Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajka zapytajka

dużo czy mało??

Polecane posty

Gość pytajka zapytajka

jak uważacie, czy małżeństwo z dzieckiem, własny dom na wsi, samochód,bez kredytów, stała praca(plus czasem wyjazd za granice) w wieku 24lat to dużo czy mało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htdu
w tym wieku to chyba oczywiste ze duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuńczyk ,
złóż ofiare z moczu i kału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
ale jak patrzę na znajomych nawet młodszych to mają więcej, tyle ze koleżenki dobrze się ustawiły, jedna ma 23lata 3dzieci, żyja jak paczek w maśle, nie zazdroszczę im, żeby nie było, dlatego zadałam takie pytanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złóż najlepiej
zależy czy to zasługa ich obu czy tylko bogatego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdfgty
pewnie zachodzi wtedy kiedy ma sie zabrać za szukanie pracy :D dziecioroby, a potem taki kopnie ją w tyłek bo sie zamęczy taką kurą domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
jego, ona pierwsze dziecko urodziła jeszcze przed maturą, w 4kl technikum,my dochodzimy do większości sami, mamy dom, ale trzeba go remontować, nie chce więcej dzieci przez co tutaj jestem największym złem, że wyrządzam straszną krzywdę dziecku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
tak jak pisałam tutaj gdzie mieszkamy jestem postrzegana jako największe zło, bo nie chcę wiecej dzieci, (chyba że sie przydarzy to wtedy) teściowa też uważa ze jak tak można tylko jedno dziecko mieć, jej dzieci mają po 6wnuków(jej córka) 4dzieci(syn) 2córka ma 2, tylko my jedno,ja chce córkę dać jak najszybciej dać do przedszkola żebym mogła ja iść do pracy, nie widzę się jako wieloródka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złóż najlepiej
nie daj sobą kierować i nie przejmuj sie tym gadaniem. to sprawa Twoja i Twojego męża na ile dzieci sie zdecydujecie, a uwagi typu , że robisz dziecku krzywde są bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
dziękuję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złóż najlepiej
poza tym masz dopiero 24 lata? jesteś młodziutka i masz jeszcze czas na ewentualne drugie dziecko ;) nie przejmuj sie a jak będą znow na Ciebie naciskać powiedz grzecznie to co napisałaś tutaj. nie każdy widzi sie z gromadką dzieci, ja Cie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
ja przy córce wiele przeszłam, a to co przeszłam to najwiekszy koszmar, i właśnie dlatego nie chce 2 dziecka, mąż tak samo, mówi może kiedyś, ale nie teraz, a ja im jestem starsza tym bardziej nie chcę, teraz dopiero mam czas dla siebie, od następnego roku szkolnego chcę córkę dać do przedszkola i sama chcę podjać jakąś pracę, nawet nie chodzi o pieniadze tylko o wyjscie do ludzi, bo teraz to cały czas tylko córka teściowa i mój tata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
gfr no i co mi z twojej wypowiedzi?? mam córke wrzucić do rzeki zeby swoje ambicje rozwijać?? wiele osób w moim wieku właśnie walczy żeby mieć dom, samochód, tyraja w pocie czoła, ja nie muszę bo to mam, mam córkę z której jestem dumna, mam męża który jest naprawdę bardzo dobry, moje życie miało byc inne, ale śmierć osoby z rodziny wszystko mi przewrócila,poprostu to jest życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
mam swój dom, pisałam ze ja u teściowej mieszkać nie musze, ustawiłam się (jak to piszesz) dzieki samej sobie, mąż ma dom tu gdzie teraz mieszkamy, a ja mam własny dom, ja wiem że mam wiele, wiadome że życie jest różne, cos o tym wiem, zapewniam cię, moje-nasze życie miało być inne,ale jest jak jest, nie jest źle, ja 2dziecka mieć nie będę chyba ze sie przydarzy, bo żadna metoda nie daje 100%) tylko te gadanie otoczenia mnie wkurza, chcę sie nadal rozwijać, to jestem postrzegana jako egoistka, bo jak mogę tak krzywdzić dziecko, rozwijam swoje pasje czym jest hafciarstwo, jak by mnie mąż zostawił, mówi sie trudno, mam własne oszczędnosci,ktore na początek wystarczą, praca sie znajdzie, ponieważ jestem zdania że jak ktoś chce pracować to tą pracę znajdzie, aha za niedługo będzie też załatwione że dom męża bedzie również mój, bo będę wpisana w akt notarialny jako współwłaściciel, ubezpieczam sie na wszytskie okolicznosci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
