doradzicie w beznadziejnej sprawie??

chodzi o byłego pracodawcę mojego męża. pracował u niego na umowy zlecenia, podpisywane raz w miesiacu. zgodnie z umową zarabiał 200zł, a poza umową kolejne 2000zł. w maju wystąpił problem w płatnoscią, nie zapłacił meżowi nic, w zerwcu i lipcu to samo. swoją sytuację tłumaczył nałożoną na niego karą z urzędu skarbowego. podobno jego księgowa narobiła błędów, i zostały na niego nałożone 2 wysokie kary. wiadomo jak to urząd skarbowy, poblokował mu konta i sciągał sobie pieniażki. on kręcił, zakładał nowe konta i prosił o przelewanie należnosci na te nowe, co zaostrzyło konflikt między nim, a urzędem skarbowym. w sierpniu podpisał mężowi lojalkę że za maj, czerwiec i litiec zarobił taką i taką kwotę, która nie ozstała mu wypłacona. oczywiscie do tej pory pieniędzy nie widzimy, pisemko jest. wkradł się nowy wątek, gdyż podobno pojawiła isę u niego pani komornik która ściga męża i on te pieniądze oddał komornikowi, na potwierdzenie podobno wysłał pisma do męża, które nie dotarły. wczoraj zadzwoniłam do niego i uswiadomiłam mu, ze skoro on odda komornikowi wskazaną przez niego kwotę to sam sobie wiaze pętle na szyji bo przecież urzad skarbowy dostał podatek tylko od 600zł, a nie od załużmy 4000zł. on chciał zrobić na złość mężowi i oddać pieniądze komornikowi, ale po wczorajszej rozmowie szczerze sę wystraszył i nie wiedział co ma zrobić bo powiedziałam ze po pierwsze założymy mu sprawę o spłatę zadłuzenia i odsetki a po drugie jezeli on odda wiecej niż 600zł to ja dzwonię do US, a oni go pograża na kolejnych kilkadziesiat tyś. dobrze ja myślę czy nie??

przeciez twoj mąż tez uczciwy nie byl jak sobie bral poza umowa 2 tys

ale wykonywał obowiazki słuzbowe, za które nie dostał ani złotówki, nawet tej na umowie

Przede wszystkim po co pracował jeszcze w lipcu jak za dwa poprzednie miechy mu nie płacił ?? ani za maj ani za czerwiec więc po co w lipcu jeszcze tam łaził Kasy nie dostaniecie ... bo to co dostawał Twój mąż to był nielegalny dochód w szarej strefie ... "na czarno"

Uważaj, bo mąż w razie czego będzie musiał oddać należny podatek od nieudokumentowanych dochodów. To, czego nie było w umowie w świetle prawa się nie należy.

głupi mąż - mądra żona - się dobrali...