Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malibuu123

Problem z penisem czy moją cipką ?

Polecane posty

Gość malibuu123
Mój miał kiedyś dziewice, ale właśnie ze względu na jej ból i płacz sama zrezygnowała, nie chciała to i on nie nalegał. Tyle, że ja chce bardzo tylko nie da się -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonnyte
Oj dziewczyny nie panikujcie, chyba kazda z nas bolalo przy pierwszym razie. Mnie tez strasznie bolalo i mialam wrazenie, ze nigdy go w sobie nie zmieszcze bo nie chcial wejsc. On musi poprostu zrobic jedno mocne pchniecie i wtedy bedzie po wszystkim. Lekki bol bedziecie jeszcze odczuwac przez kilka nastepnych razy, dopoki pochwa sie nie zagoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuruku
Więc powiedz mu to. Że ma to zrobić i nie przejmować się twoimi krzykami, bo nie ty jedyna odpychasz partnera przy próbie rozdziewiczenia. Ale dla własnego spokoju możesz pójść do gina, opowiedzieć, że boli, że próbowaliście kilka razy i nic. Niech wnikliwie cię obejrzy i chociaż uspokoi, że wszysko jest ok i to tylko twój mózg sobie ubzdurał, że nie potrafisz znieść tego bólu ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
nonnyte czyli mowisz ze nam sie uda? i wytrzymamy ten bol? w sumie kazda musiala to wytrzymac to czemu my nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonnyte
jak bedzie pomalu wkladal to blona nie peknie, musi zrobic mocne pchniecie wtedy zaboli raz i po wszystkim. A to ze boli strasznie to normalne, prawie kazda kobieta przez ten bol przechodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
akukuruku ok dzieki wielkie za rade. Tak mu wlasnie powiem, ale czy nam sie uda to juz zobaczymy. A do ginekologa na pewno sie przejde zeby sie uspokoic. Dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
nonnyte tobie tez wielkie dzieki :* Musimy sprobowac wlasnie na sile, moze da rade jakos wejsc. Dzieki troche mnie podnioslyscie na duchu, moze mi sie wreszcie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibuu123
Też mam taką nadzieję. Oby Wasze słowa były prorocze :) Nie dziekuje, aby nie zapeszać :D Kobity to jednak lekko nie mają. Nie dość, że rodzą dzieci to nawet aby czerpać przyjemność z seksu też muszą się na początku pomęczyć -.- A facet zawsze się od bólu wywinie ;/ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonnyte
Ale nie na sile przemoca! Poprostu on musi zamiast go wpychac na sile to zrobic jedno mocne szybkie pchniecie, nie wiem jak mam to wytlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaaa S
jak mozna chciec stracic dziewictwo z "dobrym" kolega ?;dd hahaha zalosna sylwusia ;d znajdz se faceta ktory bedzie z toba w zwiazku a dobrego kolege to raczej nie bedzie obchodzic czy cie boli czy nie hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
No nie mamy lekkiego życia, faceci mają lepiej. ALE MAM NADZIEJĘ ŻE MI SIĘ UDA I TOBIE TEŻ MALIBU :) TRZYMAM KCIUKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuruku
Oni są na ból mniej odporni ;). Jestem pewna, że gdyby to ich przy pierwszym razie bolało cokolwiek i jakkolwiek to już dawno pojawiłaby się na rynku np. cudowna tabletka pozwalająca przeżyć ten moment bez bólu ;). A gdyby to oni zachodzili w ciąże antykoncepcja byłaby dostępna bez recepty, pigułki "po" możnaby było kupić w kiosku i żaden ksiądz nie byłby już takim zwolennikiem ochrony zarodków ("życia poczętego") A Wy nie myślcie o bólu, tylko oo tym, że już następne razy będą ok. Tak jak z dentystą - idziesz z bolącym zębem, on coś tam wierci i klei (co boli bardzo czasem), ale jak już jest po wszystkim można znów jeść bez bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
