze zadnej przyjemnosci z takiego zycia od wyplaty do wyplaty. zero przyjemnosci..itp chcesz liczyc kase od miesiac do miesiac coz twoj wybor. jak chcesz oszczedzic na pokoju,wez jakas kolezanka,bedzie wam latwiej,i napewno razniej bo z czasem zechcesz napewno gdzies wyjsc cos sobie kupic akasy nie bedziesz miec i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do londynnczykow
dam sobie z tym spokoj, bo wiadomo, ze sa inne wydatki nie tylko jedzenie, pokoj i transport. musza byc kosmetyki, jakies nieprzewidziane wydatki czy wyjscie raz na jakis czas no i jak sie buty zepsuja nowe trzeba kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujejajka
W Londynie oplaca sie mieszkac tylko jesli sie zarabia powyzej sredniej krajowej (a srednia krajowa to 26000 na rok) i jeszcze najlepiej zeby sie mialo partnera. MInimum potrzebne do przezycia w Londynie to 8,30 (wyliczone przez rzad i zwiazki zawodowe). Jesli zarabiasz mniej to biedujesz. Zamiast tego mozesz pojechac gdzies gdzie jest taniej (np polnoc UK) i placic 250-300 funtow za ladny, duzy pokoj zamiast 450 za smierdzaca klitke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do londynnczykow
niestety nie mam chlopaka ani rodziny w londynie, mam kolezanki ale one zyja swoim zyciem i raczej na nich ni emoge liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkuytresazxcvnm
za 900 nie dasz rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgghhh
telefon 10 funtow misiecznie w o2 i masz rozmowy w obrebie postcodu do 02 i na stacjonarne za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfdg
w obrbie postcodu ??? czyli jak ?? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poodelek
mozesz zadzwonic za darmo do sasiadow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z Londynu
To chyba tutejsza minimalna krajowa? Hm...nie wiem, ale ja sobie nie wyobrażam za tyle tutaj żyć. Za sam pokój trzeba zapłacić 400-450 funtów miesięcznie, jedzenie, bilet i po wypłacie...Owszem przeżyjesz za tyle, ale będzie to baardzo skromne życie, zapomnij o jakichś rozrywkach, pasjach, ubraniach, oszczędzaniu...Nie widzę tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
A masz szanse rozwoju lub awansu z tej pracy za 900 funtow? Jestes ambitna i znasz jezyk? Bo na poczatek to wiele z nas zarabialo ledwo co, a pozniej sie wszyscy odbili od dna. 900 funtow w londynie to shit pay ale to miasto ma to do siebie, ze da sie tutaj przezyc za najmniejsza krajowa, moze i lekka wegetacja, ale sa OGROMNE szanse rozwoju, i mozna szybko awansowac bez znajomosci idt. (jesli jest sie przebpjowym, inteligentnym i upartym!). Tutaj kazdy znajdzie cos dla siebie, na kieszen milionera lub totalnego biedaka. Z tego co ja widze oferty pokoi, to mozna juz cos porzadnejszego wynajac od 80funtow na tydzien z rachunkami, w dzielnicy takiej jak np. Acton, ktora moze nie jest luksusowa i rozna smietanka tam zamieszkuje, w zaleznosci od lokalizacji, ale napewno lepszy acton niz ciapakowy wschodni lub polodniowy londyn, skad dojazd do centrum jest gowniany. Nie orientuje sie ile kosztuje travelcard, bo nie uzywam, ale zamiast metra mozna uzywac autobus lub rower. Telefon wcale nie musi kosztowac 30-40 funtow na miesiac, no chyba ze dasz sobie wcisnac najnowsze ajfony i galaksy na 3 letni kontrakt od nazelowanego sprzedawcy ajfonow. Za 10funtow pay as you go to ja mialam caly miesiac smsow i jeszcze mi zostawalo. Jak sie nie zarabia duzo, to trzeba tak kombiniwac zeby starczylo na wszystko, a nie wydzwaniac za 50 funtow na miesiac, kupowac sery francuskie z waitrosa, stolowac sie w nobu i wychodzic na drinki do harvey nichols 5th floor. Syfiastego jedzenia tez nie trzeba kupowac, wiem bo nie wydaje duzo na jedzenie, a jem zdrowo,no ale ja nie jem miesa i tym podobnych. Takze jesli tylko myslisz, ze to zycie za minimalna krajowa to taka kladka do lepszego zycia, a nie do usranej smierci to jak najbardziej przyjezdzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×