Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migusinska

jestem niestała w uczuciach :(

Polecane posty

Gość migusinska

mam 19 lat, i wydaje mi się, że nigdy nie byłam zakochana mimo, że byłam w dwóch poważnych związkach (rok i dwa lata). raz wydawało mi się, że jestem zakochana ale po roku bycia z facetem jakoś zaczęło mi mijać to uczucie.. nie wiem.. moim problemem jest to, ze bardzo szybko się anagażuję i podobnie 'odkochuję'. może mi zależeć na facecie, a mimo to flirtuję. nie wiem co myśleć o tym wszystkim. to chyba nie jest dobre, bo jak później poradzę sobie z uczuciem w małżeństwie? co? wyjde za mąż i po 2 latach uczucie pryśnie i będę młodą rozwódką? może za bardzo wybiegam w przyszłość, ale do tego już niedaleko... a moze nie mam się o co martwić i po prostu nie dojrzałam do miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Dorastasz - stajesz się kobietą. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
super :D akurat tego jestem świadoma. niedługo mam 20 lat i co? jestem niedojrzała uczuciowo? wolałabym być własnie bardziej wrażliwa i zakochać się tak mocno, a nie flirtować.. męczy mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Ależ skąd - stajesz się kobietą, to i Twe uczucia stają się płytkie, powierzchowne i roszczeniowe. To naturalne - nie broń się. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
IMO, widać jak powierzchownym człowiekiem jesteś ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
IMO, widać jak powierzchownym człowiekiem jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Zosia dobra rada
Moze nie spotkalas jeszcze wlasciwego faceta, ktory pokazal Ci gdzie Twoje miejsce. Spotykalas sie z jakimis ciapciakami, a nie facetami. Wiedzialas, ze mozesz sobie pozwolic na wiele, wiec pozwalalas. Ale ilez to mozna miec taka wolna reke? Gdybys bala sie reki pana Twego, wiedzialabyys gdzie Twoje miejsce w stadzie. A tak Ty nadstawialas dupska innym, a on nie mial nic przeciwko, dlatego nie mialas o co sie starac, bo on ci wszystko wybaczal. Facet powinien miec twarda reke i jaja, a kobieta twarda dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Zosia dobra rada
Tak, imo masz racje, kobiety to pustaki, a autorka jest tego potwierdzeniem, gdyz jest pusta, wyrafinowana cegla. Z nia bedszie tylko gorzej, bo wpsolczesne kobiety sa zbyt frywolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
ciociu, bzdury gadasz. dupska to sobie sama nadstawiaj (: znalazłam coś, co jest samą prawdą o mnie. CO O TYM MYŚLICIE? : Nie jesteś zbytnio stały(a) w uczuciach. Zdarzało Ci się nie raz, że przeżywałeś(aś) płomienną miłość, która niestety (a może - w niektórych przypadkach - na szczęście) szybko się wypaliła i zgasła. Po niej przychodziły następne i zapominałeś(aś) już o tych osobach, które wcześniej działały na Ciebie elektryzująco. Może po prostu szybko się nudzisz i potrzebujesz ciągle nowych podniet. Chyba też z tego powodu zdarza Ci się, że, będąc jeszcze z jedną(ym) partnerką(em), już rozglądasz się za inną(ym), a nawet odczuwasz miłość do jednej(go) i do drugiej(go). Jeżeli zakochasz się w kimś i widzisz, że ta osoba, pomimo wyraźnych starań i zabiegów z Twojej strony, nie odwzajemnia Twoich uczuć, zniechęcasz się i nie tylko zrywasz całkowicie kontakt, ale czasem też zaczynasz o niej źle mówić. Trwa to jakiś czas, a potem sprawa wydaje Ci się na tyle odległa, że nabierasz do niej dystansu i stajesz się wobec niej obojętny(a). Ze względu na swoją małą stałość w uczuciach, sam(a) czasem masz duże wątpliwości, czy to, co aktualnie przeżywasz, to na pewno jest miłość. Z tego też powodu mogą powstawać spięcia między Tobą a Twoją(im) partnerką(em). Pozytywne jest z kolei to, że jeśli zezłościsz się na kogoś, to uczucie też stosunkowo szybko Ci mija i właściwie następnego dnia, lub najpóźniej za kilka dni, po wyjaśnieniu spornych kwestii, już możesz spokojnie z tą osobą rozmawiać i miło spędzić czas. Twoja niestałość w uczuciach może mieć swoje źródło w Twojej niepewności. Gdybyś lepiej znał(a) swoje potrzeby, wiedział(a)byś dokładnie, czego chcesz i wtedy, zamiast działać na oślep, mógłbyś (mogłabyś) chociażby spokojnie rozważyć, czy z osobą, którą jesteś zafascynowany(a) możesz pozostać na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu odwidział ci się wygląd partnera bo pewnie z jakimiś brzydalami nie łaziłaś. A uczuć nie było, tylko sobie wmawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
ciocia Zosia dobra rada "Tak, imo masz racje, kobiety to pustaki, a autorka jest tego potwierdzeniem, gdyz jest pusta, wyrafinowana cegla." Podstęp - nie dam się nabrać! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
Samotnik, właśnie tu nie masz racji. wszyscy moi faceci podobali mi się ficzynie i mieli ciekawą osobowość. więc nie wiem dlaczego dzieje się jak się dzieje.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Zosia dobra rada
Tak sobie tlumacz. Za moich czasow bylabys spalona na stosie za takie zachowanie. Jestes frywolna, ledwo jeden wyjal pysiora z dupy a ty juz nastepnego szukasz. Jak mozna miec w tym wieku tyle partnerow seksualnych, toz ty powinnas byc dziewico, a szukasz sobie tlumaczenia bo sama sie za siebie w stydzisz, a jesli nie umiesz sie zakochac powinnas isc do zakonu do siostr nazaretek z kalisza. One sie Toba zajma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia Zosia dobra rada
Imo w ktorym momencie podstep, wskaz prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migusinska
to ilu miałam partnerów seksualnych to nie ma nic do znaczenia. jak mówię- czuję że się zakochuję i seks jest z uczuciem, a po kilku miesiącach, roku nawet przez głupią sprzeczkę uczucie mi mija. a skoro to miłość, to nie powinno nawet mieć miejsca! Samotnik, źle przeczytałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
ciocia Zosia dobra rada "Imo w ktorym momencie podstep, wskaz prosze." Stwierdzenie, że jest "wyrafinowana". Wyrafinowanie wymaga większej samoświadomości i uczuć wyższych, które kobietom są obce. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×