RAK PŁUC. PROSBA O PODPOWIEDZ

Jezlei jest w dobrej formie,zadbajcie o prawidłowe zdrowe życienie,to ważne.

ja ufam lekarzom, ale jesli jest taki stan, ze juz naprawde nie ma nic do stracenia, to dlaczego zamykac przed soba mozliwosci niekonwencjonalne?

nie zawsze ludzie na wsi wiedzieli na co umierali, w mieście zresztą też, taka była medycyna. teraz masz tego świadomość, że dziadek nie umarł na "bóle głowy" tylko glejaka np

Powtórzę to, co napisałam powyżej. Wisi mi to, czy mi uwierzysz czy nie.

i nie chcę zostać źle zrozumiana, ale mój Tato tez się czuł rewelacyjnie, żadnych skutków ubocznych po chemioterapii, cały czas świetny apetyt, dobre wyniki krwi i ogólne samopoczucie dobre i tak naprawdę nagle, w ciągu 7 dni, z dnia na dzień odszedł... a z tego, co mi wiadomo, a dużo się na ten temat dowiadywałam, wiele tych środków cudownych z Rosji czy Ukrainy, zawiera hormony i sterydy, które fałszywie poprawiają samopoczucie chorego, a w tym samym czasie stymulują wzrost guza i guzów przerzutowych...

chemie ma przyjmowac od przyszlego tygodnia. ENKEPENKE- nie szkodzi moze byc inny region- wazne czy zna sie na tym

a od czego ten rak? palil? pytam bo ja pale i panicznie boje sie raka ale pale dalej :/

Sprawdz też ten temat- jest o walce z rakiem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5417405

pamiętaj, że ziół nie mieszamy generalnie z chemią

dfsa ja w szpitalu widziałam wiele osób, które nie paliły, a na raka płuc umierały, wiec to nie reguła... Dużo tutaj robią geny no i czynniki szkodliwe, do których palenie się zalicza, ale też np. przebywanie w zapylonych środowiskach, azbest itp.

Jeszcze nie słyszałam o takim przypadku żeby rak płuc można było wyleczyć! Mój zięć miał nowotwór z przerzutami,zaraz po pierwszej chemi zmarł.W tym nieszczęściu nie ciepiał długo bo niecały tydzień,zmarł we śnie.Miał życie przd sobą,a stalo się inaczej!

rak jest wtedy gdy mechanizmy obronne organizmu sa uszkodzone, poniewaz takich zmutowanych komorek ktore potencjalnie moglyby powodowac raka w naszych organizmach tworzy sie duzo, ale sa one niszczone

zgadzam się z "Nadzieja matką głupich". rak płuc przez to, że za późno jest wykrywany, praktycznie nie daje się wyleczyć... Poznałam też przypadek, który na 11 lat po wczesnym wykryciu guza i usunięciu go miał spokój, a potem przyszedł nawrót i zmarł bardzo szybko, zanim lekarze zdążyli cokolwiek zrobić... Złośliwy rak płuc to wredna choroba, która daje objawy dopiero wtedy, kiedy jest już za późno...

http://leczenieraka.blogspot.com/2009/01/terapia-dr-gersona-w-warunkach-domowych.html

jesni umieraja inni zyja latami z choroba. bardzo prosze na tym topiku nie pisac o smierci tylko o metodach leczenia. dziekuje. I OCZYWISCIE SENSOWNE ZYWIENIE- duzo piszesz mialas doczynienia z rakiem, udalo ci sie pokonac lub zatrzymac? bo wiesz jest duzo srodkow ale malo czasu- ja potrzebuje czegos co pomoze. nie moge pozwolic sobie na testowanie. metode GERSONA stosowal znajomy znajomego- rak sie cofnal, osoba w rezultacie zmarla po kilku latach ale nie na raka. ale to tylko jedyna sprawdzona przez znajomego metoda. szukam czego jeszcze.

A słyszałaś o pestkach moreli?

ale ostatnio było w angorze ze chemioterapi nie leczy Od dłuższego czasu onkolodzy obserwowali, że o ile pierwsza terapia działa dobrze i spycha nowotwór do stadium regresji, o tyle nie można tego powiedzieć o następnej rundzie. Stwierdzono, że 90 procent pacjentów z rakiem w postaci guzów, np. płuc, prostaty, piersi, jelit, uodpornia się na cytostatyki. Dopiero teraz wyszło na jaw dlaczego i nie jest to, niestety, wieść krzepiąca. Stwierdzili ze zdumieniem, że to skutek uboczny chemioterapii.Używane do niej chemikalia niszczą wprawdzie tkankę nowotworową, ale przy okazji degenerują DNA zdrowych tkanek otaczających guz. Zwłaszcza komórek zwanych fibroblastami, które odgrywają kluczową rolę w procesie zabliźniania się ran, a ponadto wytwarzają spajający tkankę kolagen. Pod wpływem toksyn zaczynają one produkować 30 razy więcej proteiny WNT16B niż dotychczas. Proteina ta ma właściwości stymulujące rozrost guza i uodporniające go na cytostatyki chemioterapii. Po pierwszej jej rundzie rakowe niedobitki roznoszone są po organizmie. Gdy po kilku tygodniach aplikuje się drugą porcję mających zwalczać nowotwór leków, u 90 procent pacjentów ma ona działanie odwrotne do zamierzonego: zamiast niszczyć raka, przyczynia się do jego rozwoju i odporności. To niemal uniwersalna, w skutkach śmiertelna konsekwencja stwierdzają uczeni z amerykańskiego ośrodka. Już wcześniej było wiadomo, że proteina WNT16B działa na raka jak nawóz. Nie zdawano sobie jednak sprawy z wszystkich konsekwencji. Wzrost poziomu WNT16B był kompletnie nieoczekiwany konstatuje dr Peter Nelson, koordynator przedstawionych 5 sierpnia na łamach periodyku „Nature Medicine" wyników studium badawczego: Jej wydzielanie wpływa na pobliskie komórki rakowe, przyspieszając ich wzrost, pobudzając inwazję i, co najważniejsze, powodując późniejszą odporność na kolejne rundy chemioterapii. Podstawowa broń na raka okazuje się więc obosieczna... http://rokor1.pl/index.php/czytelnia/eby-wiedzie/ciao/1754-chemioterapia-ratuje-potem-zabija