ritaaaaa S NIE MUSISZ MNIE OCENIAĆ TO MOJA SPRAWA CO ROBIĘ ZE SWOIM ŻYCIEM WIĘC SIĘ NIE WYPOWIADAJ. WIESZ BYŁAM W ZWIĄZKU ALE STRACIŁAM KOGOŚ I TERAZ NIE JESTEM W STANIE BYĆ Z KIMŚ W STAŁYM ZWIĄZKU I GO POKOCHAĆ, WIĘC TO NIE MOJA WINA... NIECH KAŻDY ROBI CO CHCE I TYLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibuu123
Również trzymam ! :):) Będzie dobrze :P MUSI, NIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze cie niestety
mialam kumpele ktora byla z gosciem przez 8 lat i nie udalo im sie tego ostatecznie zrobic. MIala ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
akukuruku HEHE MYŚLĘ TAK SAMO :) JESZCZE RAZ WIELKIE DZIEKI I POSTARAM SIĘ ZROBIĆ TAK JAK MÓWISZ, WYLUZUJE SIĘ I NIE BĘDE MYŚLAŁA O BÓLU, PRZYNAJMNIEJ SPROBUJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
nie pociesze cie niestety A CO JEJ BYŁO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibuu123
Ja coś czuje, że chlapnę sobie malibu przed działaniem :D:D może pomoże :D akukuryku Dokładnie :D Facet i ból tak naprawdę nie idzie w parze :D szybciej by się popłakali niż my :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuruku
będzie dobrze:) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
No ja też chyba coś chlapne, może będzie troche lepiej zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaaa S
jestes glupia jak but rob to z byle kim niech ci jeszcze syfa da na rozpoczecie tak zacnego wspolzycia ;dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
ritaaaaa S nie da mi syfa, bo takiego nie posiada. Znam go bardzo dobrze i ufam mu. To nie twoje życie,więc nie przeżywaj tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mialam dokladnie taki sam problem:)! ....raz juz tak sie zdenerwowalam ze poprosilam chlopaka aby po prostu "wszedl" nie zwazajac na to czy mnie boli. zrobil to....zakrwawilam cale lozko :) od tego czasu do momentu pierwszego stosunku minelo ponad pol roku....bo nadal pozniej nie moglam. ale w koncu nam sie udalo i jest cudownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
Eu4yaaa widze kolejna z tym samym problemem. Ale wkoncu sie udalo to dobrze :) Ale az tyle krwi bylo? myslisz ze u mnie tez bedzzie tyle? TTo wszystko ok z tobą było? tylko poprostu bolało tak strasznie ale to normalnie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze przesadzilam ze cale lozko:) ale sporo tej krwi bylo. on po prostu wtedy "wszedl i wyszedl" . przez ta krew nie chcialam dalej....:) ale pozniej nie bolalo mnie nic :) Jedynie kiedy znow probowalismy.... bardzo wazne jest nawilzenie :) i rozluznienie, bojak sie raz nastawisz ze bedzie bolalo to pozniej sie spinasz i nie moze wyjsc;) Teraz jest wszystko tak jak ma byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
Czyli mowisz ze musi sie udac? i nie ma innej mozliwosci? i ze wszystko ze mna ok? tylko sie stresuje za bardzo?? A moge wiedziec w jakiej pozycji to zrobiliscie? i jaka polecasz na 1 raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaraj sie nie stresowac....rozluznij sie :) nie stresuj i próbujcie :) ja po prostu lezalam....on si emeczyl , chociaz to mnie bolalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
Ja tez tak probowalam, ale juz bylo mi go szkoda bo meczyl sie i meczyl a mnie tylko bolalo...hehe pozatym on tez juz sie denerwowal ze ja nic nie robie ;) no dobra w takim razie bedziemy jeszcze probowac az do skutku. Mam nadzieje ze nam tez sie uda :) Dzieki za rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia :) ja tez myslalam ze nam sie nigdy nie uda.....8 miesiecy probowania :) dalismy rade;) Powodzenia:):)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa2
ojej to mieliście cierpliwość.. :) My próbujemy dopiero któryś raz i ja już się denerwuje że nie wychodzi nic.. :( No nic skoro tak mówisz to może tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×