Czy jeśli kobieta ma tylko orgazmy łechtaczkowe....

Czy jeśli kobieta ma tylko orgazmy łechtaczkowe, albo dochodzi tylko przy stymulacji łechtaczki wtrakcie seksu to wielkość penisa nie ma dla niej takiego znaczenia? Albo czy chociaż dla części z tych kobiet? I nie mówie tu o członkach 14-20cm tylko raczej o wielkościach 11-9cm i mniejszych.

Jeżeli osiągasz orgazm tylko przez stymulację łechtaczki, to najważniejsza jest stymulacja łechtaczki. A nie pochwy. Rozmiar penisa nie ma więc znaczenia.

odezwał sie fachowiec 20 paro letni

moszna wszedzie porad udziela ...

no dobra ale ty jestes facetem interesuje mnie co mysla kobiety zwlaszcza te ktore maja tak jak poisałem i jak to bedzie w przypadku penisa tak małego 11-9 cm i mniej

to są jeszcze mniejsze?

bardzo mało kobiet osiąga orgazm pochwowy

Zgadza się ja bardzo rzadko osiągam orgazm pochwowy.

Sporo jest opinii na temat kobiecych orgazmów. Ja nie mam dwóch różnych, mam jeden który osiągam różnymi sposobami stymulacji. Najlepszy/najskuteczniejszy/najszybszy to jest wypełnienie pochwy(najlepiej stosunek) + stymulacja łechtaczki, więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi-tak rozmiar się liczy.:(. Nie jestem zwolenniczką wielkich kutasów, no ale co tu dużo gadać 9cm, to skromnie dość.

kutas w cipie +stymulacja łechtaczki to orgazm prawie 100%

Piszę jedynie za siebie. Zawsze miałam facetów 20cm+. Miałam jedynie orgazm łechtaczkowy i dla mnie ważne żeby nie był za duży bo mnie boli. Obojętne mi to czy ma 9cm czy 15cm, byle nie był większy, bo to po prostu boli.

Nie ma jednego sposobu na orgazm panie acordeon.

wiadomo ale ja piszę z własnego doświadczenia

Wszystko wskazuje na to, że twoja kobieta miewa tylko łechtaczkowe. :]

A czy to taka wielka róznica jakie? Wazne, że są, może tylko do tych łechtaczkowych facet musi się troche bardziej wysilić :)

To już nie wiem dla jakich kobiet moze byc rozmiar 9-11cm i sie nie liczy

miałem sporo partnerek i pochwowy miały tylko dwie reszta miała łechtaczkowe,a jedna wogóle

Dla mnie osobiście jest różnica między pochwowym, łechtaczkowym, pochwowo- łechtaczkowym i innym. Jakby inne doznania.

To jak to ma się do tego, że nauka twierdzi, że kobieta ma unerwioną pochwę tylko na 8 cm od wejścia. To wszystko przeczy temu o czym mówicie. Mnie się wydaje, że to wrażenia mózgowe sprowadzają do orgazmu. Duża rola partnera, jego czułości i pieszczoty i stymulujące części ciała, jak np. łechtaczka, wagina, ruchy, zapach, nastrój.

Ile kobiet tyle opinii. W moim odczuciu to są takie same doznania różni je tylko stopień intensywności i to, że po stymulacji samej łechtaczki musi minąć chwila nim znów będę gotowa, a podczas samego stosunku mogę płynąć na fali orgazmów aż do omdlenia, albo zgonu;) Przyjemna perspektywa śmierci.

ja raczej miewam łechtaczkowe ale zdaza się że ten pochwowy czasami przychodzi też ale rzadko i tu jest prawda to leży w naszej psychice

A tego nigdy nie słyszałem że po łechtaczkowym musi minąć chwila to troche podobnie jak u facetów bo przecież łechtaczka to taki niewyrośniety penis. Dark side to ile możesz mieć tych orgazmów jak już jesteś na tej fali?

a co powiecie o kobietach,które wogóle ich nie mają

"a co powiecie o kobietach,które wogóle ich nie mają" Należałoby raczej zapytać "co powiecie o ich facetach?" :p

ha ha dobre

to leży jak napisała mięsista w ich psychice chyba

Kilka. Choć jestem w wieku w którym czerpię niebywałą przyjemność ze zbliżeń, to orgazmów mogę mieć mniej niż kiedyś. To niezwykle wyczerpujące doznanie, zwłaszcza kiedy orgazmy następują jeden po drugim.

a kiedyś ile? ile najwięcej w historii miałaś?

'Orgazm pochwowy i orgazm łechtaczkowy niczym się nie różnią. Mit. W obu przypadkach kobieta szczytuje w wyniku stymulacji pochwy albo łechtaczki. Doznania płynące z tych dwóch rodzajów orgazmów różnią się od siebie, choć prawdopodobnie są równie przyjemne. Orgazm pochwowy trwa dłużej, także jego natężenie wolniej narasta. Z kolei podczas orgazmu łechtaczkowego przyjemność intensywnie rośnie i szybko się kończy. Orgazm pochwowy przeżywa zdecydowanie mniej kobiet niż łechtaczkowy'

Nigdy ich nie liczyłam;) Tyle, że po wszystkim padam wyczerpana na łóżko i nie jestem w stanie ruszyć się dłuższą chwilę. Wiele zależy też od kochanka, stopnia podniecenia, dnia...