Własnie czytam swoje stare wiadomości na NK i się przerażam jaka byłem ciotą

kurwa... mam na "NK" taką znajomą internetową z którą kiedyś często sobie pisałem o prywatnych sprawach.. żaliłem jej się jak mi coś nie tak szło z kobietami i ogólnie o życiu gadalismy.. z racji tego, że obecnie NK już chyba nikt nie odwiedza to i ja tam z pół roku już nie byłem... więc dzisiaj z nudów wpadłem i sobie zacząłem czytać stare wiadomośc, które pisałem do tej mojej koleżanki... to było dosłownie 2 lata temu i kurwa jestem przerażony JAKĄ JA KURWA CIOTĄ BYŁEM !!!! żaliłem jej się jak ostatni frajer, że mnie rzuciła moja ówczena kobieta... przytoczę kawałek tekstu który jej pisałem "Boże Madzia jak ja cierpie... zakochałem się w niej a ona mnie tak skrzywdziła, nie wiem jak mam dalej zyc, ehh wszystko jest bez sensu teraz" KURWA MAC!!!! NO SLABO MI SIE ROBI JAK CZYTAM JAKIE JA KURWA GÓWNA WYPISYWAŁEM!!! JAK MOZNA BYLO BYC TAKĄ JEBANĄ CIOTĄ !?!?!?!?!

a co ty myślisz, ze jak teraz sie zakochasz to już tak nie bedzie? zawsze człowiek mięknie i głupieje z miłości i to jest właśnie fajne:)

to jest fajne? TO JEST KURWA ZENUJACE!! teraz jakby mnie skrzywdziła jakaś panna to wiadomo, że tez bym cierpiał (w sumie wlasnie to przechodzilem... ale oczywiscie w mniejszym stopniu niż wtedy) no ale kurwa!!! nie wyobrazam sobie abym znowu mial pisać do jakiejs kolezanki TAKIE KURWA ZENUJACE FRAJERSKIE TEKSTY! KURWA JAKA BYLEM CIOTĄ :D zero kurwa litosci! trzeba byc twardym.. ostatnio mnie koleżanka w chuja zrobiła to jej wprost powiedziałem że od tej pory ją pierdole i dla mnie nie istnieje ;] mimo ze tak naprawde nadal cos do niej czuje...

po prostu WTEDY byłes szczery wobec innych, a teraz nie jestes to cała róznica

szczery wobec innych? chyba ciotą... sukces i powód do dumy jest wtedy kiedy swoje słabości i lęki tłumimy w sobie a na zewnątrz pokazujemy że jesteśmy twardzi.. po tym poznasz faceta facet który się żali, płacze i narzeka to ciota,. taka prawda

być może, ale nie zmienia to faktu, że wtedy byłeś szczery wobec innych a teraz nie jestes

o kurwa! zapomniałem oddać mamie kosmetyczkę