Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pahfekto

Demofobia mnie skresla?

Polecane posty

Gość Pahfekto

Witam! Boję się miejsc w których są duże tłumy np. koncerty, rynek główny w Krakowie i ogólnie jakichś większych zbiorowisk. Do galerii handlowych mogę chodzić ale z pewnością nie sam! Do kina również tym bardziej, że tam nikt nie oczekuje jakiegoś zachowania ode mnie bo jest ciemno. Czy mogę znaleźć jakąś dziewczynę której to nie przeszkadza? Mam 19 lat i waże 64kg. Niezbyt ładny ale nie okropnie brzydki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simona_26
Szukaj ludzi w swojej klasie i takich jak ty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
Dla mnie nic strasznego, bylebyś się leczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto
Tego się nie da wyleczyć :o W życiu się nie przełamię do wyjścia w takie miejsca ale jestem ciekaw jak tam jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
Z tego co widzę, to ludzie piszą, że psychoterapia im pomaga się przełamywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto ja nai
Nie dam rady tego zwalczyć sam. Nie chcę iść z takim błahym problemem do psychologa.. Prędzej się zapadnę pod ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
No to sory... ja bym cie nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto
Nie mogłabyś darować sobie tych wypadów w tłoczne miejsca? Przecież możemy iść na zakupy do sklepu i wrócić do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
To nie o to chodzi. Chodzi o twój charakter. Jest coś co cie ogranicza i z miejsca mówisz, że tego nie zmienisz, że nawet nie masz zamiaru próbować. Taki jesteś zapewne też w życiu. Ja nad swoją nieśmiałością kilka lat pracowałam. Kiedyś nigdzie nie wychodziłam, bałam się nawet odebrać telefon. Nigdy nie powiedziałam, że nie dam rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie chciała
bez urazy, ale mam dość męczenia się z cudzymi problemami skoro ktoś od razu jest na nie, a strach nie pozwalający mu wyjść do kina nazywa "błahym problemem". Sama też męczyłam się z niesmiałością kilka lat, nad moimi wadami charakteru pracowałam i mam teraz poświęcić komuś rok czasu w nadziei, że w końcu zechce współpracować? W imię czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto ja nai
Ale mam nawet tak niską samoocenę, że nie widzę sensu cokolwiek robić z tym problemem. Do kina pójdę ale nie sam ale przecież nikt sam do kina nie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
Ja bym nie chciała Otóż to! Co innego oczekiwać od dziewczyny, że będzie cie wspierać w walce ze swoimi fobiami, a co innego jej powiedzieć słuchaj ja tego i tego i tego nie robię i nie chcę z tym walczyć, masz to zaakceptować. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto ja nai
Ale gdzie ja miałbym spotkać dziewczynę? W sklepie? Nawet jakby sama zagadała to bym uciekł ze strachu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem czy jest co podziwiać
A dziewczyna po to ci potrzebna, żeby tą samoocenę podnieść? Czy raczej po to, żeby stworzyć fajną i trwałą relację? Bo jak to drugie, to twoja niska samoocena to uniemożliwi. Najpierw musisz nad tym sam popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie chciała
"Jest coś co cie ogranicza i z miejsca mówisz, że tego nie zmienisz, że nawet nie masz zamiaru próbować. Taki jesteś zapewne też w życiu. " Zgadzam się z tym. Pojawi się jakiś problem i ma on spaść od razu na barki tej drugiej osoby? A do kina niektórzy chodzą obejrzeć film po prostu. I polecałabym wizytę u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 18 we wrzesniu
ale czego sie boisz? przecież i tak ludzie na siebie nie zwracaja uwagi, a juz napewno nie zagadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pahfekto ja nai
Ale odnoszę wrażenie, że ludzie oczekują ode mnie jakiegoś szczególnego zachowania, że wszyscy na mnie patrzą i obgadują. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×