Przemówcie mi do łba!

Kochana Cziczi dopytuje tak, bo ciężko mi złapac do tego dystans, o którym piszesz. Kilka dni temu, obiecał, ze zadzwoni za dwie godizny a zadzwonił na drugi dzien. Byłam oschła,powiedzialam, ze jestem zajęta. prosił zbeym mu dała znac gdy bede miala wolną chwile i od tego momentu cisza. Nie odezwe sie pierwsza, honor mi nie pozwala. Niesłowonosc....nienawidze tego!

Nie chodzi mi to, bo rozumiem, ze cos mopze wypasc, ale dzwoniac na drugi dzien ani nie przeprosil, nie podal powodu.... Jak sie okazalo podczas rozmowy siedzial w domu.... To sie zdarza juz po raz ktorys.... taaa w sumie to tak ciagle jest

Olewa Cie. Nie szanuje. Nie ceni. Nie zalezy mu. On dobrze wie co robi i wie, ze zle robi. Moze dotad nie spotkala go z Twojej strony nauczka. Dobrze czynisz nie odzywajac sie w tej sytuacji.

Moze bedziesz miala okazje jesli on do Ciebie zadzwoni, powiedziec: jestem zajeta teraz, oddzwonie za pol godzinki. Po czym odezwij sie za 2 dni i powiedz mu, ze tyle ile on czekal to nawet nie 5% z tego ile Ty czekalas dotad.

też jestem głupia (sorki dziewczyny jeśli którąś uraziłam :) ) spotykaliśmy się prawie rok ale tylko wtedy gdy jemu odpowiadał czas...a ja idiotka myślałam że mu na mnie trochę zależy od lipca ( !!!) widzieliśmy się może z 5 razy ( dwa umówione ) a ja nadal myślę tylko o nim... i nie chcę zapomnieć i nawet nie próbuję umawiać się z kimś innym jestem chora

Tzn. tak mu powiedz tylko wtedy jesli bedzie mial pretensje, ze nie oddzwonilas na czas.

Pelno jest takich kolesi. sama mam takiego kolege, ktory rownolegle spotyka sie z 4 kobietami od pol roku gdzies, a do tego co i rusz dokoptowuje sobie nowe kolezanki. Nie widzi w tym nic zlego:O:(

Cziczi tak też zrobię. Uparłam się. Nie odezwe sie pierwsza. Zachowałam jeszcze resztki honoru. Jak zadzwoni potraktuje go jak on mnie. odbiore rozesmiana, porozmawiam chwile i powiem, ze musze konczyc. TAK??

Powiedz koniecznie, ze jestes zajeta czyms (tu cos wymysl ewnetualnie) i dodaj, ze oddzwonisz za pol godziny, czy za godzine. I nie zrob tego. Jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie.

Do Dziewczyny wyżej: Tak jestesmy głupie:) Albo zbyt malo skoncentrowane na sobie, swoim życiu, najblizszej rodzinie. Ja zamierzam wziąc dupe w garsc i dbac tylko o wyzej wymienione aspekty swego życia:)

Będzie ciężko, ale to nic. Czas na zmiany! Brac życie w swoje łapki!

Kiki, to co dzieje sie aktualnie w tej Twojej znajomosci przypomina takiego baczka, ktory kreci sie na podlodze. Jest zludzenie ruchu, ale to tylko zludzenie, a wszystko (wy) stoi w miejscu. Zlamanie schematu zachowan (Twoich) jest szansa, by pchnac ten zwiazek do przodu. Bo albo on sie ocknie i zacznie sie naprawde starac (poprzez slowa i czyny glownie), albo sobie odpusci. wtedy mozesz zalowac tego, ze zmarnowalas rok na tego faceta. Ale lepiej zalowac roku niz x lat.

Wiem Cziczi Nie chcę byc juz laską tylko do łożka ani na pokaz dla jego kumpli. Wiesz to też kwestia mojej wątłej psychiki. Jestem w szoku, że zdecydowałam się na ta znajomosc. Nie dosc, ze nie podobal mi sie na poczatku z wygląśdu, tzn. jest niski, ma okolo 170 to jeszcze dupek na dodatek. Od razu z góry powinnam go skreslic! a nie sie angazowac. teraz mam za swoje

Nie wyrzucaj sobie tego, co bylo, tylko trzymaj sie nowego planu i badz konsekwentna. Zycze Ci szczescia

Dziękuję Cziczi! Prosze trzymaj za mnie mocno kciuki!!!! Obym sie nie złamała i nie napisała do niego!