Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkk12345678910

Wyprowadzka z domu (18lat) alimenty itp

Polecane posty

Gość kkkk12345678910

Nie chcę się wdawać w szczegóły co jak i dlaczego, powiem tyle że sytuacja jest nie ciekawa i stąd moje pytanie. Czy jest jakiś obowiązek od strony prawnej mówiący o tym, że rodzice muszą utrzymywać mnie do puki się uczę? Chodzę do 3 klasy liceum tak więc w tym roku matura, pracuję w kawiarni 2 razy w tygodniu + co drugi weekend tak więc jakieś pieniądze są ale milionów to też nie są. Czy jeśli chce się wyprowadzić to czy mogę ubiegać się o jakieś alimenty czy jak to nazwać tylko na pokrycie wynajmu pokoju/jakiegoś mieszkania z kim na pół? Z pracy na jedzenie itd mi spokojnie starczy więc chodzi tylko o to by było gdzie mieszkać, nie chce rzucać szkoły bo to głupota, chce iść potem na studia ale muszę się wyprowadzić Proszę darować sobie głupie odpowiedzi typu a co źle Ci u mamusi. Pytam poważnie i oczekuje poważnej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkk12345678910
czyli aby móc się ubiegać o alimenty musiałbym rzucić pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się uczysz dziennie, to muszą Cię utrzymywać do końca studiów. Nie możesz pracować na umowie o pracę, tylko ewentualna umowa o dzieło, albo na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkk12345678910
mam umowę na zlecenie. przychodzę kiedy mogę i na ile mogę, ile zarobie tyle zarobie i na koniec miesiąca podpisuje papier że wypracowałem tyle i tyle godzin za tyle i tyle kasy. to coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrezygnuj z tej umowy, wyjaśnij jaką masz sytuację i pracuj na czarno. A najlepiej to idź do prawnika po prywatna poradę i się dowiesz wszystkiego. Ja nigdy nie pracowałam przy alimentach, bo mam wystarczająco wysokie, żeby nie musieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkk12345678910
a od czego zależy jak wysokie są alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głęboko w dupie
Masz kontynuować kształcenie by otrzymywać alimenty, pracować możesz byle nie na umowę o pracę. Ich wysokość zalezy od sytuacji majątkowej rodziców, najniższe to 250. Taaa, płać prawnikowi za poradę którą można uzyskać za darmo (sa np. poradnie studenckie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi o bezpłatną poradę, coś mi się popieprzyło. Też bym nie płaciła za to. Ja dostaję 1400 zł alimentów. To zależy od płac rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEŚ NIEPEŁNOLETNIA
dlatego czy Ci się to podoba, czy nie, musisz zamieszkiwać z rodzicami.W wyjątkowej sytuacji u kogoś z rodziny.ALimenty od rodziców oczywiście Ci przysługują,nikomu nie musisz chwalić się że pracujesz na umowę śmieciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty :P:P
Z alimentami jest tak jak gra w toto-lotka :D doslownie. Zależy ile Twoi starzy maja dochodu.Bo jak zarabiaja marnie i maja jeszcze inne dzieci i trafi Ci sie sedzia bez skrupulow to jak przyznaja Ci 300 zl to bedzie gora.Najwpierw musisz udowodnic dlaczego musisz doslownie musisz wyprowadzic sie z domu.Sedzia moze tez powiedziec ze do chwili zdania matury masz mieszkac z rodzicami tylko rodzice musza zachowac jakies tam warunki.A pozniej studia zaoczne i do roboty. Moja kolezanka miala ojca alkoholika i juz nie mogla wytrzymac w domu awantury i wiadomo klotnie.Tez zrobila sprawe o alimenty ale ze ojciec byl cwany i poszedl na odwyk a matka zarabiajaca 1500 zl i majaca na utrzymaniu jeszcze jedno dziecko nie byla w stanie jej placic.Na sprawie sedzia powiedzial ze cytuje nie miala tak zle bo nie bylo interwencji policji,najedzona ,ubrana to niestety ale nie ma takiej mozliwosci jak alimenty.Tylko ojciec nie mogl z nimi mieszkac az ona sie wyprowadzi.Jak zdala mature wyprowadzila sie i zaczela nauke zaocznie,tatus do domu wrocil i dalej to samo.Ale powodzenioa zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę
nie jestem taka pewna co dotych alimentów. ok może i rodzice muszą utrzymywać cię dopóki się uczysz dziennie, ale chodzi tu zapewne o mieszkanie w domu i wyżywienie, a nie wynajęcie mieszkania czy pokoju,bo w takiej sytuacji połowa nastolatków chciałaby tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wyprowadziłam mając 18 lat, bo się nie dało mieszkać razem. Najpierw dostałam alimenty od ojca, potem się wyniosłam od matki i też ja podałam o alimenty. Mieszkałam już sama, więc musieli mi przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×