ja mam wiele, za co dziękuje losowi, bo wiem że są osoby które mają gozej, ale to ze te osoby tego nie mają, to ja dom i moje oszczędnosci się pozbyć?? no ciekawe czy ty być to zrobił\a już to widze, nie nie budowałam domu, to zrobili moi rodzice!! nie produkuj się już tak, bo twoje słowa sa poprostu nic nie znaczące, żegnam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasrauem łuszko
własna rudera na zapadłej wsi, kaszlok, dziecko bedace skutkiem wpadki, praca za 1500 miesiecznie, tak dużo jak na polaka, masz sie czym chwalić debilko, kup mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasrauem łuszko
zaraz, czy tam jest małżeństwo z dzieckiem?? Przecież to nielegalne! Policja! pedofilka na forum!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
mój dom, ponieważ nikt tam nie mieszka, pisałam o śmierci bliskiej osoby prawda??po co mam budować dom jeżeli mam dom na własność, jedynie co korzystam z męża to to iż on ma na siebie gosp. i mogę się dzieki tym ubezpieczyć w krusie. jako jego żona, gdzie ja napisałam o pracy za 1500zł?? nigdzie, więc na darmo swoje teorie szerzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
jeżeli dla ciebie suzuki grand vitara to kaszlok, to mi przykro, jak na razie to mnie na takie tylko auto stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbiję autorce
topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcdrs
Nie Ciebie stać na auto, tylko meza. Przecież nie pracujesz. A dom jest Twoj, ale odzuedziczony. Gdybys w wieku 24 lat pobudowala go za zarobione przez siebie pieniądze, to by było jakies osiągnięcie. A tak los wszystko Ci dał, a Ty pytasz czy masz duzo. Weź kolo i puknij sie w czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
mąż też nic nie ma wg was, bo ma przepisany dom na siebie, bo to dom był jego rodziców, wczoraj mąż mi powiedział ze jedziemy do notariusza wpisać mnie jako współwłaściciel domu, teżnadal nic nie bedę mieć,po co mam się budować, wolę te pieniadze dać w remont, dlaczego wy jesteście tacy zawistni??????? nie pracuję teraz, bo wychowuję dziecko, to też cieżka praca, od października następnego roku idzie do przedszkola, mąż pracuje ma w miarę dobre zarobki jak na te czasy, ja tymi pieniędzmi zarządzam, dzięki temu teraz kupiliśmy okna do całego domu, na wiosnę będziemy zmieniać centralne ogrzewanie, kanalizację, itp, ja zajmę się wymianą mebli na nowsze, przecież jak się jest małżeństwem to jest wspólnota majatkowa, mąż chce aby też jego dom był na mnie, jego zarobione pieniadze są wspólne, gdy córka pójdzie do przedszkola ja idę do pracy. przez cały czas wychowywania cóki ja swój dochód mam, niedaleko mnie jest fabryka gdzie ja pracowałam chałupniczo,wszystkie pieniadze odkładałam na konto, przez co uzbierała sie ładna sumka, oprócz tej pracy miałam przez cały czas też rentę rodzinną, wszytskie pieniądze szły na konto, trzeba być dobrze zorganizowanym, zawsze wiem ile ma być odłożone, a ile mozemy wydać, choc dla was to i tak źle, bo nie wybudowałam się, niekupiłam samodzielnie samochodu, (samochód też jest wspólnie kupiony i jest to wpisane w umowę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soniaaaaaaczkowska
to ja dodam cos od siebie... inni mają rację, w ogóle nie rozumiem po co pytasz czy masz dużo s koro sama wiesz, ze masz i ze inniw Twoim wieku zapierniczaja na to , co Ty dostałaś a oni beda tyrac do 30. Dom dostałaś, rentę miałaś, mąż też dostał dom. Co jest tu niby zapracowane? To ze mogłaś odłożyć rentę bo miałaś poza tym wypłatę? no ok, ale inni tego nie mają... a odpwoeidz a pyatnie jest TAK, MASZ DUŻO, ale nie ma się czym chwalić bo rzeczywiście Twój wkład w to żadny a poza tym żyjac z samych wypłat do tej pory raczej nie meibyście tego co macie, bedąc nawet tak dobrze zorganizowną jak tu siebie opisuję, bo takie są polskie realia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
JA SIĘ NIE CHWALĘ, zadałam tylko pytanie, nie musimy się budować ale musimy remontować,żeby było tak w miarę z domem to koszt 70tys i to skromne 70tys,tego już nam nikt nie da, pieniądze również odkładamy z dopłat unijnych, mój wkład jest taki iż pomagam w gosp. naprawdę dużo się staram pomagać mieć jakiś swój wkład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rozumiem, ale masz duzo.. i teraz możesz już pokojnei remontować , masz spokojną przyszłosć,a to wyglada jakbyś się chwalił,a ludzom to się po prostu nei podoba, nie zmienisz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka zapytajka
nie chwalę się, dążę do spokojnego życia, ale każdy ma swoje problemy, z którymi sobie czasem nie radzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×