Mialam do czynienia z rakiem.Ktoś bliski miała zyc miesiac dwa,przezył jeszcze 1,5 roku w stosunkowo dobrej formie,bez wspomagania medycyny,ale nasoecjalnej diecie .Poczytaj o żywieniu w nowotworach,to akurat bardzo wazne,zawsze jest jakas nadzieja. W niekonwencjonalne metody nie wierzę,wczesniej przechodziliśmy przez to wszystko,nic kompletnie nie pomogło,łacznie ze znanymi uzdrowicielami i stosowaniem rózych suplementów.

na raka płuc, to jedynie chirurgia i usinięcie guza we wczesnym stadium, kiedy nie ma jeszcze przerzutów niestety...

zachorowałam w 2008 r dostałam się do programu który daje prawie 100% wyleczenie to jest niekonwekcjonalne leczenie innymi słowy jako królik doświadczalny i udało się mam sie dobrze choroba chorobą ale też bardzo dużo daje psychika człowieka jak będziesz chciała wiedziec coś więcej to odpisz postaram Cie pokierować do kogo i gdzie........

CHRUPCIA- tak poprosze o wskazowki. moze byc na maila: imperium2011@wp.pl lub tu na forum

Ja odradzam metody oficjalne:P.Tu więcej o tym: http://www.faceci.com.pl/r_rak_metody_konwencjonalne.html .Dodam ze znam kilkanaście metod na nowotwory.Ale nie oferuję leczenia"szpitalnego":P.Ale jak chcesz moge udzielić dosyć dokładch porad co stosować.Ostrzegam ze cześć jest zupełnie eksperymentalna i nie wiem czy pomoże:P.Ale uwazam ze lepiej stosować bo im więcej sie stosuje to tym więskza szansa ze przynajmniej 1 będzie skuteczna.a z kuracji gersona polecam lewatrywę z kawy:P.No i nie porównujcie tu jakichś tam metod z konkretnymi dobrymi przeprowadzionymi profesjonalnie:P.

"czy wy nic nie umiecie szukac ale ostatnio było w angorze ze chemioterapi nie leczy Od dłuższego czasu onkolodzy obserwowali, że o ile pierwsza terapia działa dobrze i spycha nowotwór do stadium regresji, o tyle nie można tego powiedzieć o następnej rundzie. Stwierdzono, że 90 procent pacjentów z rakiem w postaci guzów, np. płuc, prostaty, piersi, jelit, uodpornia się na cytostatyki. Dopiero teraz wyszło na jaw dlaczego i nie jest to, niestety, wieść krzepiąca. Stwierdzili ze zdumieniem, że to skutek uboczny chemioterapii.Używane do niej chemikalia niszczą wprawdzie tkankę nowotworową, ale przy okazji degenerują DNA zdrowych tkanek otaczających guz. Zwłaszcza komórek zwanych fibroblastami, które odgrywają kluczową rolę w procesie zabliźniania się ran, a ponadto wytwarzają spajający tkankę kolagen. Pod wpływem toksyn zaczynają one produkować 30 razy więcej proteiny WNT16B niż dotychczas. Proteina ta ma właściwości stymulujące rozrost guza i uodporniające go na cytostatyki chemioterapii. Po pierwszej jej rundzie rakowe niedobitki roznoszone są po organizmie. Gdy po kilku tygodniach aplikuje się drugą porcję mających zwalczać nowotwór leków, u 90 procent pacjentów ma ona działanie odwrotne do zamierzonego: zamiast niszczyć raka, przyczynia się do jego rozwoju i odporności. To niemal uniwersalna, w skutkach śmiertelna konsekwencja stwierdzają uczeni z amerykańskiego ośrodka. Już wcześniej było wiadomo, że proteina WNT16B działa na raka jak nawóz. Nie zdawano sobie jednak sprawy z wszystkich konsekwencji. Wzrost poziomu WNT16B był kompletnie nieoczekiwany konstatuje dr Peter Nelson, koordynator przedstawionych 5 sierpnia na łamach periodyku „Nature Medicine" wyników studium badawczego: Jej wydzielanie wpływa na pobliskie komórki rakowe, przyspieszając ich wzrost, pobudzając inwazję i, co najważniejsze, powodując późniejszą odporność na kolejne rundy chemioterapii. Podstawowa broń na raka okazuje się więc obosieczna... http://rokor1.pl/index.php/czytelnia/eby-wied zie/ciao/1754-chemioterapia-ratuje-potem-zabija" O tym jest w tym artykule co podałem:P.

Są znane przypadki wyleczeń raków ziołami, znam osobiście mężczyznę który ziołami dr. Skoczylasa wyleczył raka płuc. Myślę, że opinia na temat ziół wynika z naszej niewiedzy o nich. Ludzie którzy poświęcili życie na naukę mogą coś o tym powiedzieć.