czemu mowicie nam chudszym

ze jestesmy chude i po co sie odchudzamy itd, odpowiedz prosta bo nie chcemy byc takie grube wiec dbamy o siebie od zawsze, i tyle w temacie

to jest tak jak my bysmy pisały a czemuscie sie tak zapusciły itd

Nie rozumiem tematu. Jeśli ktoś się odchudza ale BMI ma w normie to nie widzę problemu, ale tu są też osoby które dążą do dziwnej wagi, a raczej niedowagi i to już całkiem normalne i naturalne nie jest i czemu przyklaskiwać takiemu postępowaniu?

BMI to sciema stworzona dla otylych amerykanek - nie kieruj sie tym - ja waze 53kg przy 167cm i tez pewnie myslicie ze jestem chuda a to nie prawda bo mam duzo miesni i grube kosci i dodatkowe kilo sprawiaja ze wygladam na 5kg wiecej.Poza tym waga idealna dla moje wzrostu to 50kg-52kg.Spojrzcie na Jessice Albe czy Denis Richards one maja 167cm-168cn i waza 51kg.Czy wygladaja na chude? nie ! wygladaja pieknie i szczuplo.

Jeszcze 3 dni glodowki i osiagne moja wage idealna 51kg.

ja tez mam grube kosci a wg wagi jestem chuda a na moj widok mowia z ejestem pzry kosci i co???//

naja, kazdego indywidualna sprawa ale czytam czesto fora na ktorych laski stosuja drastyczne diety maja 51 albo 52 kg w nadziei ze dojda do 48kg.. przy 170cbm... i mysle ze lekka przesada...

ja np mam wzrost 170 moja waga obecnie 62 a jak waze 55 to wszyscy mowia ze wtedy wygladam super

ale ty naglodowceod3dni nie masz dużo mięśni i grubych kości, przy tym wzroście. To ja mam grube kości i duzo mięśni, moja waga bez tłuszczu to jakieś 60 kg. 53 kg to ja nawet szkieletem nie jestem:) Gdybyście miały po 100 kg to byście tez mówiły że ktoś o wadze 50parę kg jest chudy. A dbanie o siebie nie polega na drastycznych dietach co jakiś czas, bo się wam biedaczkom 2 kg więcej na wadze pojawiło.

nigdy bym nie dopuscila do wagi az tak ogromnej