Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bożena. *

Co ile wymieniacie ściereczkę w kuchni ?

Polecane posty

Gość ja zmieniam gąbkę 3xdziennie
do śniadania, obiadu i kolacji mam zawsze czystą i nową :classic_cool: 🖐️ p.s. Popierrdoliło was już do reszty ze zmienianiem gąbki co 2 tyg :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zytni zakwass
ja tam nie mam żadnej mokrej ścierki przy zlewie, po co niby? do naczyn mam gąbkę (wymieniam rzadko, bo prawie nie myję ręcznie - moze co 2-4 tygodnie). Blaty ścieram chusteczkami z lidla (odkrycie roku!) albo recznikiem papierowym, jesli tak jest akurat lepiej. Po co trzymac jakąś mokrą oślizgłą ścierę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodżenka
Ścierek w ogóle nie używam, tak samo jak mokrych chusteczek - to strata pieniędzy :o blaty przecieram po prostu gąbką, a potem na sucho ścierką :o Jaki to problem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
a kurze z polek czym scierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można jechać marszałkowską
Ja też nie używam tych mokrych ściereczek i tak samo uważam, że to strata pieniędzy. Blat i stół wycieram zwykłą gąbką, a potem przecieram suchą ścierką. Kurze ścieram ściereczką viledy (taką płócienną) + pronto. Po każdym ścieraniu kurzu ją przepłukuję w letniej wodzie z płynem do mycia naczyń, a 2x w tyg wrzucam ją do pralki. Nie uważam, żeby było to niehigienicznie, w moim domu rodzinnym (i od 12 lat w moim domu) robiło się tak zawsze i nikt nie umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można jechać marszałkowską
***2x w miesiącu, przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie używam mokrej
Sciereczki tylko zwilzonych chusteczek w kuchni i w łazience rownież, do tego ręczniki papierowe. Materialowe scierki używam przy myciu reszty domu, po użyciu wrzucam do prania. I bakterii z pewnością nie brakuje u mnie bo jest pies, malutkie dzieciaki . Syf jak cholera czasem, jeszcze nie skończę sprzątać a tu znowu cos sie klei :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żytni zakwass
no paczka ściereczek z lidla kosztuje na pewno mniej, niż mój czas, który musiałąbym poswiecic na cyrki ze szmatami i praniem ich. W domu bywam rzadko i krótko, bo pracuje na 1,5 etatu i ucze sie zaocznie i jak wracam do chaty to po prostu padam z nóg i dziękuję lidlowi za chusteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można jechać marszałkowską
No widzisz, a ja pracuję bardzo podobnie i w związku z tym wolę zaoszczędzić 6 zł i wrzucić tę ścierkę raz na dwa tygodnie do pralki na najkrótszy program i 90 stopni. 20sek roboty? Wolę to, niż wyrzucone w błoto 6zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żytni zakwass
No ale leży Ci taka ściera przy kranie, ani to ładne, ani pozyteczne - bo i tak musisz nasączyć to płynem, potem rozłożyć zeby wyschła itp itd. A mokrą ściere z lidla wyjmuję i gotowe. Nie jestem biedna, żeby 6zł na swoją wygodę żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się...
Ewa 33, nie rozumiem twojego oburzenia i edukowania mnie co do mojej wiedzy na temat ściereczek, czy chusteczek. wydaje mi się, że nie przeczytałaś uważnie topiku. co do twojego pouczenia - wiem, że są takie chusteczki, tak samo jak spray'e o których napisałam. ale dzięki za dodatkowe szkolenie ;) ktoś tu jednak pisał, że używa się chusteczek dla dzieci, ale może przegapiłaś? mało eleganckie zachowanie z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można jechać marszałkowską
żytni zakwas - ale ja mówiłam, że ściereczki używam tylko do ścierania kurzu, nie mam takiej mokrej przy zlewie :P Do stołu i blatów używam zwykłej gąbki ;) Ja na Ciebie nie naskakuję, żeby była jasność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne te ściereczki gąbeczki
ja mam na zlewie gąbkę do naczyń oraz szmatkę z biedronki do ścierania na mokro, gdzieś tam obok duża bawełniana ścierka do ścierania na sucho gąbkę wyrzucam jak mnie wystraszy wyglądem lub zapachem (może raz na m-c a może rzadziej ?), szmatkę z biedronki to samo, po każdym użyciu płuczę je i pozostawiam do wyschnięcia, tę dużą ścierkę wymieniam co kilka dni, właściwie jej nie używam do wycierania, leży aby coś mogło na niej odcieknąć, np. umyty pomidor albo jabłko czy kieliszek, u mnie w domu cały dzień nikogo nie ma, wieczorem używamy tych wszystkich akcesoriów aby posprzątać po obiedzie, do rana do śniadania wyschną a potem znowu leżą do wieczora i schną, półki wycieram na mokro ta sama szmatką z biedronki, robię to faktycznie trochę zbyt rzadko i jak już sprzątnę to bywa, że nieszczęsna szmatka już do użytku się nie nadaje, wtedy wyrzucam ja bez wyrzutów sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmid
ja mam nad zlewem specjalny wieszak na tę szmatkę do blatu, więc mi ładnie schnie, nikomu nie przeszkadza i wyglądem nie odstrasza, do kuchni wchodzę tylko ja i mój mąż, goście nie mają po, więc nie musi być tam nieskazitelnie schludnie i pięknie. A moja szmatka ani nie śmierdzi ani nie jest brudna, bo ją codziennie po uzycie myje i piore od czasu do czasu. Ręczaników papierowych używam, ale raczej do odsysania tłuszczu ze smazonych rzeczy, niż do wycierania stołu. Ale z ciekawości kupiłam sobie dziś nawilzane szmatki z biedronki, 80 sztuk za 6zl, zobaczymy czy mi się przydadzą, póki co nie mają gdzie stać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś tym co jesz
a ta co tak się bakterii boi i odkaża blaty nie boi się bakterii w jedzeniu odgrzewanym kilka razy, co???? jakoś to się ze sobą kłóci dla mnie, a dla was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmid
Bakterii nie należy się tak bać, bo one są wszędzie, najwięcej na komórce, pilocie, klamkach i tak naprawdę bakterie zmacniają układ odpornościowy. Nie raz słyszałam, żeby dzieci miały kontakt z bakteriami, bo będą mniej chorować, bo jak by od maleńkości był sterylnie chowany, to w przyszłości byle jaka bateria i już chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wiem, o jaką ściereczkę Ci chodzi, w mojej kuchni nie ma takiej. Jest gąbka i ręczniki kuchenne. Gąbki wymieniam jakoś raz na miesiąc (oczywiście co jakiś czas zalewam wrzątkiem), ręczniki kuchenne... Nawet nie wiem co jaki czas. Jak się pobrudzą, lądują w praniu. Mam ich w domu miliard, to i w sumie bardzo często się zmieniają. Kupiłam na Fedo, fajne mają, kolorowe. Jakby ktoś chciał, podsyłam link www.fedo.pl/category/reczniki-reczniki-kuchenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam ściereczek ze sklepu z tekstyliami domowymi http://www.tophaus.pl/ Scierki są wytrzymałe, doskonale chłoną wodę, nie ma po nich zacieków. W sklepie mnóstwo tekstyliow do domu z fajnych cenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli poszukujecie dobrych jakościowo ścierek zwykłych i z mikrofibry to polecam zajrzeć na stronę www.biomatex.pl Atutem tej firmy jest fakt, że zajmują się przetwarzaniem odpadów i recyklingiem. Kupując więc ich produkty, pomagamy w dbaniu o środowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×