Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość darrecq

Miłość do prostytutki

Polecane posty

Gość darrecq

Czy taka miłość ma szansę. Czy dziewczyna zarabiająca w ten sposób jest w stanie zrezygnować z tego co robi a co za tym idzie zrezygnować z wysokiego standardu życia dla mężczyzny? Jestem w takim dziwnym związku. To ona pierwsza zaproponowała abyśmy spotykali się prywatnie i nie chodzi tu tylko o seks tylko o wspólne wyjście do kina, na dyskoteke, wspólne pojeżdzenie sobie na rowerach itp. Stało się to bardzo szybko bo już na trzecim spotkaniu. Jeśli chodzi o seks to jest niesamowity. Ona jest bardzo czuła. Dużo się przytulamy, całujemy. Kiedy się z nią kocham czuję taką niesamowitą bliskość, coś czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Kiedyś jej o tym powiedziałem i ona mi powiedziała, że też czuje taką bliskość. Wszystko byłoby fajnie tylko, że w pewnym momencie zauważyłem, że chciałbym od tego związku czegoś więcej czyli miłości. W ogóle zastanawiam się kim ja dla niej jestem. Klientem, kolegą, przyjacielem a może kimś więcej? No i dlaczego ona spotyka się ze mną prywatnie. Czy to może coś oznaczać? Nie robię sobie jakichś wielkich nadziei ale chciałbym z nią być. Mam już ponad 30 lat i jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem tak niesamowitej kobiety. Ona dała mi więcej ciepła, czułości, radości niż wszystkie inne kobiety razem wzięte. Gdyby chodziło o "normalną" kobietę to po tym co ona robi, jak się zachowuje i nawet jak na mnie patrzy byłbym pewny, że jest we mnie zakochana. W tym wypadku niestety niczego nie jestem pewien. Nie wiem czy to wszystko jest prawdziwe czy to tylko takie udawanie za pieniądze. Skoro jednak udawanie to po co te prywatne spotkanie? Jaki to ma sens? Popiepszone to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoje uczucia zdrowe nie są
więc proponuje zgłosić się do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoje uczucia zdrowe nie są
więc proponuje zgłosić się do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darrecq
Jakiego specjalisty? Dlaczego uważasz, że moje uczucia nie są zdrowe? Pytam poważnie. Tak wiem, że najprościej byłoby jej po prostu powiedzieć ale wolałbym najpierw przynajmniej trochę wiedzieć na czym stoję. Może ona powinna mi dać jakiś znak w tą albo w tamtą stronę. Kobietychyba też na dłuższą metę chcą wiedzieć czgo się mogą spodziewać po konkretnym mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darrecq
Jakiego specjalisty? Dlaczego uważasz, że moje uczucia nie są zdrowe? Pytam poważnie. Tak wiem, że najprościej byłoby jej po prostu powiedzieć ale wolałbym najpierw przynajmniej trochę wiedzieć na czym stoję. Może ona powinna mi dać jakiś znak w tą albo w tamtą stronę. Kobietychyba też na dłuższą metę chcą wiedzieć czgo się mogą spodziewać po konkretnym mężczyźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1515
spytaj sie czy ona chce z tb byc, jak cie kocha to odpowie na 100% ze tak, nie marnuj tej szansy i nie mysl co ona czuje tylko skup sie na tym zeby ją zdobyc, jak nie sprobojesz to sie nie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darrecq
Hmm masz rację ale ona mogłaby chociaż dać jakiś znak, pokazać, że mogę liczyć na coś więcej albo przeciwnie, że nie mam liczyć na nic więcej oprócz seksu i nazwijmy to przyjaźni. Gdyby "normalna" dziewczyna zaprosiła mnie do kina, dyskoteki a sama też dała się namówić na współne spędzanie z sobą weekendu i widzę, że jej się to podoba to powiedziałbym wtedy, że ta dziewczyna na 100% coś do mnie czuje. Niestety w moim wypadku od początku wszystko postawione jest na głowie i nie wiem czego się spodziewać. Raczej w normalnym związku kobieta nie idzie najpierw z tobą do łóżka a dopiero potem się z tobą całuje a jeszcze później wychodzicie gdzieś razem. Trudna sprawa ale jeżeli będę miał choćby cień szansy będę o nią walczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×