zarośniete kobiety

kręca mnie zarosniete kobety. chetnie popisze z taką czekam

chetnie popisze z kobietami ktore sie nie golą

brunet nie ten adres!!! tu som wszystkie ogolone, a znakomita część to jeszcze się nie miała z czego golić - podstawówka i gimnazjalistki Poza tym nawet jak jest jakaś nieogolona, to się nie przyzna bo zaraz na nią naskoczą, że z niej brudas i się nie myje tylko tarza w błocie jak świnia itp. epitety a do tego, to taka nieogolona to z pewnością się dowie, że jest brzydka, brudna i zacofana wieśniara, co nie słyszała o higienie i że jej żaden facet nie zrobi po francusku bo się zaplącze w jej kudły i słuch w tym buszu po nim zaginie. Najciekawsze jest jednak to, że poza gówniarami bez własnego zdania, zafascynowanymi tym, co napisane w necie i traktujące wszystko to, co przeczytają jak wyrocznię, sporo jest kobiet, które nie ulegają owczemu pędowi i robią z owłosieniem to na co mają ochotę. Raz się ogolą innym razem jakąś fryzurę ułożą, a innym pozostawią naturalny zarost, który wg mnie u wielu kobiet jest najbardziej podniecającą formą wyrażania kobiecości.

a ty sie tez nie golisz?tzn brody?

co jest takiego podniecajacego w zarosnietej kobiecie? ze nic nie widac oprocz lasu?wlosy i cipa przepocona a pomyslales jak mineta by on takiej smakowala?

Ja sie nie gooe bo moj facet mnie wyblagal,za co jestem mu mega wdzieczna,od gego zero infekcji i ogolnie super wygoda,depilacja jest przereklamowana

no no niedlugo domenstos bedzie potrzebny

ja sie nie gole , to nie chigieniczne .

pisze sie higieniczne gimbusie.

Aniu a te majteczki nie cisną za bardzo w rowek ?:D

troche cisnom , ale ja lubie . lubie czuc cos miedzy posladkami jak mi sie tam wzyna troche . tylko tez nie za mocno , bo kiedys jedne to mnie az optarly .

pixela555 odpowiem Ci na oba pytania: 1. TAK nie golę zarostu na brodzie, a ściślej pozostawiam zarost na podbródku i wąsy przy czym sam zarost przystrzygam na 5-8 mm. Dla rozwiania wątpliwości zarost zapuściłem na prośbę mojej kobiety, której to bardzo odpowiada. Zresztą w pracy pracuję wśród kobiet i im też się podoba o czym się przekonałem gdy kiedyś dla kaprysu całkowicie zgoliłem zarost - reakcja była jednoznaczna. Oczywiście nie każdemu wizualnie pasuje zarost. 2. Odpowiem pytaniem na pytanie, a co jest takiego podniecającego w ogolonej na łyso cipce? Szpara? Wystające nierzadko wargi jak pomarszczona moszna, krosty i podrażnienia, a może sam fakt, że łysa jak u dziecka? Mnie to akurat nie kręci. I dla jasności nic do ogolonej cipki nie mam, bo to wreszcie indywidualna sprawa, co kobieta z nią sobie robi, ale też do owłosionej nie mogę się przyczepić. Odpowiem i na trzecią część pytania ... tą o minetcie :) ... nie muszę myśleć, bo dla mnie to żadna nowość gdyż próbowałem każdą konfigurację i mocno zarośniętą i przystrzyżoną i całkowicie wygoloną i w każdym przypadku forma fryzury nie jest przeszkodą w dobrym seksie francuskim. A co do przepocenia, to zarost na cipce nie przeszkadza w utrzymaniu higieny, no chyba, że ktoś poza goleniem nie wie, że trzeba się jeszcze myć :)

aneczzka7 jeśli myślisz, że fetyszem jest zarost kobiety, to i owszem ale bardziej to określenie pasuje do tych, co nie są w stanie osiągnąć satysfakcji seksualnej z kobietą, która się nie ogoliła niż tych, którym owłosienie nie przeszkadza w odbyciu satysfakcjonującego stosunku. Fetyszyzm rodzaj parafilii seksualnej polegający na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej głównie lub wyłącznie w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym fetyszem. Jak czytam to forum. to właśnie do takich wniosków można dojść: 1. bardziej przeszkadza owłosienie u kobiet tym, którzy preferują ogolone cipki i w tym przypadku fetyszem jest gładko ogolony srom, bo porośnięty włosami wręcz odpycha i uniemożliwia osiągnięcie satysfakcji. 2. Ci co poszukują owłosionych cipek, jakoś nie piszą poza nielicznymi (paru takich napisało, że im nie chce stanąć przy ogolonej bo poczuli by się pedofilami - bzdety) wyjątkami, żeby im ogolona cipka przeszkadzała w satysfakcjonującym seksie, a jedynie wrażenia estetyczne owłosionej cipki podkreślają.

podnieca mnie to i tyle a nieogolone to nie znaczy ze niehigieniczne

uwielbiam zarost u kobiet ale nie na nogach

Ciekawy temat bo też o tym rozmawiałem ostatnio z pewną kobietą. Taka jest prawda, że to jest moda. Obecnie wszędzie można spotkać wygoloną czipę jak zarośniętą. Mnie osobiście nie przeszkadza łysa czy ofolona lub jakaś fryzura. JAk swoją kobietę poproszę to robi to dla mnie. Grunt by obojgu to nie przeszkadzało. Kiedyś nikomu nie przeszkadzał zarost u kobiet, teraz to by taką wyśmiali. Dodam jeszcze jedno, kobieta powinna dbać o siebie i idąc na basen to powinna założyć odpowiedni kostium do fryzurki by jej nie wyśmiali.

odnawiam temat i chetnie popisze z zarosniętą

niż w temacie ale bywa i tak i tak kiedyś...zupełnie niespodziewanie On dotknął mnie a tam "jesienny berecik":O nie odezwał się ani słowem... ja też nie ale czułam się nieco dziwnie

Ja też lubię takie kobiety, podniecajacy widok jak dla mnie:)

super sa brunetki niedepilowane

Ja się nie golę. Mój facet to uwielbia. Wcześniej goliłam się na zero, tak wolałam, ale cieszę się, że nastał inny czas

szukam takiej rasowej brunetki z zarosnietymi nogami prosze o kontakt..

do gosc a jestes brunetka?

ciemną blondynką ale włosy 'tam' mam ciemno, bardzo ciemno brązowe

na nozkach tez wloski ?

Taka kobieta z zarośniętą naturalną myszką to prawdziwy skarb!!!!!! Pychotka

szkoda ze panie sie gola ze nie ma tak 30 lat temu wtedy kazda pokazywala swoja naturalna pieknosc

Mnie też takie się podobają.

Ha-ha to teraz trzeba się przedstawiać tak:ogolona Zuza albo Ania z boberkiem .Wiadomo kto pasuje a kto odpada już w przedbiegach. Porypane to

Dlaczego się przedstawiać ? Nie koniecznie. Miło nawet popisać mi z taką kobietą naturalnie zarośniętą :) Ja to uwielbiam i nic nie poradzę.