Sex w małżeństwie

Pozdrawiam wszystkich serdecznie mam problem proszę o poradę jestem w związku małżeńskim 8 lat mamy córeczkę 8 lat syn 3 latka od jakiegoś dłuższego czasu nasze pożycie małżeńskie jest bardzo słabe raz na tydzień czasem żadziej małżonka twierdzi że jej to wystarczy niezgadzamy się w wielu sprawach oboje pracujemy małżonka pracuje na nocną zmianę +kilka godzin w tygodniu w domu ,ona mówi że jest zmęczona i nie ma siły na to .proszę ją żeby zrezygnowała z czegoś ona wybiera prace odemnie i mówi mi żebym sobie szedł na bok tylko żeby sie nie dowiedziała co ja mam zrobić ?

ja tez odkąd pracuje na nocki to mam praktycznie zero zainteresowania sexe a kiedys naprawde tak nie było

zawsze jestem zmeczona nawet jak spie 8h ale uwierz mi to mi sen w nocy i odsypianie w dzien to nie to samo

nauczyć się pisać ortograficznie

Poradzcie coś

sam musisz znalezc zloty srodek, rozmowa i jeszcze raz rozmowa ...nie dziw sie ze nie chce zmeczona po nocy,musi odespac itd...wprowadz jakies nowinki w seksie, gadzety ,moze seks pod prysznicem ,ciezko doradzac, ale najpierw pogadajcie sobie tak szczerze,

Na nic Twoje starania. Żadne kwiatki, kolacyjki ze świeczkami, śniadanko do łóżka, wypady do kina i kawiarni itp..... Zaprawdę powiadam Ci "dobrze w seksie z żoną to już miałeś". Przyzwyczajaj się do tej myśli. Co dalej.... Będziesz wierny - ciągła frustracja. Skok w bok - ma swoje wady ale zalety też. Wybór zależy od Twojej odporności psychicznej. Możesz żałować każdej z tych decyzji.

Zgadzam sie w 100% z przedmówcą. W sprawach seksualnych to zazwyczaj "dobrze już było" i bez diametralnych zmian ani lepiej ani nawet tak samo nie będzie

Znajdz jej kochanka.

Myślałem nad otworzenie biura zajmującego się "kochankowym" pośrednictwem, więc z chęcią pomogę, ale muszę znać wymagania

Znajdz jej kogoś takiego jak brahmin, niech ja rozbudzi, narobi nadziei, rozkręci z powrotem apetyt na seks, a na koniec wykręci jakieś duże swinstwo, które jej mocno pójdzie w piety. Wtedy ty bdziesz znowu miał szanse się wykazać i może doceni to, co ma ;)

Po czym wnioskujesz, że zajmuje się robieniem świństw?

Masz udawać! Podalam ciebie jako przykład na zasadzie wymiany, ty pomożesz jemu, on tobie i dwie żony rozkrecicie na nowo :D

Jezu, faktycznie, nie dostrzegłem tych możliwości. Dzięki za dobre rady:) A więc ogę się zaoferować dla dobra ogółu:)

Jedno wiem: dobry sex z żoną masz z głowy. Zmęczenie nie jest żadnym argumentem. To jest zwyczajna wymówka. Jak migrena czy inne bóle. Znasz to przysłowie: "dla chcącego nic trudnego". A co dopiero dla kochającego współpartnera. Na satysfakcjonujący sex masz szansę tylko z inną a żona z innym. Wasz wspólny sex dla Ciebie będzie jako-taki - z racji niechęci żony (chyba wyczuwasz niechęć), dla żony męczący. Jeżeli dla żony sex z innym będzie do kitu, nawet jeżeli wróci do współżycia z Tobą - raczej się do tego nie przyzna. Nie wróżę Wam seksualnej przyszłości.

Dzięki wszystkim

Miko, powalcz może jednak trochę. Może mylę się jednak. Pisałem na podstawie własnego doświadczenia. Może Wasz przypadek jest jednak inny. Oby!!!!!!!!!!!!!!