Powiedzcie mi,że to kiedyś minie...

a ja mam 2 latke i tez uwazam ze dziecko nei ma sie pilnowac, tylko ja mam go pilnowac, wiec albo siedzi w wozku na zakupy, albo chodzi przy wozku albo za raczke jak ucieka to ja lapie i siedzi w wozku nawet jakby sie darla. Ona wie ze to ja jestem boss i nei ma, ze robi co chce i biegnie gdzie chce.

Bedzie jeszcze gorzej!!

MIss M. - każde dziecko może miec gorszy dzień - może mu się skumulowało po prostu i jutro będzie lepiej, ale popatrz jak spędzasz z nim czas teraz, a jak spędzałaś przed urodzeniem młodszej pociechy - może brakuje dwulatkowi jednak Twojej uwagi, może potrzebuje jej więcej, może ma ten osławiony bunt... jego pomysły jak dla mnie bomba, chociaż rozumiem, że nie było Ci do śmiechu... myślę, że dużo cierpliwości i tłumaczenia Cię czeka, może trochę kar, ale sama wybróbuj - w końcu się znajdzie coś co działa... za duzo pozwoliłaś mu w tym sklepie -wiem, że musiałaś zrobić zakupy, ale przy drugiej akcji bym go po prostu z niego wyniosła i wróciła do domu... nimfomanko - brytyjczycy tez lubią dzieci, mimo to nie widziałam takich akcji w sklepie - próby owszem, ale pacyfikowane, nie wyobrażam że nikt nic nie robi jak dzieciak zaczyna zrzucac słoiki z półek?

a to jak sie twoj syn zachowuje to zupelnie normalne zachowanie 2latka. Wlasciwie usmialam sie jak przeczytalam o tych podpaskach. Moim zdaniem ooczekujesz zbyt wiele od niego. To jest dziecko! Sam sie nie domysli ze czegos sie nie robi!

Taaa, dziecko zabiera starszej kobiecie laskę a Wy mówicie, że to normalne zachowanie... Może i tak, ale nienormalne jest wg mnie w ogóle dopuszczenie do czegoś takiego.