Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxnnn888

Szczęście do kobiet i nie szczęście, czy to przypadek czy tzw karma ?

Polecane posty

Gość xxnnn888

Zastanawia mnie jak to jest że jedni faceci co chwilę mają fajne dziewczyny albo trafią na jedną porządną i zazwyczaj Ci faceci nie są w porządku a facet który jest naprawdę spoko, nie zdradza, jest lojalny i dobrze się prowadzi trafia na same puszczalskie albo jakieś psychiczne nieogarnięte laski. Sam należę do tych drugich i szczerze już zwątpiłem w to że znajdę miłość swojego życia. Mam 28 lat i po prostu jak zwyczajnie w świecie nie mam kompletnie szczęścia do kobiet. W moim życiu było już parę związków i każdy z nich to była kompletna porażka a najgorsze jest to że wszyscy mi zawsze gadają " taki fajny chłopak a z taką debilką w związku jest" Nie mogę tego pojąć, czy to już tak jest że jedni mają szczęście a inni nie ? od czego to do cholery jasne zależy ? Chciałem mieć tylko normalną dziewczynę która ma jakieś zainteresowania, lubi dobry seks, dba o siebie, czy to tak kurwa dużo wymagam ? Przecież byle dureń obszczymuch chodzi z jakąś super dziewczyną która zapatrzona w niego jak w obrazek a ja zawsze trafiam na jakieś psychiczne totalne bezguścia w dodatku tępe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO.Srimo
Niby przeciwieństwa się przyciągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
"IMO.Srimo" Wypraszam sobie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Ty sam soba reprezentujesz? pytam powaznie, powiedz jakie masz zainteresowania na ile jestes zadbany, atrakcyjny, czy ten seks z Twojej strony naprawde jest taki dobry? No i wreszcie... co sam masz w glowie? ja mam wszystko co wyzej wymieniles - neskromnie, coz taki fakt - ale moj partner rowniez, jest zwyczajnie moim meskim odpowiednikiem, jesli chodzi o intelekt, atrakcyjnosc, zadanie, wszystko to co mam do zaoferowania... trzeba wychodzic sobie na przeciw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxnnn888
Reprezentuję Platformę Obywatelską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senna Katarinea
Juz ktorys kolejny raz widze mezczyzn zalacych sie na to samo. Odpowiedz jest tak prosta, ze az banalna. Za zwyczaj to facet wybiera kobiete. Badz szczery ze soba. Co wybrales, to masz. Co Ci sie spodobalo? Widocznie tak naprawde kreca Cie kobiety puszczalskie i psychicznie nieogarniete albo zwyczajnie zwracasz uwage na nieistotne rzeczy, wazne olewasz i ogolnie rzecz biorac sadzisz po pozorach. Usiadz sobie z kieliszkiem wina, napij sie, i szczerze odpowiedz na pytanie czy nie widziales zadnych znakow mowiacych, ze ta a ta nie jest taka fajna jakby sie zdawalo, tylko je ignorowales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Senna Katarinea "Za zwyczaj to facet wybiera kobiete." Kobieta wybiera mężczyznę, natomiast mężczyzna decyduje, czy odpowie na jej wybór. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercidełko
"Mam 28 lat i po prostu jak zwyczajnie w świecie nie mam kompletnie szczęścia do kobiet." Nikt nie ma szczęścia do kobiet, są tylko bardziej lub mniej obyci z kobietami mężczyźni. Potrafią szybko ocenić charakter kobiety. Są też miej i bardziej aktywni w nawiązywaniu z nimi kontaktów i dlatego mają większy wybór i wybierają te lepsze. Ci mniej aktywni mają niewielki wybór lub żadnego. Jeśli twierdzisz, że nie masz szczęścia do kobiet to najpierw zastanów się co powinieneś zmienić w swoim podejściu do życia, do siebie i do kobiet. 28 lat to dla faceta młody wiek, początek lat największej atrakcyjności. Co się u Ciebie zmieni w ciągu roku to zależy od Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxnnn888
Oczywiście że robię selekcję ale kobiety uwielbiają się maskować, stwarzają pozory powstaje związek a jak jestem już zaangażowany to wychodzą buble i jest masakra. Co mam do zaoferowania ? Jestem atrakcyjnym facetem, przystojnym, dobrze się prowadzę, jestem wierzący, mam dwie pasje w których się spełniam, zainteresowania, można ze mną pogadać dosłownie o wszystkim, jestem ogarnięty i inteligentny.. Co do seksu to uwielbiam się kochać, potrafię rozpalić kobietę do czerwoności. Najgorsze jest to że wiele zajętych dziewczyn się za mną ugania ale jestem lojalny wobec kolegów dlatego żadne flirty nie wchodzą w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×