Jeżeli facet mówi że zadzwoni wieczorem, to jeszcze zadzwoni??

już jest 19;40:-(

powaznie pytam, bo czekam i mnie szlak trafia czemu on tak zwleka?

Nie zesraj sie przypadkiem.

mój jak raz powiedział, że zadzwoni wieczorem to zadzwonił... wieczorem trzy dni później :o

ale to dopiero początek znajmosci wiec tym bardziej siedzę jak na szpilkach

Jak sie nie ma zycia swojego,to tak jest leszczyno

A jakby zadzwonił, wieczorem ale trzy dni później to spotkałabyś się z nim?

razR nie, bo nieznoszę niesłownych typów po cholere mowil ze zadzwoni wieczorem?:-(

prawie 20-ta, chyba nie zadzwoni

Jak mu zależy to zadzwoni, jak nie to nie. Niestety oni często mówią "zadzwonię później", bo głupio im powiedzieć "miło było, ale już się nie spotkamy". Jak byłam z moim na pierwszej randce to zadzwonił z samego rana bladym świtem:) Od razu było widać, że mu zalezy:P

zadzwoni, moze czeka na pozny wieczór:)? dzwonic mozna do 22 jak ludzie dorosli sa. moze dla niego to jeszcze za wczesnie?

Jak mówi, że zadzwoni, to znaczy, że... mówi. ;)

s madrzejszym. Niech to on na Ciebie czeka, a nie odwrotnie! Swoja droga cwany typek, postawil Cie od razu w pozycji tej wyczekujacej, podczas gdy on laskawca zadzwoni lub nie. Ja bym nie odebrala, jakby zadzwonil np dosc pozno. Jak sie od poczatku nie stara, to potem bedzie tylko gorzej.

temat zakonczony doibrym podsumowaniem;